Nastała u kobiet moda wchodzenia szybko w związki, na pół gwizdka, na próbę

na podstawie chemii. Właśnie to mnie mierzi, że nastała era związków na próbę, na odp*dol. Wchodzi się w związki z byle kim, bo jest chemia, zauroczenie, jest przystojny, bardzo szybko dochodzi do kontaktów fizycznych, nie ma napięcia, jest wejście w związek z kimś o kim się g****o wie, ale trzeba szybko bo chemia każde, więc jest związek to są maski, udawanie. Podejście, że jak nie wyjdzie to doświadczenie na koncie jest, krzyżyk i kolejny związek. W ten sposób te kobiety, jeśli nie mają przejść z bad boyami to mają za sobą kilka związków na pół gwizdka na odp*dol się, żaden porządny w całym życiu. Z tego co zauważyłem najpierw z przystojnymi facetami, potem z coraz brzydszymi, bo się kapną dopiero po tym, jak związek na próbę okazał się klapą, że za wzrostem i ładną facjatą kryje się człowiek, który niewiele sobą reprezentuje.

no i o co ci chodzi? ja lubie kazdego przystojnego faceta. nie wymydli mi sie. jak jest dobry w łóżku i głupi , hojny to się ze mną przez rok nawet utrzyma a jak nie to po miesiący góra poszedł w pisdu

serio kobiety wchodza w zwiazki na probe ?

skąd się biorą takie bezmózgi jak autor tych wypocin to pojąć nie mogę. Jak nie pisze o dziewicach, to modelach to jeszcze inne bzdety. Człowieku, masz tak nasrane we łbie, że to jest niepojęte po prostu :o

byłam z chłopakiem po 2 tygodniach znajomości, jesteśmy razem ponad rok już... :)

Kobieta musi w ciążę zajść i urodzić! Piękna jest dla pięknego!

Nie tylko dla chemii bo nie chodzą dla pokazu.. Kobiety szukają miłości, a jaki jest naprawdę to poznajesz będąc z nim i to jest chora sytuacja bo ciężko wyjść z tego bo kobiety myślą, że facecik się zmieni na lepsze, że miłością można nawrócić faceta... brednia nad brednią wychodzi to po kilku latach jaki jest naprawdę i tu nie chodzi o wygląd przystojny czy średni, brzydki na równi pokazują swoje pazurki... Oczywiście kobiety też się takie znajdą.

Sysia91 dokładnie zna obie płci

A jak ma się wchodzić w związki jak nie na próbę? Wytłumacz mi, przecież na początku niczego nie można być pewnym, początek związku to nie jest początek małżenstwa zeby się jakoś ostatecznie deklarować bo na tym etapie jeszcze nie znamy dobrze partnera

A i po kilku latach nawet może się okazać, ze nasz partner jest zupełnie inny niż myśleliśmy, tym bardziej w świeżym związku, to jest taki czas prób

Pierwszy taki sygnał w związku czy ma ciągotki do alkoholu. Drugim sygnałem może być to jak odnosi się do rodziców, trzecim to jak został wychowany czyli obiadek pod nosem a on nadal wrzeszczy na mamę, czwartym sygnałem może być to jak Cię traktuje przy znajomych, piątym sygnałem może być jego tekst w Twoją stronę "Ty to nie masz nic do gadania", Szóstym sygnałem brak pokory i wszystko mu jedno czy się odezwiesz czy nie. Wtedy powinnyśmy się zastanowić nad związkiem... Mniej więcej alarm w naszej głowie powinien się włączyć.

jak orientujesz się, że coś jest nie tak po kilku latach to już twoje niedopatrzenie, ALE po to ludzie randkują zeby się właśnie poznać. Jak to by miało inaczej wyglądać?