Czy ktoś może mi to wytłumaczyć chodzi o jazdę samochodem. Proszę!

Dziś miałam 4 lekcje jazdy i nadal nie moge zrozumieć jednej rzeczy.. mianowicie czy np odpalajac samochód mając wrzucony luz i zaciągnięty ręczny hamulec wrzucę nagle pierwszy bieg i nie będę trzymać noznego hamulca ( zakładając że ręczny jest nadal zaciągnięty ) to samochód mi ruszy do przodu czy nie? Proszę bardzo o pomoc.

trochę zależy jak mocny ten ręczny:o ale zasadniczo ruszy, powoli i topornie ale tak

jak nie puścisz sprzęgł to nie ruszy jak puścisz to albo ruszy albo zgaśnie zależy od sybkości zwalniania sprzegła i siły ręcznego

Dziekuje;* Czyli generalnie jeżeli chce sobie odpalić samochód i np poczekać aby mi się nagrzalo w środku to odpalam go mając wrzucony luz i zaciągnięty ręczny i wtedy ani mi się nie stoczy ani nie ruszy do przodu A jeżeli chce odpalić i jechać to odpalam go mając wrzucony luz, trzymam jedna nogę na hamulcu A druga wciskam sprzęgło i daje 1 bieg , wtedy opuszczam ręczny hamulec i delikatnie popuszczam sprzęgło, kiedy poczuje drgania to zabieram nogę z hamulca i lekko dodaje gazu. Dobrze to rozumiem? A jeszcze mam jedno pytanie, chodzi mi o zostawienie samochodu na wzniesieniu. Czy mam samochód zostawiać " na luzie" i xaciagnietym ręcznym czy po zgaszeniu auta wrzucić mu 1 bieg i wtedy zaciągnąć ręczny? Boje się zawsze,ze mi się stoczy ( w sensie ze ręczny poluzuje albo cos)

rozmawiaj z instruktorem po to ta łajza bierze pieniądze by cię nauczyć a praktyka to nie teoria, zresztą kobiety powinny mieć zakaz poruszania się samochodami hehe

23;24 ale śmieszne... Ja mam prawko od 4 lat i genralnie zostawiam na luzie i ręcznym. Nie zostawialam nigdy na biegu.