Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex7786

co byście zrobiły na moim miejscu

Polecane posty

Gość alex7786

Pokłóciłam sie z mężem,nie odzywamy sie 2 tygodnie ,powiedzial mmi w piątek że wychodzi wieczorem i ....wrocil w sobotę w południe (ja wogole sie z nim nie kontaktowalam ani on ),rani napisal smsa do dzieci co robią i gdzie on jest...Nocowal nie pierwszy raz zresztą u naszych znajomych.Najbardziej wkurza mnie to że żona kolegi a moja niby koleżanka nawet do mnie nie zadzwonila ani nic nie napisala tylko znając życie cudownie sie razem bawili.Czy uważacie że jej zachowanie jest w porządku? Pomijam tu to co odpier....moj mąż bo to oczywiste,ale czy normalna kumpela nie zadzwonilaby ,bo ja nie dość żebym zadzwoniła,to jeszcze bym zaprosiła a w ostateczności kazala koledze wrócić do domu....mam rację czy źle myślę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy, czy ta koleżanka jest bliższą znajomą dla Ciebie czy męża. Tym razem stanęla po stronie męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Dziwna ta Twoja koleżanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alex7786
Oficjalnie to mój mąż i jej mąż są przyjaciółmi....jak mój tam idzie to ona nigdy sie nie odezwie ale jak jej maz wpadnie choćby na pól godziny do nas to wydzwania do niego co 5 minut ze ma wracać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie ta twoja koleżanka ma jakiś problem ze sobą -niedowartościowana musi chyba być absolutnie masz rację,pogoniłabym ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×