ja i mój kochanek

Macie niby małżonków Macie kochanków a siedzicie cały wieczór na forum? Żenada

mysle, ze tak po prostu jest w dlugich zwiazkach... nie da sie utrzymac zycia seksualnego na najwyzszym poziomie przez szereg lat i nie da sie tak zrobic, zeby ekscytacja byla ciagle wysoka... szkoda - ale tak jest i juz... dlatego sa skoki w bok, chociaz tak naprawde ten nowy daje nam dokladnie to samo co dawal ten stary te 5 - 10 czy 15 lat temu... ja wlasnie przekroczylam 30 i czuje w tym wieku duza swiadomosc swoich potrzeb i duzo satysfakcji z przyjemnosci lozkowych

Gdzie ten twój kochanek gdzie mąż? Popisać chcesz to pisz ale nie wymyślaj babsztylu.:O

Nie jest tępy...no może naiwny podatny na moje manipulacje...powyżej 45l mam

Tak myslalem, kobiety czesto kolo 30 uswiadamiaja sie czym naprawde jest bzykanie, niejednokrotnie w tym wieku pojawia sie pierwszy taki prawdziwy orgazm, a wtedy chce sie wiecej i wiecej. Kiedy sie spotykamy to prawie zrywamy ze siebie ubranie, pozadanie jest tak silne ze nie mamy zadnych zahamowan i chcemy jak najszybciej splesc sie w milosnych igraszkach.

21:32 podszyw

korzystaj więc zanim zaczniesz sie sypać po 30tce, opisuj jak sie kurfisz z dumą

my tez sie na siebie rzucamy, jak juz nikt nas nie widzi... czesto tez bywamy ze soba przy ludziach z mojej pracy, jest wtedy bardzo przyjemnie, choc jest nieosiagalny dla mojego dotyku, bo musimy grac zdystansowanych... potem sie z tego smiejemy i opowiadamy sobie co wtedy mielismy w glowach, jakie mysli nam krazyly zboczone

Domyslilem sie nie musisz sie tlumaczyc, taki urok kafe.

Jak to sie chwali jakby zdobyło osiągnięcie naukowe dla ludzkości ciрą.

a Wy ile macie lat? nadal nie chcesz sie ustatkowac? widzisz, pewnie sam sie boisz, ze seks w dluzszym zwiazku nie bedzie taki satysfakcjonujacy... ;)

Z tego co opisujesz to on bardziej Ciebie pozada, chcialby w Ciebie wejsc i poczuc Twoje gorace wnetrze. Robisz jemu lodzika?.Moja to robi wspaniale tak jak juz czesciowo pisalem, uwielbiam ten widok jak kobieta ma odrobine spermy na ustach i wtedy tez caluja ja.

Ja na razie o tym nie mysle. Rodzina, dzieci to uwiazanie, ja lubie swobode, w kazdej chwili moge gdzies pojechac, spotkac nowych ludzi takze zaniedbane kobiety potrzebujace sie wyplakac w ramie mezczyzny. A robia to chetnie po kilku drinkach. Tez jestesmy po 30.

przecież jak sie zwiążesz będziesz rogaczem wcześniej czy później

goo aka parę innych nicków? kobieto przestań w końcu nadużywać trzykropka powoli stajesz się pośmiewiskiem

ja mam sporo swobody w zwiazku... sama nie wiem czy to dobre, bo moze sie w glowie przewrocic od nadmiaru wolnosci, a czasem tylko okazja czyni grzesznym... ale moja filozofia zyciowa jest taka, ze nie ma sensu ograniczac sobie przyjemnosci - bo dlaczego? dopoki nikogo przy tym nie chce zranic i nie ranimy, a najczesciej branie przyjemnosci przeklada sie tez na dawanie bezinteresownego szczescia innym ludziom w naszym otoczeniu... po prostu szczescie z czlowieka emanuje; zas jak komus czegos brakuje, a tego nie ma - to dopiero rodzi frustracje i chce wyladowywania sie na srodowisku...

Powiem Ci tak, mam kochanka od 10 lat i nie żałuję ani jednej chwili spędzonej z nim, to tylko fizycznosc A jakie żyje staje się ciekawsze...

Gooo to przecież TylkonCiebieChcę. Ninfomanka na piśmie :-D

A Twoim zwiazku tez idziesz na calosc? Czego nie robilas ze swoim facetem a z kochankiem chetnie. 10 lat to spory okres, nadal siebie pozadacie, bo jakos sie wydaje ze to az tak dlugo trwac nie moze, chce sie nowych wrazen i szuka innego kochanka.

menedzer wiem ze pytanie do goscjo... ale mysle, ze to fajnie miec tak dlugo stalego kochanka... ma to tez swoje niebezpieczenstwa, ale moze wlasnie niekoniecznie znudzenie - dopoki nie mieszka sie z kims, spotyka okazjonalnie i w tajemnicy, to moze byc ekscytujace nieprzerwanie... ale moze goscjo sie wypowie... tez jestem ciekawa tego ukladu...

TCC ty mitomanko:P

"ja i mój kochanek" Sformułowanie, które nie potrzebuje czyjejś złośliwości, aby WSZYSTKO powiedzieć o jego autorze. Przed laty Grześkowiak śpiewał ( http://grzeskowiak.art.pl/utwory/kawalerskie_noce.html ): "... jak my pili, no to pił tak: JO, Miecek Chaliniok, Romek Stramka, młodsy Stramka, Jędrek od Kapliców ...," Czasy były takie, że wszyscy rozumieli, że satyryk kpi sobie z chama rozpoczynającego wykaz osób od siebie. JA! Czasy się częściowo zmieniły, nie wszyscy odczytują taki sygnał, ale chamstwo jednak pozostało.