w młodości chciałem być Asstronałtą

i nie zostałem

to dobrze bo atsronauci też nigdy nie byli w kosmosie

pamiętasz whadłowiec chellenger ze "zwykłymi" ludxmi na pokładzie, który eksplowodwał po starcie rakiety która miała go wyniesć na orbite? myslisz, że to był przypadek? tam sa rzeczy o któych wiedziec nie mamy a to było ostrzeżenie dla tych, którzy są zbyt ciekawscy

debil analfabeta.

miło mi - gość

nawiązać kontakt z obcą cywilizacją zostać ich władcą i najeżdżać inne planety narzucając im własną wolę! być ich BOGIEM!

ale po co?

no właśnie po co? a po co Aleksander wielki podbijał świat po co cezar miał imperium dlaczego Sithowie chcieli panować nad galaktyką dlaczego istnieje jakakolwiek władza która wymaga ode mnie podporządkowania, nie wiem

widze, ze w ogóle mało wiesz. aleksanser "podbijał" swiat, najoglednie rzecz ujmujac dla haldejczyków chociaz nie do końca ale dzieki temu będziesz mógł podązyc tym tropem

jest to tez odpowiedź dla tych, którzy zadają sobie pytanie dlaczego aleksander nie ruszył na zachód.

zmierzałem do tego że lepiej być królem niż poddanym, gdybyś miał\miała wybór to co jednak służebność,

mam tez spore wątpliwosci co do jego geniuszu militarnego czy raczej wapie aby to on zadecydował o zwycieskich bitwach pod issos gaugamelą granikiem. np od scytów dostał łupnia chociaz chyba osobiście go tam nie było

większość królów w historii zostało zamordowanych. podejrzewam, że odsetek zabitych wśród "władców" jest daleko większy niż powiedzmy wśród chłopów. taka smierć raczej wyklucza ich z grona bogów

Wojna, Wojna nigdy się nie zmienia.

dziś szczerze chyba wolał bym jednak być królem chwilę niż chłopem lata hehe

powiem ci jak opisuja bitwe pod gaugamelą: ogromna przewaga w liczebności armiii głównie w jeździe, rydwanach, łucznikach konnych, oszczepnikach itd po stronie dariusza. po stronie aleksandra falangici i cięzka jazda nazywana towarzyszami. ponoć aleksander wykombinował, że rozciągnie siły perskie, które będą go chciały oflankowac albo nawet okrążyć. wymagało to wielkiego wysiłku i poświecenia ze strony zołniezy ale w jego armii to nie był problem. jkiedy masa jazdy nieco się przerzedziła szukając swojej szansy na flankach aleksander uderzył klinem swoich towarzyszy, przedarł sie przez ich linie i pogonił dariusza na widok czego armia perska poszła w rozsypke. kurde. nie wiem jak tobie ale coś mi tu nie pasuje. po pierwsze dariusz miał przy sobie ciężkozbrojnych niesmiertelnych, gwardie i oddziały w rezerwie bo w końcu jakby wszyscy tylko jeździli w kupie dookoła obracjącego sie frontu falangi to by okrążenia nie było. po drugie wiesz jaki był obszar obijęty działniami jaka była tam kurzawa i haos? mieli radio koorfa czy jak, że sie nagle wszyscy zwineli na wieść że dariusz czmychnął? to bez sensu. tak po prawdzie to nawet nie musieli mu wydawac bitwy chyba, że chodziło o ograniczone zaopatrzenie. mogli go nekac podjazdami bo tak sie robi przy takim profilu wojsk. wystrzelali by ich jak kaczki

bardziej prawdopodobna jest zdrada. równiez na szczeblu dowodczym w armii perskiej. mam niejasne przeczucie, że aleksander nawet o tym nie wiedział. nie chce mu ujmowac ale najprawdopodobniej był kretynem

sprawa jest o tyle śmierdząca, że większość wojsk perskich nie była związana walka wręcz bo jak pisałem była to głównie laekka jazda, która raczej nie szarżowała na mur falangi. okrażali, strzelali, szukali wyrwy i atakowali z boku albo od tyłu a jak nie to spiertalali sie przegrupowac.. i co? cięzka jazda aleksandra w stosunku jeden do dziesięciu razem z umęcczonymi falangitami każdy z pięciometrową sariissą w łapach pogonili ich wszystkich? bez jaj predzej by poumierali na zadyszke

scyci walczyli podobnie jak persowie a pod aksusem czy exusem nie pamiętam dali wojskom aleksanfra łupnia. moze nie dali sie kupic? albo udali że sie dali a sie nie dali?;)

podobna bitwa miała miejsce za czasóe rzymskich na tych samych terenach tym razem z partami. podobny profil wojsk opróćz tego, że partowie dysponowali ciężka jazdą złożoną z arystokratów, inni generałowie. rzymian wycięto w pień. tzn podobno bo ostatnio mam wrażenie,że to wszystko jakiś holywoodzki scenariusz ta cała historia

poza tym aleksander był pedziem a nie wierze żeby pedziu był zdolny wygrać jakąkolwiek bitwe:)

co do dariusza to albo też był kretynem i dał sie zrobic w c***ja swoim dowódcom albo po prostu robił to co mu kazano robić

"dziś szczerze chyba wolał bym jednak być królem chwilę niż chłopem lata hehe" xxx no widzisz? przed chwilą chciałes być bogiem a teraz już tylko królem w dodatku przez chwile;) szanse są musisz mieć pochodzenie albo inne niezbędne cechy głównie bezwzglęność

chociaż w sumie to może z ta gaugamela jakis efekt domina czy cóś. w każdym razie przewaga wyszkolenia dowodzenia i motywacji po stronie macedończyków. tak se marudze jak zostaniesz królem to każ sie pozbyć oszczepów przed popijawą;)

no dobra to była bitwa nad jaksartesem i scytowie też dostali bobu. to jak planujesz zostac królem?

O ironio losu, chciałeś zostać ass-coś tam, a zostałeś tylko ass.

to już połowa sukcesu, zabieram się do tego od d**y strony! SZCZENIACZKI! jak Cartman z south parku Ssij mi jajka!! I P*****L SIĘ ŻYDZIE!