Od czego zacząć rozmowę?

Witam. Jest taka dziewczyna w szkole (raczej należy do tych nieśmiałych) i chciałbym do niej zagadać, ale kompletnie nie wiem, od czego zacząć rozmowę. Czasem siedzi sama na ławce, więc jest to idealny moment, by podejść i porozmawiać. Jest młodsza o rok (Ja 3 gimnazjum, ona - 2 gimnazjum). Wydaje mi się na bardzo sympatyczną osobę, a chciałbym jeszcze przed końcem gimnazjum zapoznać się z nią. Tylko, że właśnie kompletnie nie wiem, o czym z nią rozmawiać. W dodatku nigdy nie zagadywałem do żadnej dziewczyny, ponieważ jestem nieśmiały i tym bardziej mam utrudnione zadanie. Powiedzcie mi od czego zacząć z nią rozmowę? Powiedzieć "Cześć" i co dalej? Liczę głównie na rady facetów, którym swobodnie rozmawia się z kobietami i nie mają problemów z tematem rozmów. Oczywiście Panie też mogą się wypowiedzieć :)

Podchodzisz liczy sie dotyk nie rozmowa

zapytaj sie co robi .. pytaj potem ja czyms zaskocz

@zdowywesoły, dzięki, ale strasznie niekonkretne te twoje rady. Jak mam ją spytać " co robisz?" skoro siedzi na ławce i nic nie robi? :D

podchodzisz zagadujesz potem mówisz odprowadze cie do domu odprowadzasz wybierasz trase gdzie jest park siadasz na lawke szmery bajert potem nie pozornie kladziesz reke za jej szyje .. przyciagasz ja do siebie calujesz

@Zdrowywesoły, przeczytaj żesz jeszcze raz mój wpis. Poprosiłem o radę, ponieważ nie mam TEMATÓW do rozmów. A ty mi piszesz: "Podchodzisz, zagadujesz..." Ale co? Ja pytam o konkrety. W dalszej części komentarza trochę odpłynąłeś...

Pier.lone bezmozgie dzieci internetu, na wszystko potrzebuja walkthrough, wejdz na youtube I szukaj

Ta strona jest od zadawania pytań. Skoro ci to przeszkadza, to po co tu wchodzisz?

Alez mi to nie przeszkadza, wyrazilem opinie o takich bezwolnych pi.dach jak ty

To zachowaj to dla siebie, bo ja tu po coś innego przyszedłem. Jeśli mnie nie znasz, to mnie nie obrażaj.

Nie musze cie znac pip.ko zeby po twoich slowach dokonac oceny, pewnie pol zycia tluczesz w gry I Stad te deficyty w mysleniu

Po pierwsze: nie gram w gry Po drugie: Nie pozwalaj sobie gnoju, bo ciekawe, czy tylko w internecie jesteś taki chojrak. Po trzecie: Po czym stwierdzasz u mnie deficyty w mózgu? Na swoim przykładzie?

Po czym stwierdzam? Dla przykladu po pytaniu "po czym stwierdzasz deficyty w moim mozgu?" A na samym starcie, drogie dziecie, skup sie na lekcjach, walcz o liceum moze nawet mature, przeczytaj jakas ksiazke, nasza szkapa albo pan samochodzik I czekaj, czekaj spokojnie

Po pierwsze: Czytam książki. Po drugie: Nadal nie odpowiedziałeś na moje 3 pytanie. Po trzecie: Skąd możesz w ogóle wiedzieć do jakiej szkoły się wybieram? Najpierw mnie obrażasz od p**d i stwierdzasz deficyt mózgu, a teraz posyłasz do liceum? Zastanów się, co piszesz, bo próbujesz mi na siłę dowalić. A sam pewnie jesteś jeszcze większym p**dusiem, który nie wychyla nosa zza komputera. A więc powtórzę ci: Jeśli nie przyszedłeś tu odpowiedzieć na moje pytanie, to daruj sobie te idiotyczne teksty. Bo tylko się ośmieszasz.

Chcesz sprawdzic stopien mojego niewychylania sie zza kompa?

Nie mam zamiaru się z Tobą umawiać na bójkę. Uświadamiam ci, że: Po pierwsze: nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Po drugie: Nie masz prawa mnie obrażać skoro mnie nie znasz.

To ja może z kobiecej strony spróbuję odpowiedzieć. Możesz zapytać jak jej mija dzień? Dlaczego siedzi sama? Czy widziała może nauczyciela XYZ bo akurat go szukasz? Czy ma notatki z jakiegoś przedmiotu, bo Twoja młodsza siostra akurat to przerabia, a Twoje notatki się nie nadają. Albo po prostu powiedzieć cześć, podszedłem, bo chcę Cię poznać, wydajesz się być interesującą osobą. Sposobów jest dużo, najważniejsze to trochę odwagi i wiary w siebie

Epipremnum - znam Twój sposób wypowiadania się. Próbowaliśmy razem kogoś do czegoś przekonać w innym temacie na Kafe?

Epipremnum, wreszcie normalna odpowiedź. Dziękuję :) Skorzystam na pewno z twoich porad.

inaccessible89 raczej nie. Widzę Cię po raz pierwszy, a na kafe jestem od przed wczoraj. Może ktoś inny ma podobny styl

Złap ją za cyce i pomasuj. Na początku może się opierać ale później to polubi.