Mój mąż i teściowa bardzo chcą dziecka a ja nie czuje się gotowa

Co powinnam robic? Jesteśmy młodym małżenstwem, ja mam 22 lata, a on 25. Pobraliśmy się z miłości, niestety ciągle słyszę ,ze mam zachodzić w ciążę, a ja tego nie chcę, nie czuję żadnego instynktu macierzyńskiego, dosłownie nic , poza tym ja chce się jeszcze bawić korzystać z życia... Powinnam jednak zajść w ciąże tylko pod wplywem ich presji, czy nie? Nie chcę być potem nieszczęsliwa...

czy moja mama mając 42 lata może jeszcze za mnie urodzić dziecko? pomóżcie!

Jeśli Ty o takie rzeczy pytasz na forum to masakra. Glupia baba z Ciebie i tyle.

przepraszam za wyrażenie - ale to niech 'se' zrobią :/ To ty będziesz matką, ty będziesz wstawać w nocy, ty będziesz użerać się z ciałem po porodzie, z bólem i trudami wychowania i tłumaczenia małemu człowiekowi świata. Nie mówię,że mąż czy teściowa Ci nie pomogą, ale - przynajmniej teściowa - takiego obowiązku jak matka nie ma. Jeśli nie czujesz się gotowa, to nie rób nic wbrew swej woli, zwłaszcza kosztem dziecka, bo to ono będzie nieszczęśliwe, jak matka nie będzie umiała się nim zająć.

Powiedz mężowi ze jak nie przestanie ci truc o dzieciaka to weźmiesz rozwód, a ty bierz w tajemnicy tabletki anty, kogo wy sobie na mężów bierzecie, jeszcze ślub w tak młodym wieku...

spieprzajcie . szukałam tu pomocy a tu uwagi . w d***e mam wasze uwagi. nie chcę bachora i już!