Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najgorszy dzień kobiet i facet idiota

Polecane posty

Gość gość

Dzień kobiet. Od rana nie.napisał mi żadnych życzeń nic. Skonczyl prace i firmowo szli na kręgle zaproponował ze pójdę z nim ale mieszka obok mnie ale nie przyszedł po mnie tylko spotkaliśmy się pod.budynkiem kręgielni. Stał z kolega.czekał na.mnie u powiedział tylko najlepszego poklepal mnie po plecach i to wszystko.wszyscy byli z pracy nikt nie wziął nikogo.z.boku i głupio się tam czułam i powiedziałam mu ze potem się zobaczymy. I już dwie godziny tam jest..boli mnie to że nie kupił mi żadnego kwiatka, ani nawet na życzenia nie było go stać. Kilka dni temu miał pieniądze, to poszliśmy na fastfooda a resztę wydał na marihuanę. A ja też czasem wolałabym sobie kupić bluzkę ale wydaje na prezent dla niego. Pewnie wróci z kręgielni spotkamy się i będzie u niego w domu przed telewizorem bo jak widać ma w d***e bo nawet nie mógł powiedzieć kochanie nie mam kasy na prezent ale życzę.ci tego i tego.kocham cie bardzo i pocałować, ale niee on tylko najlepszego i poklepal mnie po plecach. A wyszłam z.kręgielni.bo nie mogłam brać w grze.udziału tylko patrzeć bo nie jestem z firmy. Nuda nuda nuda, jednocześnie strasznie mnie zawiódł zranił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zależy mu. Jesteś zapchaj dziurą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, u mnie jeszcze gorzej, nawet oddzielnego smsa nie dostałam, nawet nie zadzwonił, tylko podczas WCZORAJSZEJ rozmowy napisał mi, gdy nastała północ: "aha, wszystkiego najlepszego" i tyle, i już ma odhaczone :D faceci to jednak tępe kreatury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj byly kiedys na dzien kobiet powiedzial mi ze u niego w miescie roze sa o pare zlotych tansze niz u mnie no i nie dostalam w efekcie kwiatka:D a na fajki zawsze mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
U mnie chyba najgorzej .Odgodziny trzeciej nie spię bo corka wymiotowała i boli ją głowa.Podobno to silna migrena ale ja sie boje ze to cos pwazniejsego.Nie poszłam do pracy nie mam auta ani prawa jazdy ..prosiłam tyle razy zeby zawiozł nas do lekarza a on tylko sie na mnie wydarł i zwyzywał od najgorsych.O zyceniach i kwiatku to nawet nie mysle bo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to świństwo, wieśniaki. Wygarnąć mu to? Niech zapomni ze ja mu jakiś prezent dam nawet na.imieniny.mu.kupiłem czekoladę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dnia kobiet nie obchodzę odkąd poznałam męża. Dziś są jego urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw go! Nie.obchodzi go wasze.zdrowie, Co to za miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie czegoś takiego :/ mój tydzień ten kupił mi sukienkę, miała być na dzień kobiet ale tak wyszło, że dostałam od razu xd a dzisiaj przyniósł mi różę z samego rana :) I życzenia też piękne złożył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dla niego czas dzisiaj? Powinnaś go olać. Wierzysz w to, że nie miał nawet 5 na 1 kwiatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma długi i mega.biedę, ale szybciej dwa dni temu wydał ostatnie pieniądze na.marihuanę ale mógł iść butelki zbierać.albo od Ciotki wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już wiesz co jest dla niego ważniejsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odzyskana aaa
Kochana - powiem tak: Solidny parujący kaban mu na klate, i won! Właśnie dałam sobie siana z takim zawodnikiem. To samo ja mu dwa prezenty, on mi ZERO, ale na gadżety dla siebie, trawkę do palenia i inne bzdety też zawsze miał. Na urodziny napisał mi suchego smsa 'wszystkiego najlepszego'. Na Boże Narodzenie nie dostałam NIC. Tak się poznaje chama, egoistę i na dodatek prostaka. :) Zachowanie pod tą kręgielnią- skandaliczne! Kij mu w dupsko i idź do przodu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało tego! Wrócił z tego spotkania dzwoni i mówi że idą teraz do.niego coś wypić,.wiec spotka się ze mną później albo w cale a wtedy.śmiechy samych dziewczyn! Zerwalismy. Uspokojcie mnie trochę, biorę.od miesiąca od.pierwszego dnia cyklu tabletki anty . W pierwszym tygodniu sam pettingu. Później stosunek wytrysk poza miejscem intymnym tabletki regularnie rano.przed.szkoła tylko raz zapomniałam ale wzielam o 11-12. Mam się martwić? bo czasem tabletki zawodzą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupie idiotki, a o święcie które będzie za dwa dni to żadna z was raczej nie pamięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Święto mężczyzn? Pamiętamy ;) ale.to święto.mężczyzn nie facetów bez.jaj dzieciaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola run
Najgorszego faceta miałam ja… Na jego urodziny wyszperałam na aukcji prezent, który bardzo chciał mieć, upiekłam masę słodkości, był szampan i miły wieczór- klimatyczne kino domowe z prześcieradła. No i różne inne atrakcje :) Ja miałam urodziny niecały miesiąc po nim. Otóż co dostałam na urodzin? Aha nic, bo nawet się ze mną nie spotkał w tym dniu. Najlepsze, że potem wysłał mi smsa, że oczywiście o mnie pamięta i dostanę prezent, ale z opóźnieniem, bo przygotowuje mi jakąś super wyjątkową niespodziankę i nie zdąży na czas z przyczyn niezależnych od siebie. Odżyła we mnie nadzieja… Niepotrzebnie. Nigdy nie dostałam nic na tamte urodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola run
