zrobiłam dziś coś okropnego

Mąż pojechał z dzieckiem do rodziny. Miałam dzisiaj szkolenie rano miało trwać do południa. Skończyło się jednak wcześniej. Wróciłam do domu wypiłam pół wina, obejrzałam pornosa zrobiłam sobie dobrze. A potem zjadłam pół sernika. Mam kaca moralnego....

Nie zrobiłaś nic złego. Teraz wszystkie młode kobiety tak robią, aby przetrwać w tym okrutnym świecie :)

Szczerze zazdroszcze popoludnia. Ciesz sie a nie miej kaca. Ja bylam na zakupach z dzieckiem i gotowalam kalafiorowa...troche gorzej prawda?

Ja tez mam kaca moralnego,wlałam dzisiaj pierwszy raz dziecku w tyłek,na gola pupę bo mnie tak uruchomiło jak nigdy.zaluje,bo jestem przeciwniczka bicia.Teraz dziecko juz spi,a ja siedzę i zaluje.

Autorko, nie jesteś sama,ją sobie też zrobiłam dobrze,mały śpi a mąż za granicą :-(

Rozumiem że mąż ci nie dogadza? A może jara cię inny co?

E tam, autorka nie pobiła swojego dziecka tylko po prostu się odprężyła :P Bez przesady. To porno może to spowodowało, bo większość porno to taki syf dość. Zamów se lepiej jakiegoś przyjaciela na baterie (z mężem możesz wybrać ;) ) i miej w zapasie

Ha ha ha :D ale sie uśmiałam! Myślałam ze kogoś potrąciłas a po przeczytaniu dwóch pierwszych zdań ze męża zdradzilas. Ja tez czasem lubie p****lka obejrzeć i zrobic sobie dobrze i nie mam poczucia winy. Lepiej sie człowiek czuje ;) wyluzuj

ja tez mam moralniaka. Nie będę się rozpisywać o co i z jakiego powodu, ale jelsi chodzi o twoje ppludnie to dosyć godne do pozazdroszczenia. Ja na taie przyjemności czasu nie miałam, ale była proba sil z dzieckiem kto na czym postawi

Jezu, Tasmanska, znow ty i problemy z pasierbica. Zygac sie chce.

To jest do nie wybaczenia, zdradzic męza własna ręka:DDDD

ale jaki problem? Ty jesteś problem i z tobą sa problemy !! Ja nie miałam zadnego problemu , nie wymyślaj sobie już jak zwykle i zawsze.

Matko, a kto by się tym przejmował.

Tu autorka. Sama nie wiem czemu mam wyrzuty. A mąż czasami dogadza a czasami nie. Nie do konca jestesmy dopasowani.

Te wyrzuty to chyba za zjedzenie polowy sernika :)

Akurat nie. Mam mały tyłek jak mój mąż mówi czasami...

Ja na taie przyjemności czasu nie miałam, ale była proba sil z dzieckiem kto na czym postawi x Tasmanska, sama piszesz ze byl problem ;) Moze juz wiecej nie pij, bo tracisz kontakt z rzeczywistoscia.

No pewnie ze mile popoludnie ;D ja nie mam warunkow w kolko ktos i cos jakies sprawy dzieci ech... ;D

Mam 21cm co noc bzykam swoje panie:)

Eeee... Po tytule to pomyślałam, że może poczęstowałaś teściową zupą z trujących grzybków albo bzyknęłaś się z hydraulikiem, który przyszedł Ci zlew naprawić i przetkał jedną rurę dodatkowo gratis ;)