Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Macie wgląd do komórki partnera?

Polecane posty

Gość gość

Słuchajcie, sytuacja wygląda następująco: facet, z którym mieszkam, mój partner i ojciec mego dziecka chowa swoją komórkę, nie pozwala mi jej dotknąć, chroni do niej dostęp szyfrem, itd. Kiedy zadzwonił budzik i sięgnęłam po jego komórkę żeby ja wyłączyć to zerwał się na równe nogi i nie pozwolił mi jej dotknąć. Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Obawiam sie, ze mnie zdradza. Moja komórka leży na wierzchu i w każdej chwili może do niej zajrzeć, choć twierdzi, ze tego nie robi. Wydaje mi się, ze gdyby nie miał nic do ukrycia to nie ukrywalby jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gdyby nie miał nic do ukrycia to nie ukrywalby jej." święta prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam,że jakby nie miał nic na sumieniu to by telefon leżał na wierzchu i nie chował by go. Na twoim miejscu zaczaiłabym się na ten telefon i go przejrzała. ja mam wgląd w tel mojego faceta bo go nie chowa, czasem nawet o nim zapomina ale mu nie sprawdzam bo nie ma w jego zachowaniu nic podejrzanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie powinno sie grzebać w czyjeś komórce, ale jego zachowanie jest dla mnie podejrzane..bo dlaczego tak panicznie reaguje kiedy tylko dotknęłaś jego komórke żeby wyłączyć budzik?! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma kogos. współczuje z całego serca:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejrzana reakcja. Telefon mojego partnera lezy na wierzchu i moglabym w kazdej chwili zajrzec ale nie mam ochoty bo szanuje jego prywatnosc. Ale on nie wpada w panike jak biore jego telefon do reki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak reaguje bo mam tam p****le i wole żeby moja kobieta ich nie widziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
"gość dziś Ja też tak reaguje bo mam tam p****le i wole żeby moja kobieta ich nie widziała." życzę ci jednak żeby taki był powód jego zachowania. :P chociaż faceci to......................................:o Ale może twój jest wyjątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wgląd do wszystkich jego rzeczy. Konta w banku , poczty , telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, raz zajrzalam do jego telefonu i odkryłam dwa niezapisane numery. Wyslalam sms na oba o treści: hej, z kim mam przyjemność? Utracilem kontakty i uzupelniam książkę telefoniczną. Z jednego numeru odpisał kolega, a drugi milczał. W końcu oddalam mu komórkę i podejrzewam, ze to był strzał w 10. Na pewno napisałam do tej, z która mnie zdradza. Od tego czasu tak strzeze tej komórki. W ogóle ma mnie gdzieś, nie sypiamy razem, zero czułości, nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie p****li tez tam je odkryłam i zrobiłam awanturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sobie z p****lami śpią palanciki szympansiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gość dziś jeśli nie sypiacie ze sobą to jednak obstawiam zdrade-nie uwierzę ze zdrowy facet nie ma chęci i nie potrzebuje seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ee tam kobiety , cytolicie się, powiedz ze jak tak będzie strzegł tej swojej komórki to go wywalisz na zbity ryj razem z nią, ktoś kto nie ma nic do ukrycia się tak nie zachowuje więc nie wielka strata dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość devon_sioor
