CZY WASi faceci pomagają w domu

W porządkach i przy dzieciach? Co gdy nie pracujecie?

Pomaga. Nie pracuję (wychowawczy).

Bo mój czy ja pracuję czy nie w niczym mi nie pomaga. Nie zajmuje się dzieckiem, nigdzie go nie zabiera, nie zaprowadzi do przedszkola, bo wstaje o 11. Nie wychodzi z psem. Nie sprząta. Nigdy nie umyje nic po sobie. Tylko wymyśla mi ciągle obowiązki. Nie mam na nic czasu . ale przecież mam tak z***biscie.... On pracuje i mam być wdzięczna i całować go po stopach.

Mój nie pomaga tylko dzieli się ze mną obowiązkami bo to jego dom i dziecko pracujemy oboje

A ile lat ma dziecko? Jesteś na wychowawczym? Czy mąż z natury nigdy nic nie robił w domu, czy dla zasady umywa ręce, bo "przecież Ty nie pracujesz"?

mój codziennie gotuje, i sie opiekuje dziecmi do 13 bo idzie do pracy, ja chodze na rano.

Nie. Mój mąż nie pomaga w domu ponieważ bardzo ciężko pracuje. Ja również pracuje. Moja mama robi nam obiady. A ja raz w tygodniu sprzątam - zajmuje mi to ok 3 h. Pranie rozwieszam ja, zmywarkę tez obsługuje. W domu jest czysto. Mąż jak ma czas wolny zajmuje się dzieckiem. Gdy go poproszę o pomoc w czymś to robi to. Czasem sam pyta czy mi w czymś pomóc. Nie mam do niego pretensji ani żalu. Taki układ mi pasuje.

Mój robi wszystko co mu powiem, a teraz to już koło mnie skacze, bo złamałam nogę i sobie siedzę wygodnie

Moj w dni ktore pracuje 12h nie robi nic w wolne musi pomagac nie ma wyjscia

Pracuję. Nie "pomaga", tylko normalnie się domem i dzieckiem zajmuje, bo tak samo jego dom i dziecko, jak i moje.

Pomaga. Po powrocie z pracy zajmuje się mala. Rozwiesi pranie jesli trzeba. I tylko on prasuje w domu. Wymieniamy sie obowiązkami

U nas dzielimy się obowiązkami.

pomaga i dba na biarzaco o porzadek ,,, czego wiecej chciec?