Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stres przed randką i nieśmiałość

Polecane posty

Gość gość

Hej, dziś wieczorem idę na pierwszą randkę i panikuję srogo, bo jestem bardzo nieśmiała i średnio towarzyska. Ze stresu dawno bym zrezygnowała (jak zawsze), ale naprawdę mi zależy. Co robić, jak się uspokoić i nie wyjść na idiotkę (za szybko)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzuj, przed spotkaniem zawsze jest stres, ale jeśli między wami jest chemia, to podczas spotkania szybko o nim zapomnisz i będziecie gadać i gadać i gadać :) Nie udawaj kogoś kim nie jesteś i bądź po prostu sobą, coś z tego wyjdzie to super, nie wyjdzie trudno, tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu bądź sobą i nie próbuj zmyślać jakichś historii o sobie i kłamać. Bądź szczera, bo jeśli nawciskasz mu o sobie jakieś nieprawdziwe fakty, to później i tak zacznie to wszystko wychodzi, więc nie opłaca się kłamać. Wiem, że Ci zależy na tym spotkaniu, ale postaraj się na to spojrzeć tak: jeśli się uda to go sobą zainteresujesz, jeśli nie to przecież jeszcze świat się nie kończy ;) Na pewno jesteś w nim zauroczona, ale pozwól aby zwrócił uwagę na Ciebie sam z siebie, a nie próbuj go na siłę do siebie przekonywać udawaniem kogoś kim nie jesteś :) Potraktuj to trochę jak zwykłe spotkanie koleżeńskie, wtedy będzie Ci łatwiej opanować emocje ;) Wiem, że mi łatwo pisać o tym bo nie jestem na Twoim miejscu i nie odczuwam takiego spięcia jak Ty, no ale on przecież też na pewno będzie zestresowany :) Zresztą jeśli on jest w porządku facetem. to jeśli zauważy Twoje spięcie to będzie starał się trochę rozluźnić atmosferę ;) I nie przejmuj się swoją nieśmiałością bo to nie jest jeszcze powód do kompleksów. Po prostu rozmawiaj z nim otwarcie i na różne tematy, oczywiście on też będzie narzucał własne tematy rozmów, więc wtedy po prostu słuchaj uważnie o czym mówi, czasem udaj, że coś Cię zainteresowało, zadaj też jakieś pytanie związane z tym co powiedział, potem możesz też powiedzieć co Ty sądzisz na ten temat... i rozmowa będzie się sama toczyć :) Mam dla Ciebie jedną radę, jako że jesteś osobą nieśmiałą to staraj się nie odpowiadać na pytania tylko jednym słowem, ale postaraj się trochę rozbudować swoją wypowiedź :) Dla przykładu gdy zapyta Cię "czy lubisz swoją pracę?" to zamiast odpowiedzieć "tak lubię" to powiedz, że owszem lubisz, ale powiedz też co w niej cię kręci itp. Oczywiście to tylko taki prymitywny przykład teraz podałem, ale wiedz, że zawsze lepiej rozmawia się z kimś kto zamiast wypowiedzieć jedno słowo, wypowiada się dłuższymi zdaniami ;) Nie przejmuj się tym tak bardzo, dasz sobie na pewno radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i jeszcze mam jedną radę - jeśli zaprosi Cię po randce do siebie to miej na uwadze, że będzie to oznaczać, że chce się z Tobą przespać. Oczywiście możesz się cieszyć z tego powodu bo może też Ci na tym zależy, ale ja radziłbym Ci abyś nie pozwoliła się mu za przeproszeniem "przelecieć". Według mnie facetowi, który na pierwszej randce (czy nawet drugiej) próbuje zwabić dziewczynę do łóżka - zależy tylko na samym seksie i aby ją zaliczyć. Taka sytuacja daje jasno do zrozumienia, że dziewczyna pociąga go tylko z wyglądu a uczucia nie mają tutaj żadnego znaczenia. Facet, któremu zależeć będzie na Twojej miłości do niego, nigdy nie pójdzie z Tobą do łóżka po pierwszym spotkaniu! Takie jest moje zdanie na ten temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś stracona i niewiele z tego wyjdzie, bo tobie za bardzo zależy. Radziłbym nie traktować tego jak randkę, tylko zwykłe spotkanie zapoznawcze, zakładanie czegoś poważniejszego już na stracie to najczęstszy błąd robiony przez kobiety, tych chcesz czegoś więcej, więc łatwo będzie tobą manipulować i łatwo będzie cię wykorzystać, bo już w jakimś stopniu jesteś zakochana i zafascynowana tym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szokoloka
Chyba nie ma rozwiązania na tego typu stres :) Ale jak dla mnie to jest bardzo pozytywny stres, z sentymentem wracam do czasów moich pierwszych randek. Pamiętam, jak motylki w brzuchu mi latały na myśl o spotkaniu, jak nie mogłam sobie znaleźć miejsca w domu, cały czas tylko myślałam o spotkaniu. Oczywiście nie przed każdą randką tak miałam, ale przed tymi, na których bardziej mi zależało, tak miałam. I nie dało się tego powstrzymać, inna sprawa, że nawet nie próbowałam tego powstrzymać, bo miało to swój urok. Pamiętam moją pierwsza randkę z moim obecnym mężem, może nie do końca to była taka pierwsza randka w ciemno, bo wcześniej już się poznaliśmy na mydwoje i trochę ze sobą rozmawialiśmy. Ale przez ten czas tak mi zdążył zawrócić w głowie, że przed spotkaniem wyjątkowo się stresowałam i wyjątkowo nie mogłam się doczekać. I chyba moja intuicja się sprawdziła, że tak podchodziłam akurat do tego spotkania, skoro znajomość aż tak się rozwinęła... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walnij sobie 0,7 przed randką mi pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×