Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

l4 od psychiatry

Polecane posty

Gość gość

Pracuję od czerwca w beznadziejnej firmie, za śmieszną kasę z okropnymi ludźmi. Oczywiscie szukam czegos lepszego. Z powodu pracy leczę się z powodu bezsennosci idepresji. Psychiatra na każdej wizycie się pyta czy chce zwolnienie, zeby chocby na 2 tyg odpocząć. Ja mam zakodowane takie poczucie uczciwosci (do tej pory nawet jak zle sie czulam bralam dzien urlopu a nie l4) ale powoli mam dosc i ochotę wlasnie na odpoczynek. Poszlibyscie na cos takiego i to od psychiatry? nie chodzi o jakies dlugie tylko po prostu 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma to sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak od psychiatry to tylko długie do momentu kiedy znajdziesz lepszą prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bierz. Nasze społeczeństwo jeszcze nie dorosło do takiej kultury, ktoś się dowie z pracy i będziesz dla nich wariatką. Wiem, smutne to współczuję Ci. Szukaj bardzo nowej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź dopiero jak złożysz wypowiedzenie bo inaczej może cie zwolnic albo nie przedluzyc umowy, krzywo sie patrza na zwolnienia od psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie są okropni, fałszywi, zazdroszczą i nie potrafią współczuć. Owszem, są pewnie też dobrzy, ale ja takich na swojej drodze niestety od dawnego czasu nie spotykam. Kilka razy dostałam premię od szefowej. Jak się koleżanka dowiedziała to sporadycznie mnie teraz odwiedza. A ja nie pracuję tylko haruję. Nie poddawaj się. Mi też jest ciężko i nie mam nikogo bliskiego, żeby się komuś zwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś w takiej robocie to lepiej nie bierz, bo jak wrócisz to cię będą gnoić jeszcze bardziej z zazdrości o to dłuższe wolne, zmień robotę i tyle. Do końca życia masz się tak męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukam caly czas ale zmienić pracę to nie choc siup. Chodzę na rozmowy i mysle ze w koncu cos znajdę nowego. Dostalam namiary na psychiatre ktory wystawia zwolnienia chętnie i jest nietykalny tzn zus nigdy nie podwaza jego dlugotrwalych zwolnien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×