Nierozumiem ludzi którzy płacą w sklepie kartą

To pozwala ustalić co kupujesz, gdzie kupujesz, za ile kupujesz. Płacąc gotówką, robisz zakupy anonimowo.

To straszne.. dzięki karcie jestem przy kasie 2 min i nie muszę wierzyć na słowo sprzedawcy że dał mi tyle a tyle reszty kiedy nigdy nie ma czasu policzyć

Po tym widać kto jaki ma intelekt.Nigdy nie zapłaciłem kartą :-)

Dodatkowo płacenie kartą trwa dłużej niż gotówką zawsze trzeba czekać. Nie lubię gdy ludzie przede mną płacą kartą, płacenie gotówką idzie sprawniej i szybciej.

Do 17:01 Pewnie że trwa dłużej,czasami więcej komplikacji niż to warte a zdradzasz wiele rzeczy na swój temat.

Gość 17:00 a ja płacąc gotówką jestem przy kasie kilka sekund wiem ile daje ile ma mi wydać i zawsze podrzucę kilka groszaków, aby resztę zaokrąglić, serio musisz podliczać powoli zeby sprawdzić czy cie nie oszukali? Nie jestem jakimś orłem z matematyki, ale bez przesady wydawana resztę można ocenić jednym wzrokiem ha ha ha. Za to ciekawe czy ci z konta nie znikają drobne groszaki.

kartą zbierasz np. punkty czy mile i potem masz np. darmowy lot, czy inne pierdoły albo np. zwrot w gotówce % z zakupów. Więc wydając normalnie wydajesz faktycznie mniej.

do tego jak towar wadliwy a sprzedawca nie chce zreperować/zamienić to robisz reklamacje do karty i nie musisz płacić NIC, a jak płacisz gotówką to doopa zbita

Prawie zawsze płacę zbliżeniowo i jest to najszybszy sposób. Widzę to i po innych klientach jak i po sobie bo wcześniej płaciłam tylko gotówką. I nie, nie ginął mi grosze z konta

W Szwecji 80% osób płaci kartą, a potem przychodzą im wezwania np. na przymusowy odwyk, bo kupili w skali miesiąca za dużo alkoholu za który zapłacili kartą.

Albo mi się wydaje albo nie mieszkam w Szwecji.. Ale argument

17:15 źródło tych rewelacji?

szczerze to mnie wali ze ktoś analizuje ile zjadam kajzerek tygodniowo ,wiec płace karta

szczerze to mnie wali ze ktoś analizuje ile zjadam kajzerek tygodniowo ,wiec płace karta 10/10

na kartę dostaję punkty gratis jak już gość powyżej zauważył. Punkty zwracają się jako kredyt w różnych sklepach i stacjach benzynowych. Nawiasem mówiąc, nie twoja karta i nie musisz nic zrozumieć, martwa się o swój portfel.

jestem kasjerka, wiec wole jak klienci płacą mi karta ,lub cześć karta i część gotówką szybciej to trwa i mniejsze ryzyko manka, no chyba ze klient zapomniał pinu, takie przypadki tez miałam to wtedy tez długo to trwa

karta,szczególnie zbliżeniowo to pare sekund.Gotówka to szok,to targowanie sie,a ma pani drobne,a nie mam wydac,a pyta kasjerki obok,a to ludzi z kolejki.W ogóle ktos jeszcze płaci gotówką?