Czy taki prezent na komunie od chrzestnej może być?

W tym roku jestem moja chrześnica ma komunię. Nie przelewa nam się w tym roku ze względu na przewlekle chore dziecko. Postanowiłam, że dam całą serię harrego pottera, bo mała mądralińska lubi czytać, a 2 lata temu kupiłam to komuś innemu na prezent ale ostatecznie nie dałam i leży to zapakowane w folii w oryginalnym boxie oraz chcę dać złoty łańcuszek z krzyżykiem lub medalikiem, mam dość sporo złomu złota i znajomy męża, jubiler powiedział, że za niedużą opłatą zrobi nam z tego coś ładnego. Jak myślicie może być coś takiego 7 książek w boxie i złoty łańcuszek z zawieszką?

jakby było do tego z 200zł w kopercie to ok bo tak to trochę słabo

Całe życie wiedziałaś, że będziesz mieć komunię i mogłaś trochę więcej uskładać nie wyzywam cię ani nie jadę ale jak na chrzestną to kiepsko co innego gdybyś była zwykłym gościem .

jeszcze moze laptop i klucze do mieszkania w kopercie. Co za debilna odpowiedz z 10.23 Daj to na co cie stac. Jesli rodzina jest w porzadku to zrozumie, a jesli jest taka jak pani powyzej, to co bys nie dala to bedzie malo i ci tylek obrobia. Ludzie sami sobie nakrecaja spirale, a pozniej jeki ze nie stac na prezenty...

Całe życie wiedziałaś, że będziesz mieć komunię i mogłaś trochę więcej uskładać nie wyzywam cię ani nie jadę ale jak na chrzestną to kiepsko co innego gdybyś była zwykłym gościem . x puknij się w łeb pieprzona materialistko!!! Ona jako chrzestna NIC, rozumiesz NIC, nie musi dawać dziecku i nie musi sobie odejmować od ust przez kilka miesięcy żeby odkładać na prezent. ona jest chrzestną nie sponsorką, czy ty w ogóle rozróżniasz te pojecia? Czy w kościele podczas chrztu chrzestny deklaruje się ze bedzie sponsorować zachcianki chrześniaka, będzie mu kupować drogie prezenty czy może jednak w chrzcie chodzi o coś innego? Jak ja nie trawię takich głupich zachłannych idiootek jak ty!

nie wiem u nas droższe prezenty się daje ale to chyba przez ten komunijny szał i presję jednak myślę, że całkiem spoko taki prezent

Ja byłam chrzestną w zeszłym roku, dałam złote małe kolczyki z diamentami i 1000zł.Wstyd byłoby mi dać mniej jako chrzestnej.

Książki to nie prezent :P

Ta bardziej rozpieszczajcie te dzieci wgl ludzie zapominaja po co dzieci ida do komuni kandydaci tak samo licza sie tylko prezenty...! Kasa ilosc i wypasione podarunki mdli mnie juz! Daj to na co cie stac liczy sie gest i sama obecnosc na tej uroczystosci doradzcie jej jeszcze zeby kredyt wziela na ten prezent... Ja sam chcialbym aby moje dziecko dostalo skromne prezenty

To co niby jest prezentem? tylko gadżety do zabawy? nie każdy jest pustakiemktóry nie umie zrobić użytku z literatury, niektórzy kochają książki i je czytają. Niesamowite co?

jeżeli rodzina normalna to zrozumie, poza tym ksiązki to fajny prezent jeśli dziecko lubi czytać. ja od chrzestnej mojego syna nie wymagam prezentów, a zainteresowania nim, na zasadzie co slychac czy wszystko ok. prezenty mam w d***e. szkoda, że ona podchodzi do sprawy nieco inaczej. i dwa razy w roku pojawia sie z prezentem, czasem jej chlop coś malemu przyniesie (bo teraz pracuje za granica). także nie uważam, żeby kasa była tu najistotniejsza.

Książki i łańcuszek to się dawało w PRLu a nie teraz dziewczyno obudź się i ogarnij, bo dziadówę z siebie zrobisz przy wszystkich.

Wy naprawde jestescie takie pazerne??

kolczyki z diamentami 1000 na komunię? to jest dziecko, już bez przesady. ja od chrzestnego na ślub dostałam 1200 i też się cieszyłam, ale ja się wychowałam w rodzinie, gdzie pieniądze się szanuje a za każdy prezent grzecznie dziękuje. a na komunię od chrzestnego dostałam sukienkę i piękne wydanie "Pana Tadeusza" książkę mam do dziś i bardzo się z niej cieszę

Książki masz na zbyciu, bo ktoś inny miał dostać żenada. Serio chcesz dać komuś książki z odrzutu i złoto ze złomu? Jakbys się czuła dostając prezent zjakichś takich zbytecznych śmieci? Twój prezent to jeden wielki ODPAD i powinnas się wstydzić. Lepiej zachowaj twarz daj tylko czekolade i kwiaty niż masz się tak wygłupić.

Racja! nie dawaj tych śmieciastych książek chrześnicy :P daj mnie!, mnie, mnie, mnie daaaaaj! ja tam się nie obrażę, mnie możesz śmiało w ten sposób "poniżyć" będę w siódmym niebie :D Kocham Pottera.

