Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wyśmiałam go gdy mi to powiedział :D

Polecane posty

Gość gość

jesteśmy dłuższy czas ze sobą dlatego postanowiliśmy razem zamieszkać, znaleźliśmy jakieś mieszkanie, wprowadziliśmy się, jak na razie wszystko szło dobrze, następnego dnia idziemy oboje do pracy, tyle że ja jestem w domu o 10 min szybciej bo mam bliżej, on wchodzi widzi że jem kanapki, pyta się mnie czemu nie gotuje, odpowiedziałam - dobrze wiesz, że ja nie gotuje, bo nawet nie umiem on wtedy odpowiedział że myślał że skoro razem zamieszkamy to ja bede mu gotowala i że dom bede ogarniała, no myślałam że padne gdy to usłyszałam :D on wielce zdziwiony, powiedział że u niego mama zawsze gotowała i sprzątała, ja mu wtedy - twoja mama nigdy nie pracowała, nie zarabiała, dlatego robila obiad, sprzatala i dziecmi sie zajmowala, ja chodze do pracy, zarabiam tyle co ty, tez jestem zmeczona po pracy, wiec przykro mi ale nie bede sama tego robila wtedy wyszlam i wrociłam z odkurzaczam który mu dałam i powiedziałam - zabieraj sie do roboty, mieszkanie sie samo nie wysprzata :D nie wiem co on sobie wyobrażał, ale od razu ustawiłam go do pionu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara konkubina
moim zdaniem masz rację, ale pewnie zaraz odezwą się matki Polki, nie urażając nikogo i będą Cię jechać, takie forum zauważyłam, że u nas było tak, że te obowiązki, którymi od początku się dzieliliśmy, do tej pory mój facet ogrania, a te, które mu odpuszczałam, do dziś ich nie ogarnia np. od początku był układ, że każdy sam robi sobie kanapki do pracy, sami sobie swoje ciuchy prasujemy i nie ma z tym żadnego problemu do dziś tak samo jeśli chodzi o gotowanie, odkurzanie, zmywanie, wstawianie i wieszanie prania,parę razy zostawiłam taki syf aż nie posprząta że się nauczył ale np. łazienkę sprzątałam sama, bo dokładniej i do dzisiaj ma wielki problem żeby ją sprzątnąć także warto ustalić na początku i się tego trzymać, z facetami bowiem jak z dziećmi, jak nie jest w domu nauczony ( a niestety niewielu jest), to trzeba od nowa sobie wychować ;-) ja nie uważam, że mój system jest the best, najważniejsza jest umowa między partnerami i żeby nikt nie czuł się wykorzystywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara konkubina
nie wyraziłam się jasno, sprzątanie, gotowanie, zmywanie, pranie ogarniamy wspólnie lub naprzemiennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
"twoja mama nigdy nie pracowała, nie zarabiała, dlatego robila obiad, sprzątała i dziećmi sie zajmowała"-dla mnie to CHAMSKIE co powiedziałaś.:o Mogłaś mu powiedziesz ze oboje pracujecie i musicie dzielić sie obowiązkami, a nie podsumowujesz nie wiem jakim prawem życie jego mamy.:o I jeszcze te demonstracyjne zachowanie z odkurzaczem-na miejscu twojego faceta kopnęłabym w d**e taka złośliwą zołzę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem kobietą co robi za służącą, gdybym nie pracowała najprawdopodobniej w domu większość sama bym robiła bo on by wtedy praciował, ale skoro i ja pracuje to nie widze powodów żebym sama wszystko robiła, też zarabiam więc i on powinien sprzątać, gotować :) taka była moja mama i tak mnie wychowala, oboje pracowali, gotowali i sprzatali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gość dziś ok ale można to zrobić w inny sposób a nie zachowywać sie jak chamka.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obraziłam jego mamy powiedział mi że jego mama zawsze sama wszystko w domu robiła a ja spokojnie mu powiedzialam ze jego mama nie pracowala wiec sprzatala i dzieci wychowywala co w tym takiego obrazliwego? przecież kłamstwa nie powiedziałam, tak samo jego mamy nie obraziłam, nie wyzwałam jej ani nie negowalam tego jaka jest jega mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby powiedziala ze jego matka byla leniem który siedzial tylko w domu czy tez ze jest tylko kura domowa to by wtedy sie zachowala chamsko, ale autorka powiedziala jedynie ze jego mama nie pracowala dlatego domem sie zajmowala co w tym obrazliwego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on jak książe może się zachowywać?? ON MYŚLAŁ,że znajdzie naiwną , która mu ugotuje upierze i jescze d.. da wieczorem, a on będzie siedział jak król i muczał- zuuupa jakaś niesłona:D:D Brawo autorko, dobrze mu powiedziałas. Jak myslał,że jego mamusia robiła tak i tak, to niech idzie do mamusi i z nią seks też uprawia!!! TY- pamiętaj- NIE JESTEŚ jego MAMUSIĄ i też PRACUJESZ i też jestes zmęczona a ON TEŻ BAŁAGANI i też JE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:19 wszystko ladnie, ogolnie sie zgadzam, ale co to za tekst 'to niech idzie do mamusi i z nią seks też uprawia!!!'