Jestem leniwym hoojem

nigdy nie lubiałem pracować ani się wysilać, i choć jestem inteligentny to zawsze pracowałem poniżej swoich umiejętności, bo po hooj się wysilać, za pare groszy więcej. Czy jest tu ktoś podobny? Jakie macie poglądy na taki stan rzeczy?

W jakiej pracy pracowales ponizej swoich mozliwosci?

hoojowe stanowiska np w banku jako rep od kont, w sklepach jako sales guy, sprzedawca aut( hoojowa praca ), w magazynach, przy obróbce w pracowni z maszynami. A jestem inteligentny gość, znam się świetnie na finansach, giełde i trading mam w jednym palcu, stocks, options itp, mógłbym być multimilionerem gdybym nie był tak leniwym hoojem, jak się przykładałem to robiłem zysk USD$2000 w pół godziny na stock options, ale nudzi mnie to, sama kasa nic dla mnie nie robi

Ciekawe skąd to lenistwo sie bierze. Zauważyłam, że ci inteligentniejsi sa bardziej leniwi bo im łatwiej wszystko przychodzi niż innym. I dlatego nie mają w nawyku sie wysilac. Tak mysle.

nigdy w żadnej pracy się nie wysilałem, lubie się opierniczać, robie zawsze tylko minimum aby utrzymać prace, nic pozatym, nie mam motywacji, kasa to dla mnie za mało motywacji aby się wysilać, musze mieć coś innego.

Wiec moze sie dowiedz co Cie motywuje ?

Kobieta? Rodzina? Dzieci?

Samotnosc raczej demotywuje

motywuje mnie efekt tego co robie, np. jesteś lekarzem i kogoś wyleczyłeś, jesteś mechanikiem i auto było popsute a teraz działa, motywuje mnie efekt końcowy danego zajęcia, motywuje mnie coś co wymaga myślenia, rozwiązywania kompleksowych problemów, zaawansowanej inteligencji, dochodzenia do tego jak coś działa i dlaczego, szukania tz. patterns, znajdywanie przyczyn i skutków, oraz najważniejsze motywuje mnie to że mam z czymś racje oraz gdy widze że ktoś ma lepsze życie przez to że coś robie. Najchętniej robiłbym coś kompletnie bez pieniędzy, bo pieniądze tylko robią zamieszanie w korzystaniu i dzieleniu się naszymi umiejętnościami z innymi.

nauka zawsze łatwo mi przychodziła, studia w finansach praktycznie przespałem pomimo że kierunek i uczelnia nie były łatwe, nie wiem czy przeczytałem jeden rozdział z jednej książki, po prostu chodziłem na wykłady i wchłaniałem wszystko jak gąbka, jechałem na najlepszych możliwych ocenach prawie bez wysiłku, spałem zawsze do póżna a na wykłady chodziłem w piżamie :)

ja jestem podobny do autora "w tej materii" o której chłopaczyna pisze w pierwszym poście i kolejnych, jeszcze dodałbym do tego że dla mnie liczy się pasja, satysfakcja, adrenalina, praca niestety mi tego nie zapewnia w wystarczającej ilości

Jesteście tacy inteligentni a nie potraficie znaleźć pasjonującej pracy? Jedno drugie wyklucza, poza tym praca to tylko narzędzie w dążeniu do prawdziwej pasji.

Jesteśmy niewolnikami systemu który chce nas tylko wydoić i nie zależy mu jak to robi, i nie zależy mu na naszych pasjach czy co my naprawde chcemy. Więc robimy minimum możliwe aby egzystować w tym zepsutym systemie.

Inteligentni ludzie nie egzystują, tak jest skonstruowany świat.

no i uj ci w kakao:-D

Skoro jestes pieknie inteligentny to załóż swoją firmę w temacie Twojej pasji. Jesli ktos naprawde chce to szuka sie sposobow a jesli sie czegos nie chce to wynajduje sie powody. Skoro jestes obdarzony talentem robienia pieniędzy wykorzystaj to dla innych. Niech inni mają radosc, ze Ty masz z tym taka łatwosc.

Wykazywać się można tylko wtedy gdy praca jest twoją pasją.W innym przypadku czeka cię psychiczne wypalenie.

Do 10:17 Myślisz że w obecnych czasach gdzie w każdej dziedzinie jest mocna konkurencja to takie łatwe?Popełnisz błąd i możesz taplać się do końca życia w długach.

na co jeszcze cie stać aby zmotywować trole do popisania w twoim kierunku

doskonale cie rozumiem dla ciebie widzialbym droge - na swoje pracowac a nie na cudze, zrob przedsiebiorstwo ktore dziala :D juz wiesz jak i skad pozyskac na wklad

tu nie chodzi o wysilanie sie tylko plan na życie widzisz rolnicy w polu pracują sporo i dużo .. A jak wygląda ich życie ? no właśnie albo przegrywasz życie koncertowo , albo mierzysz wyżej

gdyby nie rolnicy to miastowi by z głodu zdechli, wszyscy urzednicy i inne pachajopióra pierdzistołki, więc rolników bardzo szanuje

Inteligentny mężczyzna nie jest biedny!

biedy nie jest ale na pewno ma wewnętrzne konflikty

Wszyscy są potrzebni i gospodarze i griziporki

co polecacie leniwemu z inteligencją?

idz do psychologa-psychoterapeuty do poradni zdrowia psychicznego bo mozesz miec np depresję. W Poradni Zdrowia Psychicznego psychologowie-psychoterapeuci, psychiatrzy przyjmują na NFZ

żadnej depresji, po prostu mam w doopie cały ten system, wole robić tylko minimum, bo po co się wysilać??? Aby być okradanym?

No to wejdz sobie na forum psychologiczne www.nerwica.com Zobaczy co tam ludzie piszą. Polecam psychologa-psychoterapeutę na NFZ jeśli nawet nie masz depresji.

O