Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co myslicie o kobietach, ktore swiadomie rezygnuja z macierzynstwa?

Polecane posty

Gość gość
Jako mezatka 22 lata, matka 2 dzieci mowie, ze dobrze robią. Mają racje. Kobietom mąz i dzieci sa do niczego potrzebne. To tylko strata zdrowia, zycia, szans na kariere, niezaleznosci i radosci zycia... Macierzynstwo pozbawia kobiety radosci zycia, staja sie starymi matronami, ktorych celem jest pokazanie ze jest lepsza od innych, swietsza od najswietszych. Potem sa zuzyte jak stara sciera przez zmuszanie je do ciągłego poswiecania, dogadzania mezowi i dzieciom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że są mądre. Wiedzą, czego chcą a czego nie, i nie dają się zmanipulować naciskom otoczenia. Plus będą mieć lata spokojnego i fajnego życia podczas gdy ich koleżanki będą się użerać z progeniturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chcę,nigdy a mam 27 lat.Mam faceta,ktòry by chciał i powiedziałam ,że niech sobie znajdzie inną,bo nie dam się zakopać w pieluchach.NEVER!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie chce miec dzieci, chociaz jestem lekko po 30 stce powody: całe zycie sie boje najpierw ojca alkoholika, tyrana, damskiego boksera, potem rówieśnikow w szkole, bo problemy z domu jako dziecko zajadalam, przez co mialam spora nadwage, a wiadomo jakie zycie maja grube dzieci, poprzez pracodawce, ktory stosowal mobing cale zycie to cierpienie, jak miec dzieci , jak je nauczyc odwagi jak sama caly czas sie boje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 43 lata. Nie mam dzieci, nigdy ich nie chcialam, nie z powodu pracy, w ogole nie mam jakiegos konkretnego powodu, zwyczajnie nie podoba mi sie zycie jakie prowadza matki. Cenie swoja wolnosc ponad wszystko. Prace mozna zmienic, meza tez, a dzieci sa wyrokiem na cale zycie. Mam w nosie co inni o tym mysla, zycie jest tylko jedno, a ja spelniam tylko wlasne marzenia. Jestem naprawde szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dopie je mam. Serio ktos sie nad tym zastanawia w ogole ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ich sprawa. Moze nie mialy fajnej kochajacej rodziny, szczesliwego dziecinstwa, ktore chcialyby powtorzyc w przyszlym pokoleniu ?Na pewno sa rozne powody, moze stan zdrowia,brak samodzielnosci, brak dobrego kandydata na ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×