Co może oznaczać brązowa wydzielina z pochwy ?

Co może oznaczać brązowy śluz ? Witam, od kilku dni mam dosyć obfite brązowe upławy. Na początku myślałam, że to okres, lecz kolor trochę mnie przeraził. Prawidłowy okres powinnam mieć za około tydzień. Dodam, że tydzień temu uprawiałam ze swoim chłopakiem petting, doszło do wytrysku, ale na zewnątrz pochwy i myślę, że sperma nie miała kontaktu z moimi drogami rodnymi. Z obliczeń wynikało, że były wtedy dni niepłodne, ale mogę się mylić. Czy to może być ciąża? Jestem bardzo młoda i obawiam się tego strasznie.

Raczej nie ciąża, może dostałaś plamienia przed okresem, to czasem się zdarza. Po za tym po tygodniu nie miała byś jeszcze żadnych objawów ciąży.

Do zapłodnienia dochodzi głęboko w pochwie, przy wytrysku pod ciśnieniem, w dodatku przy stosunku, a nie gdzieś na zewnątrz, więc to nie ciąża, a raczej infekcja.

nie w tą stronę się podtarłaś

17:14 czasem wystarczy kontakt spermy z wejściem do pochwy aby doszło do zapłodnienia.. co nie zmienia faktu, że jak nie było takiego kontaktu to ciąży napewno nie ma. Moim zdaniem albo masz infekcje i upławy przez to są takiego koloru, albo to plamienie którego przyczyny są różne. Powinnaś tak czy siak pójść do lekarza.

Dodam jeszcze, że pobolewa mnie podbrzusze. I w gardle cały czas czuje choćby kamień, nie wiem czy to ze stresu, czy to są te "ciążowe mdłości"

Brązowe plamienia to oznacza najczęściej niedomaganie lutealne, to znaczy że progesteron nie wydziela się prawidłowo po owulacji i przez wystarczająca ilośc czasu. Jest to niebezpieczne tylko jak się starasz o dziecko, ale ty sie nie starasz. Ale jednak jak nic z tym nie zrobisz to może prowadzić później do poważniejszych problemów hormonalnych. Zastanwów sie czy w ostatnich miesiącach nie chorowałaś, nie zmieniłaś radykalnie diety (nawet nieświadomie mogłaś ograniczyć jakieś składniki diety), nie przemęczałaś sie za mocno, nie miałaś większych stresów i tak dalej. Najlepiej na te zmiany działa przyjmowanie magnezu z witamina b6 i olej lniany, czasami tran (chodzi o zdrowe tłuszcze). Ale jesli to nie pomaga to proponuje udać się do lekarza. Nie wysyłam cie od razu do lekarza, bo niestety lekarze mają zwyczaj ignorować takie sprawy, zwłaszcza jak cos takiego wydarzy się raz, wiem z własnego doświadczenia i z tego co czytałam też na innych forach.

Może to być zwykłe plamienie wywołane owulacją po prostu. Piszesz, że okres masz mieć za około tydzień, więc nawet by się zgadzało. Najlepiej i tak by było iść do ginekologa, żeby wykluczyć inne przyczyny. Ewentualnie poobserwuj, czy w kolejnym cyklu to się nie powtórzy, bo tak to można tylko wróżyć ;)

Żadna z Nas nie poda Ci diagnozy.Idź do lekarza i niech Cię zbada.Może to równie dobrze być jakaś grzybica.Dostaniesz czopki i po temacie.

gość dziś Plemniki to nie terminatory, które przemaszerują na tyle głęboko, by była szansa na zapłodnienie. Przy pełnym stosunku w najbardziej płodny dzień szanse wynoszą 30%, a co dopiero mówić o wytrysku na zewnątrz, no błagam :D Nawet jakby sobie rękę po nadgarstek upapraną spermą wsadziła do pochwy, to też małe szanse, więc o czym my mówimy?

moze robisz kupe pochwo hehe

Wystraszyłam się, bo wyczytałam na internecie o plamieniu implantacyjnym i chciałam abyście chociaż rozwiały moje obawy związane z takim plamieniem.

Ale przecież u Ciebie nie ma żdnych szans na ciążę to skąd plamienie implantacyjne? Lepiej przestań panikować, bo Ci się okres ze stresu spóźni i wtedy dopiero będzie ;)

Dziękuje wam bardzo za słowa otuchy :) Od razu humor mi się poprawił :)

Ja jeszcze dopisze że jesli to problem z progesteronem to nie radze wyznaczać dni płodnych/ niepłodnych na podstawie internetowych kalkulatorów i kalendarzyków. Jedynie obserwacją oznak płodności. Kalendarzyki zakładają że faza lutealna (między owulacja a miesiączką) ma 14 dni a tutaj może być tych dni mniej nawet 9 -10. Oczywiście jak jest tych dni mniej to trudniej o ciąże ale nie jest to całkiem wykluczone.