Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie to musi być piękne uczucie uprawiać seks z kimś kogo

Polecane posty

Gość gość

się bardzo kocha. Kiedy oboje spleceni razem, przeżywają najpiękniejsze uniesienia z kimś kto jest dla nich najważniejszy. A po wszystkim patrzą sobie głęboko w oczy i mówią sobie "kocham Cię". To musi być coś niesamowicie pięknego. Takie prawdziwe, silne, nieudawane uczucie dwojga ludzi. Ile ja bym dał aby spotkać w życiu taką kobietę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to najpiękniejsze uczucie spotkasz ją ,nie smuć się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się wydawało, że to musi być piękne. Szkoda, że tylko mi się wydawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Ja mam nadzieję, że spotkam takiego mężczyznę.. nadzieja matką głupich... i tak jestem 25 letnią dziewicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pociesze Ci, ja mam 27 i też dziewica. Ale nie wierzę w miłość już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Takie to smutne :( mialam okazje stracić dziewictwo i to nie raz, nie dwa. Ale nie potrafie zrobić tego bez żadnych uczuć. Chyba nigdy nikogo właściwego nie spotkam. Powoli tracę już nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
I ten stereotyp, ze skoro dziewica to pasztet albo jebnięt'a dewotka. Po prostu nie jestem typem dziewczyny, która puszcza się na dyskotece albo nie znalazła kogoś właściwego. Przespać się z byle kimś to najprościej zrobić tylko co potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym już dawno straciła, tylko nie mogę znaleźć faceta, który będzie mi fizycznie odpowiadał, któremu ja będę odpowiadała i którego więcej nie spotkam. Nie chcę, żeby moi znajomi wiedzieli o moim dziewictwie, dlatego kilkakrotnie odrzuciłam już awanse któregoś z kolegów. I tak tkwię w tym bagnie 28 rok :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Powiem Ci, że każdemu chłopakowi, któremu zależało gdy usłyszał ze jestem dziewicą to była pozytywna reakcja, nawet bardzo. Chyba, ze jest gosc co szuka typowo do seksu to ucieknie od takiej choc tez nie zawsze. Wsrod znajomych czuje sie jak dziwoląg. Wszyscy się parzą na lewo i prawo czy w związkach czy nie. Kumpela nie rozumie czemu tak nie chce bo to tylko seks. Ale jaki jest sens uprawiac go bez zaangazowania? Nie sprawia mi takie cos przyjemnosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Jeśli uważasz, że to dobry materiał na chłopaka to nie odrzucaj ej. Mądry chłopak to doceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie chcę mieć chłopaka. Chcę po prostu stracić dziewictwo. I na pewno nie zrobię tego z żadnym znajomym, bo się zaraz rozniesie, że byłam przechodzoną dziewicą. Kilka razy wylądowałam w łóżku z facetem i było świetnie, ale nie mogłam się przemóc i tego zrobić. A najgorzej było z moim chłopakiem. Zraziłam się przez niego do związków już na zawsze chyba. Poza tym, nie masz pojęcia, czy Ci seks bez miłości sprawi przyjemność czy nie, bo jesteś dziewicą. Ja bym na Twoim miejscu nie szalała z opiniami na temat czegoś, na czym się nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Wiesz spokojnie. Ale za to się całowałam, przytulałam itd. I z kimś na kim mi nie zależało było to zupełnie beznadziejnie i nie chciałam posuwać sie dalej. Zatem wiem, ze to nie moja bajka. Wole być starą dziewicą niż robić coś wbrew sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie jesteś romantyczką i inaczej nie będzie. Ja, na szczęście dla siebie, nie jestem. Powiem więcej, z facetem na którym mi zależy nie jestem w stanie zrobić praktycznie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wbrew pozorom taki seks jest fajny tylko pare razy potem kazdy szuka udziwnien woli na odtro fetysze itd... i konczy sie namietny seks na misjonarza z czulymi slowkami na uszko. Wielu facetow takie cos nie rajcuje kobiet z reszta tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Rozumiem, że nie przyznasz mu się, ze jesteś dziewicą? Myślisz, ze odrzuci Cie z tego powodu? To jest frajer i tyle jesli by tak zrobił i lepiej dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