to powiedz mu, że w takim razie jego cho/oya też nie będziesz dotykać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani, to wszystko co mi radzicie już zrobiłam. Powiedziałam, ze jak nie zmieni podejścia to się wyprowadzam z dzieckiem (mieszkam u niego) i nic sobie z tego nie zrobił. Tej nocy próbował się do mnie dobierać to stanowczo odmowilam mówiąc ze jeśli jest nieuczciwy wobec mnie to ja nie dotkne go nawet palcem. Szamotalismy się tak chyba z 15 minut i jak zaczął siłą mnie zmusić to mu zagrozilam i dał spokój. Ale wiecie co? Mam go w garści bo sytuacja jest taka, ze mieszkam u niego już 2 rok bez zameldowania, nawet tymczasowego. Powiedziałam mu, ze pójdę do urzędu i się nie wyplaci. Zamierzam pójść i przedstawić sytuację, ze mieszkam u niego z dzieckiem, podejrzewam, ze prowadzi podwójne życie i teraz chce się mnie pozbyć ( powiedział, ze mam się wynieść z jego mieszkania po tym jak odmawialam się wglądu do komórki) bo znudzila mu się zabawa w rodzinę. Nie stać mnie na wynajem, jestem na macierzynskim a dziecko idzie dużo kasy. I co, mam się z dzieckiem pod most wyprowadzić? Bo albo nie będę drążyć tematu i będę mogła mieszkać, albo będę nadal domagać się uczciwości z jego strony i mam się wynosić. Nie wiem co robić. Macie jakieś pomysły? Do jakiej instytucji się udać? Poradźcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivernanawakacjach
Nie mam wglądu do komórki męża, on nie ma wglądu do mojej, to nasze prywatne urządzenia i nie życzę sobie, żeby mi ktoś w nim grzebał. Natomiast telefonu nie chowa, nie ucieka z nim, jak rozmawia. Czasami jak dzwoni, to prosi, żebym sprawdziła kto, czasami żebym odebrała, ale nigdy w jego telefonie nie grzebię. Autorko, Twój facet zdecydowanie ma coś za uszami. Wszystkie symptomy za tym przemawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:38 Wiem. Ja również szanuje cudzą prywatność i do głowy by mi nie przyszło żeby bez zdania racji grzebać w jego komórce. Ale swoim zachowaniem sam mnie do tego zmusił. Nikt nie chce być oszukiwany, dlatego zamiast żyć w nieświadomości postanowiłam to sprawdzić i spotkałam się z reakcja, która jednoznacznie wskazuje, ze coś jest na rzeczy. Od dwóch dni chowa komórkę tak, ze jej w ogóle nie widać. Ma wyciszona i gdzieś schowana. Po powrocie z pracy zawsze ja ładował, a teraz ja chowa przede mną w jakimś zakamarku tak żebym jej nie znalazła. Wyciąga ja jak wychodzi zapalić lub jak idzie do łazienki. Co mam zrobić? Poradźcie, proszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego ze mieszkasz bez zameldowania, to gorzej dla ciebie bo on zadzwoni na policje powie ze bezprawnie przebywasz w jego mieszkaniu i bedziesz musiała sie wyniesc a jemu to możesz naskoczyć do doopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:12 Bylam w Urzedzie Wojewodzkim w Dziale Meldunkowym bo pobieralam wniosek do zameldowania tymczasowego i urzedniczka powiedziala mi, ze w gestii najemcy lokalu lezy zameldowanie osoby, ktora mieszka pod jego dachem w terminie nie przekraczajacym 2 miesiecy. W przeciwnym razie podlega karze grzywny. Osoba, ktora mieszka pod wskazanym adresem ma obowiazek poinformowac Urzad o takiej sytuacji. Nie zglaszalam tego faktu bo nie chcialam mu zaszkodzic, a poza tym zwodzil mnie z dnia na dzien, ze to zrobi. Podobna sytuacja spotkala sasiadke, ktora noe majac gdzie sie podziac bo maz wyrzucil ja z mieszkania, zaczepila sie u kolezanki. Maz zglosil to do Urzedu i sasiadka jako najemca zaplacila kare w wysokosci 600zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty mu płacisz za wynajem? wnioskuję że nie, więc puknij sie w czerep. Poza tym kara 600 zł hahah na pewno go to baaardzo zaboli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
600zl za kazdy miesiac zwloki, wiec zaboli na pewno. Zeby placic za wynajem musialabym miec tymczasowy meldunek. Natomiast dokladam sie polowe do czynszu i wszystkich innych oplat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czasy nadeszły, żeby człowiek musiał domagać się uczciwości ze strony partnera. Zgroza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie żeby mój facet robił takie akcje. Ewidentnie kogoś ma. Jeśli nie działają na niego twoje prośby i groźby każ mu się wynosić bo jeśli dasz przyzwolenie na takie akcje to ciągle będzie doprawiał Ci rogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×