Czy związek rozpadł się przez odwlekanie seksu ?

Witam wszystkich forumowiczów :) Zastanawiałem się czy mój poprzedni związek zakończył się przez to, że odwlekałem długo Nasz pierwszy raz. Zrobiliśmy to po ponad roku. Wcześniej dotykalismy się, całowaliśmy itd, ale nie było seksu. Moja eks po rozstaniu powiedziała, że pomimo, że to w końcu zrobiliśmy, a potem normalnie zaczęliśmy współżyc, coś w niej pękło, że jak byliśmy na wakacjach to ona chciała to zrobić, a poczuła się przeze mnie odrzucona. Może to dziwna sprawa, nie jestem jak widać ' standardowym ' facetem, który tylko chce zaciągnąć do łóżka, choć z drugiej strony też o tym wcześniej dużo myślałem, ale miałem jakąś blokadę, pomimo swojego wieku ( 28 lat ), musiałem się jak widać najpierw przełamać. Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie ?

zapewne

Jakos tak mysle

Jak byliśmy na tych wakacjach myślałem, że to może będzie przez to koniec, ale byliśmy dalej ze sobą, a jak pisałem potem zaczęliśmy współżyc po jakimś czasie, ale powiedziała mi potem, że te wakacje już jej utkwily w głowie, nie mogła o tym zapomnieć, a czuła się odrzucona, że mnie niby nie pociąga, że to relacja bardziej przyjacielska niż związkowa.

Tylko też o tym myślałem czemu wtedy tego nie zakończyliśmy, a ciagnelismy, ponad pół roku dalej, by ostatecznie wrócić do przeszłości i się rozstać ? Ciężko mi teraz się ogarnąć, a wtedy może byłoby łatwiej.

Nie wiem, czy słusznie podkreslasz tylko jeden aspekt związku, jedną decyzję z wakacji. Jasne, że może być głupio kobiecie szybciej chcieć seksu niż facetowi, ale zerwac tylko z tego powodu? Nie sądzę.

Widocznie to ona nie była pewna, czy chce z tobą być i nie wiedziała, jak uzasadnić rozstanie.