Związek z mężczyzną o 15 lat starszym

zdecydowanie za duża różnica - zdecydowanie poza granicami akceptacji - różnica pokoleń - źle bym się czuła, jakbym pomyślała, że mój ojciec ma genitalia na podobnym poziomie ze starzenia, niż mój amant...

Nie w każdej zdradzie chodzi o sam seks. x No właśnie, ZDRADA. Autorko mam nadzieję, ze kiedyś ktoś zrobi Ci takie świństwo. Otóż zrobił i to nie raz, a OSIEM razy. Były facet, w którym byłam zakochana na śmierć, dosłownie. W dodatku prawie zrobił dziecko innej kobiecie. I wtedy naprawdę chodziło o sam seks. Staram się nie oceniać ludzi i sytuacji, których w ogóle nie znam, staram się też w swoim życiu postępować tak, żeby nie krzywdzić innych. Życie jeszcze nie postawiło mnie przed takim wyborem jak sytuacja autorki wątku, ale dużo przedziwnych sytuacji w życiu widziałam, dlatego wiem, ze nie wszystko jest czarno-białe. Po prostu denerwuje mnie robienie z mężczyzn bezmyślnych samców, którym zależy jedynie na seksie.

Akurat tak sie składa, ze ja zostałam zdradzona, więc wiem jaki to ból.

nie układa mu się nie dogadują się prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiają, mijają się o łóżku nie wspomnę od roku nie śpią ze sobą ostatnio powiedział jej jak się kłócili że w tym roku chce rozwiązać ich sytuację

ta julia to ten stary grzyb co już zakladal takie tematy, rozpoznaje ten styl pisania i smrod na kilometr :D

ciekawe jak to jest bzykać mężatkę

akurat nie widzę różnicy pokoleń. a mój ojciec ma 55 lat i jest starszy od mojej mamy o 13 lat

Proszę o wypełnienie ankiety do magisterki optymalizacji prostytucji w Polsce, zajmie to chwilę. Potrzebuje opinii, by mój pisać dalej i wyciągać wnioski... pomóżcie ! Z góry dziękuję ! Link poniżej: https://docs.google.com/forms/d/1RJZJrheJC4C7NybAjW4RhRp2m5OAh_BxHNfLfBnPUto/viewform

nie mówię, że jestem dumna z tego że zdradzam mojego faceta mam wyrzuty sumienia jest mi go szkoda ale nie zdradzałabym go gdybym była z nim szczęśliwa

ty nie jestes w zadnym zwiazku idiotko, mozesz byc co najwyzej worme na sperme hahahaha :D

Ja też, jak napisałam wyżej, facet zdradził mnie osiem razy w ciągu trwania związku i prawie zrobił dziecko innej kobiecie. A ja nie miałam o tym pojęcia, chociaż wszyscy inni wiedzieli. Wiem jak to jest. Nie zachęcam jej do zdrady, po prostu dyskutujemy otwarcie o pewnych kwestiach i o całej sytuacji, której nie znam, ona ma swój rozum i podejmie własną decyzję . Zresztą pytała o coś zupełnie innego. Ja znam pary, którym wyszło i pary, którym nie wyszło o czym wspomniałam wyżej. JULIaa20 Nikomu jeszcze o tym nie powiedziałam, bo raz, że to nie jest jeszcze nic konkretnego i sama nie wiem czy będzie, a po drugie to jest znajomy mojego ojca, więc trzymam to w totalnej tajemnicy ;> Myślę, ze sytuacja będzie trochę dziwna jeśli się okaże, ze to nie jest kwestia koleżeństwa :D

Jesteś bezrobotny człowieku, że siedzisz całe dnie na forum i trollujesz, czyli wymyślasz takie tematy? Kiedyś zabiorą ci nawet zasiłki i albo robota albo zdechniesz z głodu, z trollowania na babskim forum nie wyżyjesz.

Skoro nie jesteś szczęśliwa, to po CHUJ z nim jesteś? Zerwij z nim i znajdzie sobie normalną dziewczynę, a nie kurwę, która leci na pierwszego lepszego, który się nią zainteresuje. Widać dziecko, ze nie dorosłaś do związku, a co dopiero do małżeństwa.

JULIaa20 ja też nie widzę problemu… mój ojciec jest przed 60, a facet, który mi się podoba po 30.

