Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyjść za mąż dla pieniędzy za kogoś kogo się nie kocha

Polecane posty

Gość gość

Ani nawet ten ktoś nas nie pociąga, ani nic? Ma to wg was sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma moralniaka bedziesz miala cale zycie. Milosc daje napęd do dzialania zycia itp. Chcesz sie tak meczyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawe nie wiesz ile kobiet to robi. Moze sama bym to zrobila, ale on musialby mnie pociagac przynajmniej fizycznie. Bez tego to bedzie meka a nie zycie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o mnie to nigdy w życiu. Jeśli chodzi o innych, to bywa, że związki z rozsądku bywają zaskakująco trwałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, ze on nawet fizycznie mnie nie kręci ( choć obiektywnie źle nie wyglada) ,ale kasę gość ma... Np moja matka jest nim zachwycona i mówi, ze wybrzydzam, ze sie zastanawiam nad tym zwiazkiem, oczywiscie to nie sredniowiecze wiec wybor nalezy tylko do mnie, ale tak sie zastanawiam czy ona nie ma racji bo jak dotad kierowałam sie tylko i wylacznie uczuciem i srednio na tym wychodzilam w rezultacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moją miłosczabiła walka o pieniądze na czynsz ,na ratę ,na leki dla dziecka,z perspektywy czasu patrzac,nie wyszłabym nigdy za mąz za niego,wtedy gdy byłam bardzo atrakcyjną kobietą mogłam sobie przebierac ,dziś jestem zmęczona życiem 38 letnią rozwódką z dzieckiem i marnymi alimentami. A pociąg fizyczny...i tak uleciał ,bo jak tu mysleć o igraszkach gdy komornik na głowie ,a w głowie myśli co jutro dać dziecku na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będziesz się strasznie męczyć i brniesz,chociaż jak już musisz wybrać takiego niedobranego to lepiej takiego z pieniędzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie operuję takimi pojęciami jak miłość,ale dobranie się,żeby to przynajmniej był taki solidny związek z rozsądku,natomiast wolałbym być sam niż z kimś niedobranym gdzie różnice przekroczyłyby pewne granice ,ale jak już musisz wybrać niedobranego i nie możesz być sama to lepiej takiego z pieniędzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pecunia non olet. Kochanka do lozka zawsze sobie znajdziesz, zwlaszcza gdy bedziesz "nadziana". Pieniadz rzadzi swiatem, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, mogłabym wybrać kogoś innego, ale kto jest biedniejszy... A ten z pieniędzmi to stomatolog więc kasę ma, może to nie milioner jakiś bo pochodzi z mniejszego miasta, ale finansowo na pewno by mi niczego nie brakowało i taki mam teraz dylemat.. Bo wcześniej to kierowałam sie tylko uczuciami, a nie rozsądkiem i nic mi z tego nie przyszło, a teraz mam 29 lat i choć młodo jeszcze wyglądam to zaczęłam sie zastanawiac czy nie wybrzydzam za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka zyje w takim zwiazku 10 lat, ma 40 lat maz 50, 2 dzieci, ona go nie kochala nigdy fajny byl dla niej bo np zabieral ja na sniadania do kawiarni a dla dziewczyny ze wsi to bylo cos, on widac zze sie w niej zakochal wiec wzieli slub, mieli duzy kryzys bo ona nie sypiala z nim wogole tylko wtedy kiedy chciala zajsc w ciaze, on sie zalil wszystkim wokolo jakby nie widzial po co z nim jest, ona patrzyla tylko na kase az niedobrze sie robilo nic ja nie interesowalo tylko kto co ma albo co kupil, dziecmi sie nie interesowala swoimi zabardzo, nakarmic i wykapac i to wszystko...zyja nadal ale ona latami sie strasznie zmienila jest zrzedliwa niezadowolona bo juz sama nie wie co kupic czy co jej daje szczescie, meza sie brzydzi ale siedzi bo maz utrzymuje ja i jej matke, kiedys powiedziala ze nawet jakby maz ja zdradzil to nic by sie nie stalo to mnie zatkalo, jak mozna tak zyc, takim robotem bez uczuc bez przyszlosci bo zalezy od meza z obrzydzeniem do niego ale....za kase jak prostytutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wolałbym być sam i szkoda by mi było życia mojego i tej drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie to w moim zyciu odrzuciłam kilku facetów, z którymi może warto było wiązać przyszłość tylko dlatego,ze coś nie iskrzyło, a oni nie wyglądali wcale źle i byli na jakimś tam poziomie, a ja ich odrzuciłam bo coś tam mi się w nich nie spodobało, albo nie mieli tego czegoś, wybierałam za to facetów w których się zakochiwałam, a oni pozniej tego i tak nie doceniali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wiecie- narazie mam urodę bo koncze te 29 lat w tym roku,ale boje się ,ze jak będę tak dalej wybrzydzać to za kilka lat uroda przeminie i zostanę sama :O Teraz mam faceta, ale nie widzę z nim przyszłości bo jest dla mnie bardzo chamski( kiedyś był zupełnie inny). A potem poznałam tego stomatologa i się poważnie zastanawiam choć kompletnie mnie on nie pociąga, ani tym bardziej nic nie iskrzy, jest miły, na poziomie, nie wygląda źle, ale jest taki...mało męski, mało pociągający dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po twoich wypowiedziach, sposobie budowy zdania itp trudno uwierzyć że masz 29 lat. Raczej 9.