Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siedmiuwspanialych

Moja koleżanka ma cięzko chore dziecko, a mimo to jest szczęśliwa

Polecane posty

Gość siedmiuwspanialych

Mam koleżenkę, która ma 3 letnią córeczkę bardzo chorą- nie ma większej części mózgu, jest niewidoma, ma padaczkę i inne wady, a mimo to są z mężem przykładem ludzi bardzo szczęśliwych, nigdy nie narzekają, swoją córeczkę kochaja nad życie. Maja też synka starszego- 5 lat, jest zdrowy. Mimo ciężkiej choroby córeczki cieszą się każdym dniem spędzonym z nią, każdym jej postępem- np. kilka tygodni temu córka zaczęła się do nich świadomie uśmiechać, kiedy słyszy ich głosy, to dało im tyle radości. Rehabilitują ją z wielkim zaangażowaniem, miłością. Prawdopodobnie będzie leżąca do końca życia, jest też karmiona przez sondę, ale ile im to dziecko radości daje, to aż miło popatrzeć :-) Pisze to, bo często spotyka się matki zdrowych dzieci lub ludzi, którzy mają dobrze w życiu, a narzekają, a tutaj widzę ogromną miłosc i radość w tych ludziach, są przeszczęśliwa rodziną, poza tym dzieckiem świata nie widzą, a starszy braciszek też bardzo siostrę kocha. A ludzie tak często mówią o aborcjach, o tym, ze takie dziecko jest nieszczęściem, a ja widzę coś zupełnie przeciwnego- ze jest właśnie ogromnym szczęściem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda, że córeczka jest skazana na cierpienie i będzie w czarnej d***e jak rodzice się zestarzeją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedmiuwspanialych
Przecież ma jeszcze starszego brata, więc nie będzie sama, a rodzice są młodzi- koleżanka ma 25 lat dopiero, jej mąż ma 30. Ona jest super laską, zadbana, wypielęgnowana, nikt z zewnątrz nie powiedziałby, ze jest ona mamą chorego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety w takim przypadku rodzice mogą przeżyć dziecko. Przy rozległych zaburzeniach szanse dożycia dorosłego wieku są mniejsze. Każde dziecko zasługuje na życie, nie możemy decydować o tym komu się życie należy, a komu nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to wspaniałe! Jej starszy brat będzie musiał odwalać robotę rodziców i opiekować się niepełnosprawną siostrą poświęcając swoje życie. I dzieciństwo też będzie miał piękne, te wszystkie rzeczy które go ominą bo siostra. Wspaniale, ze nie było aborcji. W ogóle nie zmarnowali życia swoim dzieciom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie chodzą do psychiatry i dostają dobre psychotropy oraz czekaja na smierc dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedmiuwspanialych
Nikt nie czeka na niczyją śmierć- są szczęśliwa rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super, ze pomimo choroby córki tworzą taką świetną uśmiechniętą rodzinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie czekają aż umrze by zjeść z niej mięso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedmiuwspanialych
I co najwazniejsze, opieka nad chorą córką nie przysparza im problemów, robią to z przyjemnoscią. Bardzo często wyjeżdzają z nią na różne wycieczki, wtedy tata nosi ją na rękach, pokazuje jej np. góry z oddali- choć ona jest niewidoma, opowiadają jej o wszystkim, jak wygląda drzewo, kwiat, itp. U mnie też często bywają z nią, ona leży sobie na wersalce, macha rączkami, uśmiecha się, a my sobie rozmawiamy. Lub zabawia ja jej braciszek wraz z naszym synkiem. Ona jest dzieckiem które jest wciąż uśmiechnięte, nie płacze, nie boi się, ciągle się usmiecha, a jak słyszy głos mamy lub taty, to usmiecha się głośniej, popiskuje aż z radości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma wsparcie i pomoc to choroby nie wydają się być tak straszne. Kiedy ktoś jest sam i bezradny to trudno pisać o szczęściu. Nie mniej, trudne decyzje jeszcze prze nimi kiedy dziecko dorośnie i trudno będzie je udźwignąć plus, opieka na przyszłość. Trudne dylematy i nie ma co tu mieszać o aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedmiuwspanialych
Ostatnio w górach ojciec złapał ja za nogi i włosami majtal w strumyku, uderzył z całej s i ly głową w kamień, a ona tylko się śmiała :-) cudowna rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedmiuwspanialych
Nie wiem czy dobry zrobią z niej schab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×