To, ze jest dziewicą nie oznacza ze nie ma pasji i nie jest gorąca. Znowu stereotyp. Ze jak dziewica to zimna kłoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby to bylo piekne uczucie to ludzie ny nie szukali udziwnien typu anal oral lizanie stup tylka itd tylko kochali sie "po Bozemu" jak opisujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
A z tym na ktorym Ci zalezy jak nie chcesz mu o tym powiedziec to nie mow i zrob to z nim. Najwyzej powiesz po albo wcale. Przeciez to nie choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Ja nigdzie tak nie pisałam. I czepianie sie o słowka. Kochac sie mozna na rozne sposoby i nie tylko i wyłacznie po bozemu tak jak mowisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od wielu lat nie ma w moim życiu faceta, na którym by mi zależało w takiej kategorii o jakieś myślisz. Swojemu pierwszemu oczywiście powiem, żeby mi nie zrobił krzywdy. Ale to będzie tylko jednonocna przygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Szkoda, ze jednonocna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego szkoda, skoro ja nie chcę związku i go nie szukam? Bo nie rozumiem. Byłam w wielu związkach, nie dopowiada mi to i nie chcę kolejnego. Dlatego go nie szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest piękne uczucie tylko wy macie zblazowane serca i nie czujecie tego co wzniosłe ,dlatego potrzebujecie czymś zapełnić pustkę i sami wiecie że nic was nie zaspokaja na dłużej ,to jak puste kalorie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma w życiu inne potrzeby. Dla mnie bycie w związku łączy się z ciągłą presją. Nie lubię tego uczucia. Nie jestem romantyczką, tylko pragmatyczką, więc jestem odporna na porywy serca i nie patrzę na świat przez różowe okulary. Związek to nie tylko motylki w brzuchu, to też ciężka praca i poświęcanie swoich marzeń i celów dla drugiej osoby. Nie chcę tego robić. Dlatego nie chcę być w związku i go nie szukam. I nie czuję się z tego powodu gorsza od nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Wiem, że to nie tylko motylki itd. Jakby to było takie proste to już dawno byłoby po sprawie. Ostatnio zakochana bylam ponad 7 lat temu i nie rusza mnie nic do tej pory niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość to nie motylki,to porozumienie ponad słowami,to nieskończona tęsknota i natchnienie i troska i rozczulenie ,patrzysz na osobę którą kochasz i uśmiechasz się jakbyś patrzył na swoje dziecko,i tylko boisz się śmierci że was rozdzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie ja jestem do miłości niezdolna i nigdy jej nie doświadczyłam. Ani takiej romantycznej, ani żadnej innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerpowerxoxo
gość007 dziś - no widzisz, ja jestem zakochana od 3 lat, na śmierć. Wszystko bym była dla niego gotowa zrobić i co? I nic. Też bym wolała jak tu jedna z dziewczyn w ogóle się nie zakochiwać. Przez tą miłość to tylko płaczę i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tanga trzeba dwojga,jak jedno wzdycha a drugie nie ,to nigdy się nie spotkają w tym samym miejscu i nie ma mowy o wzajemnym oddaniu siebie,to iluzja jednej zapatrzonej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerpowerxoxo
szkoda tylko, że uczucie nie chce minąć. Ja sama, on sam, a nie możemy się spotkać i dać sobie szansy. Bez sensu. Wolałabym się nigdy nie zakochać. A u mnie tak jest zawsze. Ja się zakochuję, a potem się okazuje, że albo facet dawał mylne sygnały i nie chce, albo jest ostatnim dupkiem, który chce mnie tylko skrzywdzić. Albo tak jak ten ostatni, trzyma dystans do wszystkiego. Całą młodość tak zmarnowałam. Od 16 roku życia ciągle jestem zakochana i ciągle jestem nieszczęśliwa. 14 lat to trochę długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×