Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zwierzeta kocham a ludzi mam ochote czasem...

Polecane posty

Gość gość

Np nigdy, przenigdy nie skrzywdziłabym kota czy psa, sa takie kochane i bezbronne, a los ludzi mnie mniej obchodzi... Sama nie wiem dlaczego tak mam, tzn ,ze jestem zlym czlowiekiem? Czasem mi tez kogos szkoda czy komus pomoge, ale bardziej mnie boli krzywda zwierzat niz ludzi Nawet teraz mam romans z zonatym i nie szkoda mi wcale ,ze np krzywdze jego zone czy rodzine...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwierzęta traktuje tak jak ludzi - widzę w nich albo mądrość albo głupotę. I kiedy idę pośród domów i widzę mądrego psa który leży przy drzwiach i jest zawsze spokojny to go podziwiam bo widać że jest mądry. Znam wiele mądrych psów w tym bezpańskich ale gdy widzę głupiego kundla lub innego psa który szczeka albo po prostu jest bezdennie głupi to jego los jest mi obojętny i jakby go zabito na moich oczach to nic bym nie powiedział przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfefwefgfd
podły poj***e, teraz dopiero się zdobywasz na szczerość. psi pomiocie! nie ma żadnego romansu k****arzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×