zastanawiam sie nad wyrwaniem zebow i zrobieniem protezy.

Mam problem z dziąsłami. Żeby mi się luzuja. Brakuje tkanki. Podwiazuje je co raz (kiretaz) ale i tak się luzuja. Są juz powykrzywiane od tych migracji. Zbiera mi die jedzenie bo dziadka odchodzą od zębów. Ciężko to domyć i wyglądają tragicznie. Nie wiem czy ich w ogóle nie wyrwać. Kilka lat i same wypadną bo juz ledwo siedzą. Moja mama nosi protezke odkąd skończyła 30 lat. Moze są brzydkie ale jednak swoje. Nie wiem sama co robic ;(

A może skleić je wszystkie razem do kupy? Nie będą ci się rozłazić

Zdecydowanie proteza. I tak to Cię czeka. Protezę wymienisz co kilka lat i masz spokój. A co za różnica, czy lat masz trzydzieści, czy pięćdziesiąt. Zeby nie powinny straszyć, a Twoje pewnie tak robią.

Znajdź dobrego dentystę i zapytaj jak on to widzi. Zapewne już byłaś u kilku, ale warto to jeszcze przemyśleć. Proteza to wcale nic dobrego, a implanty raz, że drogie to w twoim przypadku mogą być problemem do wykonania.

Do implantów musza być zdrowe dziasla

Może udaj się do nich na bezpłatną konsultację?: http://pacjenci.nobelbiocare.pl/ Na pewno znajdą rozwiązanie Twojego problemu. Poczytaj jeszcze o tym, na pewno są lepsze rozwiązania niż proteza. Szczególnie z powodów późniejszych problemów ze szczęką. Na tej stronie też masz garść informacji o następstwach takiej decyzji.

o protezy musisz bardzo dbać. Mojej babci dentysta zlecił stosowanie szczoteczek z firmy Curaprox, żeby nie zniszczyć protezy

przede wszystkim przestan myć zęby pastą do zębów

Jeśli Twoja mama też tak ma to zapewne jest to genetycznie uwarunkowane i nie ma większego sensu z tym walczyć. Medycyna teraz poszła bardzo do przodu i protezy są robione tak, że nawet nie poczujesz, że ją masz. Najlepiej udaj się na konsultacje i tam lekarze Ci doradzą najlepiej. Ja korzystam z tego ośrodka: http://odent.pl/oferta/protetyka_i_implantoprotetyka_o5/ i jestem bardzo zadowolona zarówno z jakości sprzętu jak i wiedzy i podejścia specjalistów.

dobry specjalista niech to zobaczy i doradzi