Problem z rozzmiarem

Witam wszystkich, mam pytanie do Was czy ktos z Was mial problem, natury psychologicznej, zwiazany z rozmiarem wlasnego przyrodzenia lub czy jakies kobiety z tym sie spotkaly? Od dluzszego czasu nie moge sobie wybic z glowy rzeczy że "im wiekzy tym lepszy, kazda kobieta woli olbrzymy, tylko dzieki temu kobieta ma przyjemnosc". Wiem ze to glupie ale gdzies mi to siedzi w glowie i mam zawsze glupie mysli przed lub po seksie z kobietami. Wiekszosc dziewczyn z ktorymi bylem nic nie mowila na ten temat natomiast caly czas mam wrazenie ze mogloby byc lepiej gdyby mial wiekszego czlonka. Jak sobie z tym poradzic? Pojsc do psychologa? Porozmawiac z kims na ten temat? Nie chce zeby to bylo powodem ze bede caly czas sie martwil zamiast skupiac sie na innych przyjemnych rzeczach. Dzieki za odpowiedz wszystkich