Czy to prawda, ze ciąża ma zbawienny wpływ na zdrowie?

Czytałam gdzieś jakiś czas temu, zę ciąża ma zbawienny wpływ na zdrowie, że jest jak remont całego organizmu, że może nawet wyleczyć niektóre rodzaje nowotworu. Za pół roku rozpocznę starania o dzidziusia i bardzo mnie to zainteresowało. Powiedzcie Drogie Mamy, czy Wy zauważyłyście, ze po ciąży Wasze zdrowie jest w lepszej kondycji?

Tak, zapobiega ponoć rakowi jajników ciąża.

Mnie ciąża bardzo poprawiłą wygląd cery- po ciąży trądzik mi zniknął :-)

Ciaza obciaza i wyniszcza organizm

ciaza moze zmienic profil hormonalny, czasami na lepszy ale czasami na gorszy, ogolnie to dla organizmu wielkie obciazenie i stres, dziecko to pasozyt,czerpie dla siebie wszystkie niezbedne mu skladniki tak naprawde majac wywalone czy dla Ciebie cos starczy...

Raczej wykańcza organizm, ale chwilowo, potem on się regeneruje, jest zdrowszy niż był.

potwierdzam.naukowo jest stwierdzone ,że kobiety ktore nie rodzily mają mięsniaki macicy i inne guzy i torbiele. ciąza chroni przed chorobami i nowotworami. moja babcia urodzila 9 dzieci aż i jest zdrowa jak niemowlak:)

To zależy od kobiety. Mi przykladowo ciąża służy. Mam więcej energii, moja cera stała się gładka i zdrowa, włosy i paznokcie są rewelacyjne, nie muszę nawet używać odżywek. Zawsze miałam suchą skóre ciała i żadne kremy nie pomagały, a teraz jest idealna. Od początku ciąży nie miałam żadnych dolegliwości, czuję się w sumie lepiej niż przed. Wyniki badań prawidłowe. Rozstępy mi się nie zrobiły, brzuch mam mały pomimo, że za dwa miesiące rodze. Jestem zadowolona. A co najlepsze normalnie mogę wszystko robić;sprzątać, gotować, robić zakupy, chodzić na miasto i nic mi nie jest. Nie mam ciąży "na leżąco" :)

To jest prawda, moja babcia urodziła jedno dziecko i ma problemy- obniżenie macicy itp, problemy z sercem, a jej siostra urodziła 3 dzieci i nie ma żadnych problemów z macicą, ma zdrowe serce- wyglada też młodziej od mojej babci- a jest 4 lata starsza, więc ciąże naprawdę pozytywny wpływ mają.

Ciąża obciąża organizm ale on się później regeneruje. Są pewne choroby które są bardziej prawdopodobne u kobiet które nie rodziły np niektóre choroby narządu rodnego, mięśniaki macicy a inne bardziej prawdopodobne u kobiet które rodziły np nietrzymanie moczu i obniżenie narządów płciowych.

Przed ciaza mialam miesiaczki po 7 8 dni a teraz 4 5dni :)

Ja od czasów dojrzewania miałam problem cera itd. W ciąży miałam piękna skórę, paznokcie i włosy. Teraz, tzn 6 lat po, dalej nie mam problemu z wyglądem. Myslę, że w ciąży uregulowaly mi się hormony.

Ja właśnie też miałam przed ciąża długie i bardzo bolesne miesiączki a teraz jak ręką odjal.

to fakt. kobiety ktore nie rodzily zawsze sa słabsze i chorują na rozne choroby typu rak piersi itd..

Ciąża powoduje najpierw wyniszczenie a potem regenerację i bilans może wyjść albo dodatni albo ujemny zależy to od różnych kwestii, są kobiety które właśnie pięknieją po ciąży, wyglądają młodziej, a są takie, które tracą np. zęby :). Podobnie jak złamana kość na ogół zrasta się jeszcze mocniejsza niż była ALE w niektórych przypadkach może być wręcz przeciwnie i jedno złamanie powoduje trwałe kalectwo.

moja ciotka nie rodziła - zdrowa jak ryba, do tego zawsze uśmiechnięta, w szpitalu była raz jak noge złamała :P ja nawet przeziebienia nie łapie, raz bylam w szpitalu ale z powodu oczu - nie mam od tamtego czasu zadnych problemow - dzieci miec nie zamierzam (mam 39l) kuzynka (51l) zaszla w ciaze wlosy jej wypadaly garsciami, cera straszna, a po porodzie ma wypadajaca macice + nietrzymanie moczu i od tamtej pory choruje na nadciśnienie

Tak, to prawda, mnie bardzo ciąża pomogła na migreny, po ciąży migreny zniknęły.

mi ciocia zmarla po porodzie

Moja mama ma po porodzie problemy z miednicą

czy to prawda, że.... co kobieta, to historia. Nie twierdzę, ze ciąża nie jest naturalna, albo, że jest chorobą, ale mimo wszystko tytuł tematu brmzi jak załozony przez kogoś silnie pronatalnego, sfanatyzowanego wręcz, kto na siłe chcę promować dzietność koloryzując jakim ciąża jest błogosławionym stanem. Nie jest ani chorobą ani aptolgią ani żadnym zbawienie i błogosławieństwem z drugiej strony. A to, ze ktoś uważa ją za albo chorobę albo z drugiej strony zbawienie- to zawsze indywidualna historia danej kobiety.

Tak, to jest prawda, ponoć kobiety, które rodziły mają rzadziej nowotwory.

Moja babcia urodziła 12 dzieci i w wieku 60 lat była już leżąca, schorowana, jak 80 letnia staruszka.

No nic dziwnego.... ja urodzilam 3 dzieci i nie czuję się już w takiej formie jak kiedyś...a jak bym miala urodzic jeszcze jedno to chyba przec cc.... Po 3 dziecku wyszły mi rostępy moze dla tego że po urodzeniu 2 dziecka mialam 3 lata przerwy i ostro cwiczyłam bylam jak deska na brzuchu ale stalo się 3 ciaza .... moja przyjaciółka która urodziła 4 dzieciaczków smarowała się tym specyfikiem http://www.infoplus24.pl/intensywnie-dzialajacy-krem-na-rozstepy-i-blizny/ .... on jest niesamowity....

No ma to swoje dobre i złe strony. Ja np. po porodzie cierpiałam na nietrzymanie moczu. To bardzo bolesne dla kobiety że w młodym wieku staje się starym babolem co musi chodzic z wielką podpaską….mi pomogł lekarz Piotr Kowalski z gabinetu urologicznego w Łodzi.