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:48- może ty masz 9 skoro nie masz co robić i czepiasz się budowy zdania, poza tym umysł zawsze miałam ścisły, skończyłam chemię więc budowa zdań wybacz, ale jest mi mało potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nie z tego swiata
Wyjsc za maz dla pieniedzy? Tylko ostatnia szmata ma w tych czasach welasnie taki tok myslenia. I widze ze w tym temacie mamy taki maly zlot szmat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie tak robią dzisiaj najczęściej - to się nazywa związek / małżeństwo z rozsądku :) Wierz mi, że nawet kobiety, które mają wybór pomiędzy miłością a wygodnym życiem, wybierają to drugie. Jakoś można wytrzymać, ale do momentu gdy nie spotkasz kogoś w kim się zakochasz i wtedy będziesz miała koszmar. Ludzie tak jednak robią i nie ma nic w tym specjalnego - nawet ludzie bardzo wierzący w miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasę ma - to starczy za uczucie. Nie będziesz miała problemu skąd wziąć na waciki i na całą resztę. Nie daj sobie zrobić tylko dzieciaka,zawsze lepsza rozwódka bez dzieci. Po dwóch latach skubania rozwód, ogarniesz to co sąd przyzna i będzie ok. A kochanka w międzyczasie zawsze znajdziesz. A jak będzie słaby, to nawet kilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze sexy
ja nie mogłabym zrobić tak w ten spobób i żyć. Nie dość że nie ma uczucia to jeszcze facet miał by mnie nie pociągać- po jakimś czasie znienawidzisz go ( nie będziesz mogła na niego patrzeć), poszukasz kochanka (odskoczni), przy okazji pojawią się dzieci i nieszczęśliwa rodzina gotowa- kasa szcczęścia nie daje ale to twój wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz lepiej zaproponuj mu typowy sponsoring. Bedziesz miala pieniadze bez oficjalnego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz , to dawaj go mnie.Oczaruję go tak, że będzie z podziękowaniem jadł suchy chleb z podłogi a ja będę używała życia i jego pieniędzy. Głupie dziewuchy wychodzą za mąż z miłości i potem klepią biedę a mądre kobiety wychodzą za mąż rozsądnie. Jak potem zaiskrzy i pojawi się uczucie , to dobrze a jak nie, to jest tyle możliwości spędzenia dobrze życia, że nie ma co wybrzydzać.Satysfakcjonujący seks można mieć niekoniecznie w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak rzeczywiście masz 29 lat , to już stara rura jesteś i niejednego fiuta ciągnęłaś i między nogi wpuszczałaś. Nic nowego jak będzie następny. A kasa musi się zgadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przeciez sie od razu chajtac nie musisz.pochodzisz troche i a noz sie zakochasz.daj mu szanse.zerwac zawsze mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal idealistka
mimo ze na małzenstwie z biednym dobrze nie wyszłam nadal pozostaję idealistką,wolę miłosc i skromne zycie niz luksusy z kimś kto jest mi obojętny,tak jak ktoś napisał po jakimś czasie nie mogłabym patrzeć na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadal idealistka
kasa i rzeczy materialne nie byłyby mi w stanie zaspokoić wewnętrznego głodu uczuć,miłosci,czułosci,a ze mam swoje zasady nie potrafiłabym żyć na dwa czy kilka frontów,po częsci jednak rozumiem kobiety wychodzące za mąz z rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna isc do lozka z facetem ktory nie pociaga nas, jak wogole mozna z nim jesc posilek przy wspolnym stole???zmuszac sie bo nas utrzymuje, o boze ktora jest tak tepa ze tak robi bo ja nie umiem sobie tego wyobrazic, ja nawet bym nie poszla na randke z kims takich a co dopiero mieszkac razem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pie....dol głupot, jakby ci pokraczny brzydal walizkę studolarówek na stół wyłożył, to posikałabyś się i w sekundę łachy zrzuciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa milosc:D co to w ogole jest ta milosc? chwilowa chemia i tyle, max na dwa latka zreszta ludzie kochaja tylko siebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×