Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coztymzrobic64

Dziewczyna nie wie czego chce potrzebuje czasu

Polecane posty

Gość coztymzrobic64

Witam serdecznie.Pisze ten temat z nadzieją ze ktoś pomoże mi zrozumieć pewną sprawę , spojrzy na to z boku i powie jak to widzi być może był w podobnej sytuacji.Od kilku miesięcy spotykam się z pewną dziewczyną.Od samego początku znajomości rozmawiając z nią czy pisząc (a pisaliśmy b.dużo ze sobą gdy się nie widzieliśmy) wszystko szło w dobra stronę.Z racji tego że oboje pracujemy ona dodatkowo się uczy spotkania nie są tak częste ale dzwoni do mnie codziennie po kilka razy w ciągu dnia i długo rozmawiamy.Mowi mi o wszystkim ciągle powtarza ze bardzo mnie lubi.Po pewnym czasie nadszedł moment w którym chce wiedzieć na czym stoję i w jaką stronę zmierza nasza znajomość bo zacząłem się w tym wszystkim gubić.Postanowiłem z nią porozmawiać i wtedy chciała uniknąć tematu gdyż nie potrafiła mi odpowiedziec.Powiedziała tylko ze boi się ze mnie straci przestanę ja lubiec i się z nią spotykać a tego sobie nie wyobraża i nie chce.Pewnego dnia w końcu udało mi się z nią na ten temat porozmawiać co takiego boi się powiedzieć odpowiedziała mi ze wiąże się to z jej byłym zwiazkiem dlatego nie może narazie się określić potrzebuje czasu i będzie dobrze.Uszanowalem to choć nie rozumiem jak można nie wiedzieć czy traktuje to jako znajomość czy może być coś więcej.Spotykalismy się dalej wszystko było i jest powiedzmy ok ale minęło trochę czasu i nie dawało mi to spokoju bo już zacząłem się gubić i mam dość tej niepewności.Spotkałem się z nią i poruszyłem temat na nowo.Usłyszałem znów to samo ze ona naprawdę nie wie że nie może powiedzieć że jestem tylko kolega ale też nie może powiedzieć czy kimś więcej ona sama siebie nie rozumie nie wie czy jest gotowa na związek bardzo mnie lubi lubi się ze mną spotykać spędzać czas nie jestem jej obojętny zależy jej na mnie nie wyobraża sobie tego żeby już się ze mną nie widywac nie rozmawiać itd żebym dał jej czas.Z racji tego że ciężko jej idą tego typu rozmowy starałem się jej to ułatwić a zarazem sam czegoś się dowiedzieć więc zadałem pytania w inny sposób np co by było gdyby nie patrzala na poprzedni związek odpowiedziała ze bylibyśmy raczej razem zapytałem więc jakie światło pali się dla mnie zielone czy czerwone (wiem dziecinnie ale jej tak łatwiej było wyrazić powiedzieć to co myśli) odpowiedziała bardziej zielone.Powiedziała też ze nie chce żebym sobie dał z nią spokój odpuścił i zrezygnował bardzo tego by nie chciala bardzo mnie lubi i sobie tego nie wyobraża.Widać było po niej ze dla niej też to jest ciężkie i ze jej zależy postanowiłem jeszcze trochę poczekać bo nie chcialbym się wycofać i żałować tego.Ale nie wiem jak długo jeszcze będę czekał ile czasu jeszcze jej dać.Opisałem to w dużym skrócie jak myślicie czy jest jakaś szansa żeby coś z tego wyszło?brałem pod uwagę różnie opcje np jedną z nich jest to że może ma mnie za opcję awaryjna ze się mną bawi dlatego musiałem z nią porozmawiać a nie domyślać się bo myśli wtedy człowiek ma różne a jak się okazało myliłem się wiem że jest ze mną szczera i nigdy z niczym mnie nie oklamala.Co wy o tym sądzicie?warto poczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslę,że warto poczekać. Ja to rozumiem tak,że były musiał jąbardzo skrzywdzić,pewnie zdradzał ją albo bił i dlatego ma uraz do meżczyzn i związków,boi się..jest nieufna. Może też mineło od zerwania niewiele czasu co tym bardziej sprawia,że nie jest jeszcze gotowa potrzebuje czasu by zaufać i sie otworzyć po skrzywdzeniu ja w tym żadnej zabawy nie widzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bądź dla niej delikatny i wyrozumiały i daj jej czas jeśli Ci zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj jej tyle czasu ile chce. Niech spie.... a ty poszukaj sobie kogoś normalnego. Ze wszystkim tak będzie. Zmarnujesz pół życia bo lala będzie potrzebowała czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak naprawdę chcesz wiedziec co ona myśli ,czuje, napisz do mojej wrózki sofii. Jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest wina was mężczyzn, żyłam z facetem 3 lata,okazało sie , że cały ten czas mnie oszukiwał,zdradzał i prowadził podwójne życie, jestem już 5 lat sama, bo nie potrafię nikomu zaufać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj jej jeszcze czas.. gdyby kompletnie niczego nie chciała nie mówiłaby, że nie wyobraża sobie, żeby z Tobą nie rozmawiać i nie widywac się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znam takie wiecznie straumatyzowane biedactwa. Jedna taka dwa lata mojego znajomego(zakochany frajer) W ZWIĄZKU zwodziła że jeszcze nie jest gotowa na seks a jak tylko zamykały się za nim drzwi grzała z "kolegą" aż dym z prezerwatywy leciał. Gwarantuję Ci - jak tylko znajdzie kogoś lepszego od ciebie to wszystkie "blokady" czarodziejsko puszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykacie się kilka miesięcy, dokładnie ile? Ile czasu minęło od jej poprzedniego związku? Ile czasu już jest sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szeptunka77