Autorko właśnie dałaś mi fajny pomysł na prezent a też mam komunie chrześniaczki w tym roku. Mała ma wszystko i bardzo lubi czytać no i harryego jeszcze nie ma. Do tego jakieś świecidełko i super. Dzięki

Powiem ci tak ja jako rodzic bylabym bardzo zadowolona na taki prezent ale jako dziecko chyba bym sie poplakala niestety teraz sa inne czasy i inne dzieci. I nie oszukujmy sie ze komunia to przezycie duchowe. Powtórzę sie MAMY INNE CZASY to nie komuna gdzie nic innego nie bylo tylko ksiazki rower czy zegarek. Dzieci sa bardzo wymagający maja kolegow i koleżanki ktorm chca sie pochwalić. A tu z czego sie bedzie cieszyć? Z książek? Dorosly tak ale nie dziecko. Odpowiadam nie to nie jest dobry prezent.

Pomysł super. Na prawde bardzo dobry ale jednak ja bym jeszcze odrzuciła cos w kopercie. Cokolwiem nie wiem na ile cie stac.

Kochana nie przejmuj sie tymi hrabiankami, materialistkami... Widocznie nigdy nie mialy powaznie chorego dziecka, sane chore dlugo nie byly a jak maja katar to placza na fejsie, ze zycie jest dla nich tak okrutne! Idiotki! Ja wiem co znaczy chodzic co tydz przez rok do apteki i za kazdym razem zostawiac tam stowe, plus wizyta u lekarza tez platna. Niech spadaja. Daj dziecku co uwazasz za sluszne, na co Cie stac. A jak ktos cos bedzie gadac to tylko o nim bedzie to swiadczyc. A Wy yebane materialistki, matki malych ksiazat i ksiezniczek SAME IM KUPUJCIE BRYLANTY na komunie a nie od chrzestnych zebracie! HIPOKRYTKI!!!

gość dziś a skąd wiesz, że dziecko się nie ucieszy z książek? Ja byłam zafiksowana na punkcie książek i skakałabym z radości. Serio są takie dzieci, a autorka pisze, że mała lubi czytać. Książka nie jest dla dzieci to co niby jest prezentem dla dzieci? laptop, tablet i smartfon w TYCH CZASACH o których piszesz? poza tym uważam, że od prezentów to są urodziny i guzik mnie obchodzi, że teraz bachory są tak wyhodowane, że to NIE TE CZASY, że komunia jest przeżyciem duchowym. Śmieszna jesteś.

11:27---- to może jednak czas zacząć wychowywać dzieci i uczyć, że komunia to nie jest zbiórka bajerów i kasy tylko jednak KOMUNIA ale po co? Najłatwiej powiedzieć, że "to nie te czasy" i że inne dzieci się prześcigają w prezentach i opowiadają co kto dostał/dostanie więc moje dziecko nie może odstawać, bo umrze!! i tak nakręca się ta spirala porąbanych rodziców i rozwydrzonych dzieci i nie wiadomo kto kogo bardziej nakręca.

gość dziś MAMY INNE CZASY to nie komuna gdzie nic innego nie bylo tylko ksiazki rower czy zegarek. Dzieci sa bardzo wymagający maja kolegow i koleżanki ktorm chca sie pochwalić. A tu z czego sie bedzie cieszyć? Z książek? Dorosly tak ale nie dziecko. x x No tak dzieci są dziś bardziej wymagające więc zastaw się, a postaw się, bo dziecko nie będzie miało się czym pochwalić :o ja prdl :o

Czy ty czytałaś Harrego Pottera? Pierwsza część ok ale dalsze części to nie są książki dla dzieci, to jest książka psychodeliczna zwłaszcza późniejsze części. Nie wiem czy to jest odpowiedni prezent dla 8-letniego dziecka, może pomyśl o tym, aby te książki zlicytować i kupić coś innego skoro są w stanie nietkniętym. Będąc też na miejscu rodziców twojej chrześnicy nie byłabym zadowolona z tych książek, to jest specyficzna historia niby napisana dla dzieci w pierwszym zamyśle, ale dalsze dzieje na prawdę są nie dla dzieci. Jest dużo śmierci, krwi, psychodelicznych tematów o opętaniu przez zło, sama postać Voldemorta jest bardzo demoniczna, opisy są straszne.

Możecie się śmiać, ale ja bym nie ryzykowała ewentualnymi koszmarami dziecka i obwinianiem przez rodziców. Po za tym w tym roku chyba nie ma komunii, tak mi się coś o uszy obiło, przez to że dzieci mają mniej lat przeniesiono komunie do trzeciej klasy i odbędzie się ona dopiero w 2017 roku, więc nie wiem czy temat nie jest prowokacją z tym harrym potterem jako prezentem komunijnym i związaną z tą książka aferą wywołana przez kościół.

ojej no to przeczyta pierwszą część a resztę będzie miała na potem

No to co to za prezent na potem? Dziecko dostaje prezent lubi książkę czyta pierwszą część a z kolejnymi ma czekać kilka lat? No ja bym się wkurzyła wolałabym chyba nic nie dostać niż żeby mi ktoś tak na nerwy działał. Czegoś takiego chyba bym chrzestnej nie zapomniała do końca życia ha ha :) I wspominałabym jako najgorszy prezent.

tobie to bym w ogóle nic nie dała roszczeniowy ryju!

U nas na kilku wioskach też są komunie. wiem bo jestem zaproszona.

PROWO! w tym roku nie ma żadnych komunii!! hahaha poczytajcie sobie o zmianach a nie łykacie wszystko co ta idiotka napisała hahaha