DO dolores on the dotted line na pewno będzie trochę nie zręcznie :p ja też strasznie się boję co by było gdybyśmy się zdecydowali być razem nawet z nim o tym rozmawiałam powiedziałam mu o moich wątpliwościach że nie będziemy mieli życia gdy on się rozwiedzie a ja zerwę zaręczyny wtedy mnie zaskoczył bo powiedział że będziemy mieli siebie i jest gotowy nawet się przeprowadzić do innego miasta jeżeli na prawdę będziemy się kochać

Też wydaje mi się, że może Ty powinnaś się rozstać ze swoim facetem, skoro nie jesteś z nim szczęśliwa i zależy Ci na kimś innym. Chyba lepiej żebyście sobie ułożyli życie z innymi osobami.

nie jest pierwszym lepszym który się zainteresował!! przez 5 lat jak jestem z Nim nie jeden chciał mnie poderwać i bez skutku! byłam wierna przez cały ten czas dopiero teraz poczułam że może być to coś

5 lat, cóż za wyczyn! Order Ci dac? A wiesz, ze ludzie wiążą się na CAŁE życie,a nie tylko na 5 lat? Na palcu nosisz pierścionek zaręczynowy innego faceta, a pieprzysz się z drugim.

JULIaa20 Myślę, że jemu też moze być niezręcznie, ze fizycznie podoba mu się córka znajomego ;> muszę teraz spadać, ale wejdę na kafe późnym wieczorem, jeśli chcesz pogadać

myślisz że chce go zdradzać? nie! na prawdę jest mi go szkoda.. czasami czuję że to już przyzwyczajenie czasami czuję że go kocham ciężko to określić. nie chce go ranić wiele razem przeszliśmy, planowaliśmy wspólną przyszlość

Przez 5 lat, wow, a masz dopiero 20. Mentalnie jesteś dzieckiem i dajesz się ponieść pożądaniu, nic tylko czekac, aż 3 się pojawi i zdradzisz tego drugiego, z którym jeszcze nie jesteś.

Do dolores on the dotted line jasne że chce. ja też zajrzę później

przecież tego nie pisze zadna julia tylko facet pelikany

Nie chcesz zdradzać ale to robisz, bo boisz się za pan starszy się wycofa, Ty zerwiesz z narzeczonym i bedziesz sama. Głupie gadanie, każdym swoim postem udowadniasz jakim dzieciakiem jeszcze jesteś. Oj nie chce zdradzać, ale to robię.

15 lat to nie jedno pokolenie bez przesady.

uważacie że powinnam zakończyć ten romans?

Hej:) My Ci nie powiemy co zrobić, bo nie znamy faktycznej sytuacji Twojej ani jego.. Wygląda to tak jakby on myślał o tym, żeby się z Tobą związać, ale tego Ci nikt oprócz niego nie zagwarantuje. x Nie oceniam Cię, ale zdradzanie narzeczonego z pewnością nie jest w porządku wobec niego, tym bardziej jeżeli on wiąże z Tobą swoją przyszłość. Myślę, że powinnaś się na spokojnie zastanowić co czujesz, przeanalizować wszystkie doświadczenia z jednym i drugim mężczyzną, a kiedy zdecydujesz czego tak faktycznie chcesz, podjąć jakieś działania w kierunku wyjaśnienia sytuacji.

Wiem, nie zamierzam tak ciągnąć tego w nieskończoność kiedyś trzeba będzie podjąć jakieś decyzje, ale na razie nie chce na Niego naciskać. Poczekam jeszcze jakiś czas.. zobaczę co się wyklaruje czy wyjdzie z jakimiś planami na przyszłość, czy będzie w stanie się jakoś konkretnie określić

Zastanów się czy to nie jest przelotne zauroczenie i nie pakujesz się w coś co kompletnie zmieni Twoje życie. Jesteś jeszcze b. młoda, może być tak, że facet z którym jesteś nie będzie tym jedynym, ale ten z którym się teraz spotykasz też może być "nie wypalić"… Podejmuj decyzje będąc świadoma ich konsekwencji, bo one wpłyną nie tylko na Twoje życie.

JULIaa20 Jasne, rozumiem, że w tej sytuacji nie chcesz naciskać, spróbuj chociaż poobserwować jego zachowanie i nie patrzeć na sytuację przez "różowe okulary", bo my kobiety często tak mamy :)