Bezsennosc w ciazy

Hej. Od paru tygodni prawie codziennie budze sie ok 3 i nie spie do 6-7, potem zasypiam na godzinke-dwie poki syn nie wstanie i nie zacznie szalec. Jestem w 28 tc. Czy ktoras ma podobnie? Bo ja juz nie moge, do d**y z takim spaniem.

Ja jestem w 33 i spie od 1:30 do 4:30 a pozniej od 7 - 8 do 10 :/ po porodzie raczej nie odespimy ...

A myślałam, że tylko ja tak miałam w ciąży. Budzilam się o 3 i nie spałam już w ogóle. Czasem udało mi się zasnąć ok. 7 i jeszcze trochę dosypiałam. Generalnie nigdy nie spalo mi się tak źle jak w ciąży. Nic nie pomogło, tak było do końca.

Czyli nie tylko ja tak mam, w pierwszej ciazy mialam podobnie. Po porodzie, odespalam - o dziwo.

Ja jestem dopiero w 13 tygodniu ale właściwie to od 5 tygodnia do zeszłego tyg czyli 12 też miałam problemy ze snem. Albo nie mogłam w nocy zasnąć albo budziłam się w nocy i nie spałam już, rano czasami udawało sie odespać. Na początku myślałam że to przez popołudniowe drzemki, ale zmuszałam się żeby nie spać po południu i nic to nie dawało, a nawet było jeszcze gorzej, więc ostatecznie stwierdziłam, że będę spać jak mi się zechce. Od zeszłego tygodnia przesypiam już noce. czasem mi sie zdarza wstać do łazienki ale zasypiam po tym i nawet w dzień już nie potrzebuje tych drzemek. Mi pielęgniarka poradziła: wietrzenie pokoju, wieczorne spacery, mleko ciepłe przed snem, czasami może melisa i z popołudniowych drzemek też nie rezygnować. Średnio to działało ale czasami działało.

Hej, ja też miałam mega problemy ze snem w ciąży, co skutkowało mega rozdrażnieniem i irytacją szczególnie rano. Bałam się, że to może wpływać na rozwój dziecka, dlatego chodziłam do lekarza. I okazało się, że to przez niedobór magnezu. Po 2 tygodniach suplementacji chela-mag b6 (wybrałam go, bo najlepiej sie wchłania i najszybcie wyrównuje niedobory) było zdecydowanie lepiej, a po miesiącu zasypiałam jak dziecko :)