www.magiamilosnaochronna.simplesite.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chce zarobić kasę, a wspolne mieszkanie to trzeba si edokladać do czynszu, dawac ci obiady, a poza tym prosić się o wyjscie za mąż, bo potem to trzeba byc petentem i po prośbie unizenie sie gomnastykowac, prasowac koszule, prac, robic za robota domowego, a tak to jest lightowo, bo spotka sie z Toba nic ci niejest winna, jest napiecie, jest ciekawosc, a nie, że musi szorowac w domu i tracic wyplate, żeby zostac kiedys poproszona o reke. Moze po prostu lekcewazy to i potrzebuje czasu, bys wyszedl z czyms konkretnym, ze wynajmiesz mieszkanie, zaplacisz za to, nie bedziesz chcial kasy to wtedy sie otworzy i bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli standard ... kasa, kasa i jeszcze raz kasa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coztymzrobic64
Sprawa jak dla mnie wyjaśniona odpuszczam.Nie odzywala się nie odbierala telefonów nie odpisywala na wiadomosci.Miała podobno dużo pracy tak mnie poinformowała jej koleżanka która odebrała telefon gdy dzwonilem.Później poszła gdzieś ze znajomymi nie mogac nawet napisać głupiego sms czy oddzwonic i powiedziec ze jest zajeta.Napisałem do niej wieczorem to w końcu odpisala że odezwie się pozniej.dla mnie takie zachowanie jest jednoznaczne skoro nie ma czasu na chwilę rozmowy wszyscy są wazniejsi czy jak to jeszcze rozumieć to ja nie będę czekał jak piesek aż łaskawie okaże mi trochę zainteresowania dodam tylko że poszła ze znajomymi tam gdzie miałem ja zabrać tylko nie miała na to czasu jakoś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jasne że cię zwodzi . Jak jej z innym nie wyjdzie to może masz szansę. Kobieta której zależy nie zachowuje się tak i odwrotnie. Daj sobie spokój z nią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałem jeszcze z nią pogadać zobaczyć co powie na to i postawić sprawę jasno taki już jestem ze chce mieć wszystko zalatwione.Odpisala lecz nie ma za bardzo czasu na rozmowę co się nigdy nie zdarzało więc naprawdę widzę że szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie rozumiem tego z dnia na dzień taka zmiana.A od samego początku powiedziałem jasno ze chce by zawsze była ze mną szczera nie grała w gierki i mówiła wprost o co chodzi żeby nie olewala mnie w taki sposób gdy coś się zmieni.Obiecała mi ze tak nie zrobi ze bedzie szczera i mnie by nie mogła oklamac i tak potraktować.Dosłownie kilka dni temu rozmawialiśmy o nas powiedziała wtedy ze nie chce żebym rezygnowal i odpuszczal żebym dał trochę czasu ze sobie tego nie wyobraża ze odejdę i nagle tak się zachowuje tego nie rozumie.Wiem że może być zajęta chciała wyjść ze znajomymi itd ja to rozumie i nie mam nic przeciwko ale nie rozumie tego że nie potrafi się odezwać gdy napisałem że chce pogadać to ona za bardzo nie może a nigdy tak nie było bo pomimo tego że miała dużo pracy rozmawiała ze mną i nagle nie moze ale na fb ma czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań być wreszcie cipką, olej lalę i poszukaj takiej, która będzie chciała z tobą naprawdę być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak nie szukam z nią kontaktu w tej chwili jeżeli zadzwoni pogadam z nią może sama to wyjaśni jeśli nie zadzwoni to sprawa jasna ja się na pewno nie odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podgadaj ja , co bys zrobila gdybym tak dostala pierscionek zarenczynowy ode mnie?? I BEDZIESZ WIEDZIAL; albo spytaj sie zakochalas sie we mnie czy nie, jak nie to ospusc sobie ,zreszta zobacz na jej czyny jak ona sie stara to bedziesz wiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm jezeli do tej pory sie nie zauroczyla to znaczy nie porwales jej. Pewnie mysli ze jestes dobrym materialem na meza chlopaka dlatego nie chce rezygnowac. Ale szczerze gdyby byla zauroczona nie mialaby watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym że się zauroczyla wspominała mi kiedyś..Co do kwestii z pierscionkiem zartowalismy na ten temat i pytała kiedy go dostanie ale to wszystko w zartach było ;) chciałbym z nią pogadać jeszcze raz o co chodzi ze tak zaczęła mnie olewac może mieć dużo pracy jakieś źle dni itd ale bez przesady żeby nagle nie miała dla mnie czasu żeby zadzwonić nigdy tak nie było bo zawsze ze mną rozmawiała nawet gdy miała masę pracy dzwoniła i rozmawiała rano tylko powiedziała ze znajdzie czas i tyle do tej pory się nie odezwala.Z jednej strony mówi jak jest a z drugiej strony widzę co innego a domyślać się nie chce bo zapewniła mnie ze się myle.Ale w tej chwili wydaje mi się że nagle jej się odwidzialo lub chodzi tu o kogoś innego zresztą domyślać się można wszystkiego kto wie co jest naprawdę.Dlatego pogadam z nią jak się odezwie jeśli tego nie zrobi nie pozostawi mi wyboru.Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków bo mi na niej zależy nie znamy się od wczoraj bo gdyby to był początek znajomości i takie rzeczy by miały miejsce to normalne ze bym to olal.Teraz wszystko zależy od tego czy się odezwie ja nie będę się narzucal i osmieszal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość29_
Witaj autorze, Wiesz byłam w podobnej sytuacji, tyle, że ja otrzymałam szczerą odpowiedź. Niestety to wygląda tak, że jesteś wyjściem awaryjnym. Ona pewnie Cię lubi, ale czegoś brakuje. Wiem co czujesz, bo sama przez to przechodzę. Zastanów się czy chcesz być jej przyjacielem, tylko. Po póki co sprowadza się to do tego. W moim przypadku jest podobnie, tylko że ja się dowiedziałam, że on sam nie wie czego chce, że mnie lubi, lubi i tyle i nie chce mi zabierać czasu. Tylko że póki co zapomnieć nie mogę. Wiem Tobie też nie będzie łatwo. Ale może jak Cie straci to to zrozumie. To jest najgorsze co może być, jak nie wiesz na czym stoisz. Proponuje jeszcze raz rozmowę, albo w jedną stronę albo w drugą. Bo to Ciebie wykończy. Pozdrawiam i życzę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coztymzrobic64
Dzięki za to ;) tak też najchętniej bym zrobił porozmawial i zobaczył co mi powie z tym że postawił sprawę jasno żeby się zastanowila czego w końcu chce kim dla niej jestem i odezwała się gdy będzie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość29_
Myślę, że to jest dobre podejście, aby odezwała się jak będzie wiedzieć. Tylko, że też nie możesz czekać wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coztymzrobic64
Wiem o tym doskonale już ostatnio myślałem że to się wyjaśni bo mnie to już strasznie męczy i chciałem odpuścić ale postanowiłem dac jej jeszcze czas.Wszystko się okaże czy się do mnie odezwie czy nie będzie wiadome czy jej zależy jak się odezwie porozmawiamy z nią i postawie tak sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość29_
Myślę, że dobrze zrobisz. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawi sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz mi się wydaje ze jest zainteresowana ale bez jakichs większych fajerwerkow. Tez takim stawianiem pod ścianę tylko ją do siebie zrazisz moim zdaniem powinienes zdystansować się , szczegolnie ze nuefajnie zachowuje sie z tego co opisujesz. Jezeli zatęskni i będzie jej zależeć to sama do Ciebie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa wygląda tak że zadzwoniła wielokrotnie przepraszała , wie że źle zrobiła że się nie odzywala miała b.dużo pracy i koleżanka miała problem musiała jej pomóc..Mamy się spotkać porozmawiać ale nie ukrywam ma za to u mnie dużego minusa a ja sam już nie wiem co o tym myśleć.Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją z jednej strony mówi jedno a zachowuje się inaczej.Znam jej sytuację i wiem jak czasami ma dużo na glowie i jest zabiegana ale pomimo wszystko tak nie powinna się zachowywać.Porozmawiam z nią , powiem co myślę zobaczę co ona na to wszystko powie a domyślam się co to będzie czyli ze nic się nie zmieniło i dalej chce się spotykać zależy jej.Ale nie wiem szczerze co z tym zrobić dalej.Albo coś się zmieni i popusci "blokady" zacznę to zauważać a nie tylko słuchać zeby nie odpuszczac itd. Albo będę zmuszony zrezygnować i się pożegnać.Nic na siłę naprawdę się w tym gubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tej sytuacji ja się zdystansuje i przekonam się jak jest naprawdę czy jej faktycznie tak zależy czy to wszystko to tylko takie gadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×