Jeśli chodzi o kobiety to wiekszość jest zadbana meżczyźni to tragedia

zniszczone włosy, cera, zarost beznadziejny co niektórych, ubiór, brzuch, zbyt duża misiowa sylwetka

bo facet nie przyciąga płytką urodą jak wy durne suki, tylko mejkap na morde i dawce spermy szukacie

Hahahahahahaha No jasne, facet przyciaga czyms "glebszym" chyba swoja wielka i gleboka doopa

Nie wiem jak jest z facetami, bo z żadnym nie sypiałem. Za to robiłem to z kobietami i znaleźć czystą, zadbaną, pachnącą jest bardzo ciężko. Jedna na pięć dziewczyn jest bez zarzutu. Reszta ma problemy mniejsze lub większe z higieną. Wszystkie zaraz się oburzają "z kim ty się zadajesz". A potem jak przyjdzie co do czego to jest wstyd... Z gęby śmierdzi kawą, fajkami (mycie zębów niestety nie pomaga takim nałogowcom), ci...ki walą nawet po umyciu. Zabrudzone staniki to norma. Norma to przychodzenie na randkę z osikaną pisią. Co w tym dziwnego jak co chwila sikacie. Masakra. Szału dostaje jak laska przychodzi do mnie na bzykanie i pierwsze co robi to idzie szczać. I nawet się porządnie nie podmyje ani chusteczką wilgotną nie wytrze. Takie spławiam. Potem pewnie skarżą się koleżanką, że kolejny drań przeleciał i porzucił. Masakra. Ale bywają też i chlubne wyjątki. Takie dziewczyny są super. Można je jeść, całować i lizać od góry do dołu.

Brocha do ziemi

Buhaha Specjalnej chodza osikane, zebys im nie lizal i nie wachal zboczencu

Wacha kobiecie majtki na pierwszej randce, ale czub

Ta co pisze o męskich d****ach :) lepiej myj się, bo nie znasz dnia ani godziny :) Pojedziesz na szkolenie, na wakacje bez męża i zaraz dorwie cię jakiś ciapaty książę, kolega z pracy. Trochę alkoholu i po sprawie. Byłem na niejednych wakacjach zagranicznych, na niejednym szkoleniu. To co wyprawiają porządne mężatki było obrzydliwe. Nie uczestniczyłem w takich pierdołach. Wole wyrwać nieznajomą niż dusić się we własnym sosie. A d***** ze mnie taka sama jak z każdego innego człowieka.

gość dziś - nie wiem, czy to strach przed tym, ze te niedoje/bane kur domowe ew. singielki po 30tce sra.jące ze strachu, ze juz nikogo jednak nie spotkaja, tak sie łączą 'solidarnie' z tymi opisanymi przez ciebie laskami, a moze sa wlasnie takimi panienkami z 'okladek' ktore pod make up'em od estee lauder i perfumami Lancome ukrywaja zaniedbany przez siebie zapach moczu i niewypranego (bo czeste pranie moze zniszczyc, a one nie haruja w korpo tylko po to by kupowac bielizne Triumpha na kopy, tylko stac ich na jedna ew. dwie) stanika. ale nie dopuszcza do siebie tej brutalnej smutnej prawdy, ze zadna kasa i markowe ciuchy z modnych... sieciowek, nie zastapia klasycznego stylu czystej, swiezej bielizny i odswiezenia sie w toalecie. puste tanie laski, zostana tanie nawet jezeli koszt ich tapety i ubioru przekroczy wartosc 5000.

Dokładnie jak piszesz. Wiele dziewczyn, nawet ładnych, pozornie zadbanych niestety ma poważne braki w higienie. Jak o tym mówię, to zawsze jest święte oburzenie. A mówię jedynie wtedy, gdy laski jadą po facetach jakie to z nas niby brudne świnie. Ale naprawdę poznałem już niejedna laskę, która uważała się za piękną i zadbaną, a prawda była inna. Jedna tak śmierdziała na randce, że aż musiałem o tym kolegom uwierzyć. No nie mogli uwierzyć, że taka laska ma takie problemy. Niestety to nagminne u kobiet. Do tego stopnia nagminne, że znaleźć zadbana, czystą, pachnącą nie jest łatwo! Zauważyłem pewną prawidłowość: - te co piją kawę, palą papierosy mają problemy z higieną ( nie tylko ust). Te co się mocno pudrują mają też problemy z higieną intymną. Te co się święcie oburzają, też mają problemy z higieną. Normalne laski same mówią, że wiele ich koleżanek to brudaski, albo, że słyszały od facetów, że ta i to to nawet się umyć dobrze nie potrafi. Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny. Znacie takie przysłowie? Weźcie do serca, bo potem faceci po pijaku was obgadują i jest wstyd!!