skąd ludzie mają pieniądze na takie drogie domy ?

u mnie w mieście powstała nowa ulica i ludzie kupili tam działki i zbudowali domy około 20 czy ponad narazie jest, nie liczyłam i tak przeszłam się tą swieżą ulicą i każdy dom to jest koszt minimum 800 tys w górę , niektóre spokojnie ponad milion albo dwa architektura nowoczesna, wielkie okna na całe ściany, basen w domu , garaże , duże metraże i zastanawia mnie skąd oni na to mają, rozumiem że ktoś tam sprzedał mieszkanie , dobrał kredyt i buduje ale takie domy to co innego , małe domki albo budowane systemem gospodarczym a tu jest wypas i widać pieniądz, że ktoś nie oszczędza,luksusowe materiały tylko myślę skoro oni mają tyle forsy to po co budują dom w jakimś biednym mieście, nie lepiej za granicą gdzieś na plaży ? albo w metropolii ? jaki to ma sens ? a wy macie jakieś wytłumaczenie na to ?

się prostytuują albo za granicą pracują

Albo się dorobili za granicą np albo nabrali kredytów

Kradna na bank

na d***e i przekrentach mozna zarobic,idz do normalnej pracy to se namiotu na wczasy niekupisz:-P

Albo zarobili uczciwie idioci.

kredyt to banku musi mieć podstawy żeby dać więc jeśli dostał kredyt to musi zarabiać kolosalne pieniądze a skoro dorobili się za granicą to w Polsce wybudowali dom ? nie lepiej kupić jakiś w innym kraju ? mieszkam w biednym mieście skąd ludzie raczej wyprowadzają się

mafia

Ja odkładam około 100 tyś złotych mając formę w Polsce. Po 10 latach możesz kupić bez kredytu.

ludzie kombinują, z pensji uczciwie pracując raczej się nie dorobią.... chyba że pracują w budżetowce...

czyli może na du/pie czy bur/delu ale czy urząd skarbowy nie zainteresuje się że masz na przykład milion i se dom budujesz ? przecież trzeba udowodnić dochód

uczciwie to bedziesz w trumnie lezec jak kazdy,kreć lody dalej;-)

wystarczy że są tzw. "przedsiębiorcami" :o rzuci ludziom po 1200 na miesiąc a sam napycha kabzę na kilkanaście jak nie kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, mało to takich znam co na wyzyskiwaniu ludzi się fortun dorobili? co najmniej kilkunastu znam takich Człowiek ci w firmie wypracuje 5-6tys na miesiąc, no niech by nawet tylko 4000zł wyrobił a pracodawca ci rzuci 1200netto, czyli gdzieś tam jego ogólny koszt to nie wiele ponad 2000zł brutto, a reszta? do siebie... do siebie... do siebie... tylko tak się można w tym kraju dorobić a w zasadzie nachapać Weźcie sobię np też takie sieci jak Biedronka czy Orlen, tam ludzie zapieprzają za 1600-1800zł ale taka biedronka ma rocznie kilka miliardów zysku! w Polsce w prawie 3 tysiącach marketów zatrudniają 55tys ludzi (stan na październik 2015), więc niech by chociaż dali każdemu głupie 500zł podwyżki (jakieś 700zl brutto) to taki pracownik będzie już od razu szczęśliwszy. I to by nie był wcale duży koszt to by było jakieś 400mln rocznie na podwyżki, no ale mają zysków kilka miliardów rocznie! Tylko po co ludziom dawać... niech zapjertalają za grosze, ważne że prezesik se kabze napycha i tylko dobudowują i powiększają tą sieć i tak w nieskończoność bo zawsze będzie im mało. Mogliby dać ale nigdy nie dadzą

Biedni ludzie chcą być bogatymi, a zawsze biedymi będą tylko! Prawdziwy miliarder się z ich "bogactwa" śmieje, bo dla niego oni wszyscy są biedotą razem wzięci! Biedni nawet jak pieniądze będą mieli do dla bogacza biedotą będą! Najbogatszy się śmieje z bogatych biedaków! Bogaty ma IQ wysokie i bogacze pracują na najbogatszego!

Ja mam dwa salony kosmetyczne w Warszawie. Zostaje mi ok. 8000 mąż drugie tyle. Myślisz ze po 10 latach nie odlozysz na dom.

Narkomani i alkoholicy umierają chorzy nie leczeni!

Człowiek szczęśliwy tylko ma prawo do życia! Ten kto pracuje to szybko zachoruje i na rencie skończy, a zaraz później szybko umrze!

Nie wiem skąd mają na wille, pewnie dlatego że już coś mieli, pochodzą z bogatej rodziny, ale na zwykły dom stać praktycznie każdego kto w miarę dobrze zarabia i ciężko pracuje. Lepiej przecież spłacać kredyt za dom w Villa Campina niż wiecznie za te same pieniądze wynajmować ciasne mieszkanie i po latach nic z tego nie mieć.

Smieszą mnie te domy po milion czy dwa i ci ludzie w tych domach tez mnie śmieszą bo nie są w stanie ogarnąć nawet połowy tych swoich włości. Po co komu 300-400 metrów na 3-4 osoby? Nowobogackie pomysly. W krajach dużo bogatszych niż nasze, tam gdzie nie ma wielkomiejskiej zabudowy stoją domki po 80 -120 m góra. Zazwyczaj nie jest potrzebny większy metraż do zamieszkania bo i po co? Rowerem przecież po tym domu nie będziemy jeździć. Nawet nie ma co zazdrościć. Moi znajomi z Polski wybudowali taką piętrową chatę na 4 osoby właśnie. Pusto zimno i nieprzytulnie, właściwie przychodzą tam tylko spać. W Holandii kolejni znajomi mają parterowy domek 90m również na 4 osoby i tam tętni życie, jest miło i przytulnie.

Każdy może sobie po jakimś czasię odłożyc pewna sume i zbudować coś swojego. Mieszkania i domy w centrach miast,przy plaży z reugły są droższe od tych zdala od centrum i jakiś ważnych instytucji :) No ale jeśli chcesz koniecznie się dowiedzięc ile moga kosztować inwestycje przy plaży czy w centrum miast, sprawdz ofertę biura Russjan na stronie http://www.russjan.com/ .Ceny nię są aż tak wygórowane jak za miejsca w których możesz zamieszkać :)