. Masz cos nie tak z glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slabe prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyzwyczaj sie do dwich slow. STARAOPANIENSTWO ewentualnie ZDRADZANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam być zdradzana bo nie chce być traktowana jak sprzataczka? w takiej sytuacji wole byc sama niz zapieprzac w pracy i w domu jak chcesz traktowana jak popychadło to prosze bardzo, ja wole być szanowana przez swojego mężczyznę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna kobieta powiedziała by : "jeśli chcesz obiadu to mi pomóż albo ogarnij coś innego w domu". To jest prowokacja kobiety nie mają aż tak feministycznego podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjaśniłam mu od razu czego oczekuje dla niektórych każda normalna kobieta powinna wtedy zrobić obiad, według ciebie powinna powiedzieć "jeśli chcesz obiadu to mi pomóż albo ogarnij coś innego w domu" a ja po prostu od razu wyjaśniłam sprawe i ustawiłam go do pionu ;) od tego dnia minęło 5 dni i pomaga w sprzątaniu, gotowaniu, choć jeszcze wymyka się "kiedy posprzątasz/będzie obiad" ale od razu się poprawia i mówi że zaraz odkurzy i pomoże w gotowaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koty nie potrafią mówić ani gotować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Koty nie potrafią mówić ani gotować! x sama wiesz o tym najlepiej, co? ;) x x na szczęście mój chłopka umie gotować a i sprzątać się dobrze nauczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gość dziś zgadzam sie z tym komentarzem-tylko z małym wyjątkiem-są takie kobiety...mogłaś to normalnie powiedzieć, a feministek nie znoszę. :o wszystkie które spotkałam to zarozumiale agresywne baby, które zapatrzone są tylko w swój czubek nosa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jestem feministką, tylko że 1. nie jestem agresywna 2. swoje potrzeby stawiam dalej niż innych 3. nie jestem z siebie zapatrzona 4. jestem feministką jednak bez problemu dogaduje się z mężczyznami to że jestem feministką nie znaczy że musze być od razu babochłpem, który nienawidzi mężczyzn, unika wszystkiego co kobiece, jest agresywny w szczególności do mężczyzn i widzi sie za niewiadomo kogo, Nie :) jestem spokojna, potrafie się z każdym dogadać, siebie zawsze stawiam na dalszy plan, widze swoje wady i zalety, jednak nie pozwalam by ludzie mnie źle traktowali czy też żeby robili ze mnie sprzataczke (jaka chciał chłopak ze mnie zrobić) i jestem za równouprawnieniem, uważam że i kobiety i mężczyźni powinni mieć te same przywileje i obowiązki, tyle :) nie wiem jaki wy macie obraz feministek, czy też jakie wy przypadki znacie, ale większa część to są normalne kobiety które są miłe, spokojne jednak nie pozwalają sobą rządzić i uważają tak jak ja że równouprawnienie powinno być w każdej dziedzinie (choć jednak aspekty przez które tak być nie może)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha czekaj tylko aż cię rzuci na zbity pysk, bohaterka się znalazła :D On też pracuje i co, myślisz, że będzie ci sprzatal, pral, gotował, pracował, a ty przyjdziesz z pracy i tylko wlaczysz sobie serial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ty czytać nie umieć, nic na to nie poradze napisałam że SAMA nie będę wszystkiego robiła bo też pracuje, więc sprzątamy WSPÓLNIE czy jeszcze prościej ci napisać? :) x x x słowa - pomaga sprzątaniu - oznacza że i ja sprzątam i on rozumiesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest do sprzątania w kawalerce? :D Buhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ile jest do sprzątania, może ty mi powiesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobila autorka, chociaz mojego ex sie nie dalo do pionu ustawic pod tym wzgledem. cos tam pomagal ale czul sie pokrzywdzony z tego powodu:D tzn uwazal ze wykonuje te ibowiazki za mnie... jego mama tez nie pracowala i takie wzorce mu sie utrwalily ze kobieta sprzata i gotuje... tylko ze ja pracuje po 240h w miesiacu i nie bede brac dodatkowego etatu przy garach ank wysluchiwac stekan ze rosolu nie ma w niedziele:D teraz mam faceta ktory wykonuje obowiazki razem ze mna i w zyciu nie dam sie wykorzystywac jakiemus rozpieszczonemu nierobowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam jestem leniwą minimalistką i wole wydać pieniądze, żeby sie nie przemeczac. Przynajmniej zostaje mi czas na relaks po pracy, bo też trzaskam z 200 godzin w miesiącu co najmniej. Do tego praca projektowa, więc tak naprawdę zabiera się ją ze sobą do domu. Nie lubię, jak z kobiet robi się "roboty sprzątające". Mój mąż się ze mnie śmiał , kiedy kupiłam automatyczny odkurzacz, stwierdził, że to już lenistwo totalne, a teraz sam się ekscytuje, bo robocik sobie cicho jeździ, a my oglądamy film na kanapie. Na tej stronie jest filmik, jak działa: https://kobot.tech/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×