Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziwna sprawa ta przyjaźń

Przyjaźń a zazdrość w dojrzałym wieku

Polecane posty

Gość Dziwna sprawa ta przyjaźń

Pamiętacie Waszych przyjaciół, gdy byliście dziećmi? Czasem nie można się było nagadać, pojawiała się zazdrość o przyjaciela, gdy rozmawiał z innymi dziećmi, a także pewnego rodzaju fascynacja (oczywiście bez podłoża erotycznego) i uzależnienie. Mieliście tak kiedykolwiek w późniejszym wieku? Mam na myśli, że ktoś Was fascynował do tego stopnia, że byliście zazdrośni o jego kontakty z innymi, tęskniliście, nie mogliście doczekać się telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sympatyczna Sylwia
Nie !nie mam przyjaciela z dziecinstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dorosłym życiu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Dziecinstwo i dorosłość nie idą razem w parze.Nie łączy się tego!Nigdy nie fascynował mnie nikt z dziecinstwa ani w dziecinstwie.Dorosłosc to zupelnie co innego ,bym nie chciała nikogo z przeszłosci..z jednego podworka czy szkoły.Nie ma opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna sprawa ta przyjaźń
Często przyjaźnie te nie przetrwały. Zastanawiam się tylko czy ktoś czuł do kogoś podobne uczucia, będąc dorosłym - np. fascynację cudzym intelektem i chęć poznania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fascynacje i chęć poznania - tak. zaborczość wobec tej osoby -nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Nie i jeszcze raz nie.Jak sie kogos zna od dziecinstwa to o jakiej checi poznania mowimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×