SZUKAM MIŁEJ DZIEWCZYNY

Hej jestem samotnym trochę nieśmiałym chłopakiem 24l. Bardzo dokucza mi samotność chciałbym poznać miłą dziewczynę z którą mógłbym pogadać. Mam już 24 lata a nigdy nie miałem dziewczyny nie byłem z związku wstydzę się trochę tego. Nie potrafię zagadać do dziewczyny twarzą w twarz bo boję się odrzucenia a także , że nie będe wiedział o czym rozmawiać i jej sobą nie zainteresuję. Jestem raczej takim typem samotnika cichy który stoi z boku ale potrafię się też smiać, wygłupiać. Jestem miły zawsze się staram usmiechać nie jestem typem kobieciarza chciałbym poznać po prostu kogoś i się zakochać boję się zwyczanie samotności ,że już zawsze będe sam. Nie mam gdzie poznać dziewczyny nie chodzę po imprezach bo nie mam znajomych , a sam sie wstydzę gdzieś wyjść i zagadać .Tylko praca dom i tak cały czas strasznie mnie to dołuje i już męczy czuję się gorszy od innych. Szukam zwyczajnej dziewczyny z którą mógłbym spędzić reszte życia która mnie pokocha. Czy jest dla mnie jeszcze szansa ?

No pewnie, że jest! Przecież nie stoisz nad grobem - młody jesteś. Głowa do góry :)

Każdy tak pociesza ,a przy takim stylu życia nie mam szans na nic dobrego w życiu :(

Wyjdź do ludzi. Samo nic się nie zmieni. Zadbaj o siebie to nabierzesz pewności siebie i staraj się myśleć pozytywnie :)

;)

Bardzo bym chciał wyjść i normalnie spedzać czas tak zwyczajnie z drugą osobą ale nie potrafię się przełamać.Trochę wieje tu desperacją z mojej strony pisanie w internecie czegoś takiego ale powoli już sobie nie daję z tym rady.Ciągła rutyna czuję ,że mnie zabija. Gdy wracam z roboty i widzę po drodzę ludzi którzy wychodzą gdzieś sie pobawić , a ja wracam do domu to coś strasznego. Kiedy widzę,że wszyscy mają kogoś bliskiego , a ja jestem sam :(

Sprobuj. Ekspertem nie jestem, ponieważ sama mam podobny problem. Mam kontakt z ludźmi lecz jeszcze nie spotkałam właściwego faceta na swojej drodze.

U mnie nie da rady wyjść gdzieś samemu i kogoś zaczepiać jestem za bardzo nieśmiały. Myślałem ,że poznam tutaj kogoś ale widzę , że to wszystko jest do d**y :(

Nie masz znajomych? A koledzy z pracy? Wypad na piwo?

Kolego, po pierwsze jak wygladasz? Bo kobiety na to głównie patrzą

Kiedyś miałem znajomych ale po szkole wszyscy wyjechali gdzieś , a w pracy większość nie jest z mojej miejscowości wiec wypad na co kolwiek odpada :(

A na weekend np nie mozesz pojechać do miasta i kolega by Cie przenocował? No szkoda :(

Mam 175 cm wzrostu wysoki to nie jestem. Jestem szczupłym blondynem

Przystojniakiem to chyba nie jestem dziewczyny które mijam w pracy nie spoglądają na mnie uwodzicielsko i żadna nie inicjuje kontaktu. Bycie miłym i sympatycznym nic nie pomoże :(

Nie mam szans na miłość nawet na głupim forum nikt nie chce popisać :(