Boże Narodzenie czy Dzień Kobiet to chyba nawet nie istniały w jego kalendarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich sobie wybrałyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoją wziąłem do restauracji w centrum miasta. Piwiedziałem że może zamowić wszystko co tam sobie chce. Chyba fajny prezent? ~kr!s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola run
20:51 Nie, wybrałyśmy zupełnie innych. Mój zachowywał się kompletnie inaczej na początku znajomości. Nigdy bym nie przypuszczała, że wyjdzie z niego taki cham. Zresztą i tak już nie jest moim chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich, Ostatnio nie układa się dobrze z moim chłopakiem, z którym jestem już prawie rok. Jest on moim 5 partnerem, a mam 23 lata. Ogólnie w czym problem. Pomimo 5 partnerów, nie licząc obecnego, byłam tylko w 1 związku. Dziewictwo straciłam... w mało elegancki sposób... potem związek, który trwał 1,5 roku... potem te dwa krótkie epizody. Właśnie te 2 epizody bolą mnie najbardziej, bo kończyły się nagle i powodem, dla którego mnie zostawili,to to że "byłam tylko do ru***ania"... Najgorsze jest to, że żyjemy w jednym mieście i często na siebie trafiamy (czy to klub czy restauracja). Ogólnie mój obecny partner nie miał mi za złe mojej przeszłości, ale sposób w jaki mnie traktują byli partnerzy i to, że cały czas jakoś przewijają się w naszym życiu widzę, że zaczyna go męczyć i drażnić. Sama przez to czuję się trochę jak ladacznica, bo nie jestem w stanie zafundować swojemu obecnemu partnerowi wyjścia do klubu czy na miasto, w którym aspekt "byłego" by się nie pojawił (Niestety bardzo często tak się zdarza, że jak jesteśmy na wspólnej zabawie, to byli partnerzy też są :((((). Niestety ostatnio zauważyłam, że chyba przerosło to mojego obecnego partnera, którego kocham nad życie, ale wiem też, że jest bardzo wrażliwy i każde takie spotkania "z moimi byłymi" kończy się długim moralniakiem w jego oczach. Co ja mogę zrobić w takiej sytuacji? Pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie zawracaj mu już głowy bo zaliczył cię więc czego jeszcze chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:59 Pogadaj z nim szczerze, powiedz mu, że nie masz na to wpływu. W końcu to nie jest Twoja wina, że jacyś kolesie są prostakami. Może spędzajcie czas w jakimś sąsiednim mieście? Albo poszukajcie jakiejś kameralnej knajpy? Albo porozmawiaj z tamtymi partnerami, żeby przestali Ci rozwalać związek? Ewentualnie zastanów się nad jakąś ripostą i jeśli kolejny raz będą próbowali Ci uprzykrzyć życie bądź pewna siebie i wyśmiej ich albo ośmiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:03 komu Ty opisujesz? bo chyba myślisz na głos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiedzieć o odwrotnej sytuacji, kiedy po latach kwiatów, prezentów, edukacji w dziedzinie osiągania orgazmów i ciężkiej pracy żeby zapewnić jej i dzieciom dostatnie życie taka paniusia nadal jest niezadowolona? Jako mężczyzna powiem, że pretensje można mieć wyłącznie do siebie, że się tak a nie inaczej wybrało. Pewnie byli lepsi kandydaci, ale przy wyborze decydowały polubienia na facebooku. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola run
Dlaczego masz winić siebie? Nie odpowiadasz za to, że drugi człowiek jest idiotą lub egoistą. Związki są próbą dla obu stron, dlatego często bywają pomyłką. Właśnie w związkach człowiek poznaje swojego partnera "od podszewki". Nikt nie ma wypisane na czole, że zdradzi albo stanie się snobem. Polubienia na facebooku? Nie wiem co masz na myśli. Byłam w związku z chłopakiem, w którym się zakochałam, z którym miło spędzałam czas, byłam szczęśliwa. On się zmienił, ja też. Z czasem okazało się, że nie był wart mojego zaangażowania. Popełniłam wiele błędów, ale nie uważam, żeby błędem było wejście w związek z kimś kogo się kocha. Zawsze postępuję w zgodzie z własnymi uczuciami. Czasem nie wyjdzie i tyle. Nasze drogi rozeszły się i szukam kogoś innego. Nie wiem jaką Ty masz sytuację, ja nie jestem mężatką. W wieku 17 lat istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że trafi się na właściwego partnera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lola run dziś Tak tak wmawiaj sobie dalej jesteście takie idealne a to my mężczyźni jesteśmy źli :P Każdy do egoista bo ty wybrałaś egoistę :) Albo sobie uświadomisz na jakich lecisz mężczyzn i dlaczego albo będziesz ten błąd powtarzać jak mantrę. Tak się właśnie człowiek uczy wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobieństwo, że się trafi ,,właściwie'' jest dzisiaj bliskie zeru. Dlatego najlepiej nie wiązać się w ogóle i spłodzić syna z pierwszą lepszą d***dajką. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola run
Czy Ty przeczytałeś co ja piszę? Nie uważam, że wszyscy mężczyźni to egoiści, nigdzie czegoś takiego nie napisałam. Kobietę, która nie docenia starań męża i narzeka nazwałam egoistką. Sama znam cudownych facetów, których egoistami z pewnością nie można nazwać, bardzo mi pomogli i wiem, że mogę na nich liczyć. Moje koleżanki też mają bardzo fajnych chłopaków. Generalizowanie jest krzywdzące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×