Chłopak nic mi nigdy nie daje

Moj chlopak uwielbia swiece i romantyczne kolacje wiec prosze Cie nie mow ze faceci nie lubie tego. Owszem lubia! Nie wyobrazam sobie takiego związku ze sknera bleee

gość dziś Czy ciebie totalnie poje...o? Przecież baby służą wyłącznie do jednego i niczego więcej, nie mają nam nic do zaoferowania poza tyłkiem i nie warto dawać im żadnych uczuć, bo one i tak nigdy tego nie docenią. One wymagają od faceta wszystkiego, od czułych słów przez gesty, słowa, prezenty, zapewnianie rozrywek do orgazmu, a same od siebie nie dają kompletnie nic poza ciągłymi pretensjami i oczekiwaniami. Kobiety należy traktować jak nic nie warte rzeczy, wtedy są szczęśliwe, bo są nieszczęśliwe.

Moj chlopak uwielbia swiece i romantyczne kolacje wiec prosze Cie nie mow ze faceci nie lubie tego. Owszem lubia! x Naprawdę jesteś taka naiwna, czy udajesz? Uwielbia? On doskonale wie, że to na ciebie działa i że to przyniesie mu korzyść, bo dzięki tym świecom i kolacji zdobędzie to na czym mu najbardziej zależy. Jeśli myślisz że on robi to dla siebie, to jesteś w błędzie i nie bądź taka pewna że to lubi, bo nie jesteś nim i nie wiesz co on myśli i co czuje.

Nie o prezenty chodzi chłopcy. Chodzi o to, że jeśli ja poświęcam dużo czasu na wyszperanie czegoś dla mojego chłopaka, na upieczenie dla niego ciasta albo przygotowanie miłego dnia z okazji jego urodzin, a on w moje urodziny odwdzięcza się niczym to chyba jasne, że mnie to zaboli? Bo to dowodzi, że nie przejmuje się tym czy będzie mi smutno i nie docenia tego, że ja się dla niego postarałam. Nie szanuje moich uczuć i mojego czasu. Najłatwiej wyzwać kogoś od materialistek. Chodzi o pamięć, o gest. Wszystkie dziewczyny wyżej pisały, że swoim chłopakom robiły prezenty i miłe niespodzianki. Tak trudno dać coś dziewczynie? Zresztą jeśli szkoda Wam kasy możecie po prostu zrobić coś ręcznie albo zabrać ją w jakieś miłe miejsce, na romantyczny spacer, gdziekolwiek… Zachować się tak, żeby doświadczyła waszych uczuć i waszej czułości. Ja nieraz wydawałam pieniądze na prezent dla osób, które były mi bliskie, chociaż mogłam sobie coś za tę kasę kupić. Nie wymagam super drogiego prezentu, wolałabym dostać ręcznie zrobioną kartkę albo spędzić miło wieczór-niespodziankę z osobą, którą kocham niż dostać bardzo drogi prezent "na odpieprz" żebym "nie marudziła".

14:41 Bzdura, mężczyźni też lubią czułość i romantyzm. Po prostu ludzie są różni. Niektórzy wolą iść do restauracji i wydać kupę kasy na homara, a inni chętniej owiną się kocem z kubkiem herbaty i posłuchają razem ulubionej muzyki. LUDZIE SIĘ RÓŻNIĄ. Ech.

14:38 Nieprawda. Są ludzie którzy dają dużo ciepła i miłości, a są tacy, którzy zachowują się jak egoiści. Nie wiem dlaczego trzeba koniecznie wprowadzać takie generalizowanie związane z płcią.

dziś Mężczyźni są bardziej romantyczni niż wy kobiety i to nie ulega wątpliwości, większość romantycznych dzieł, filmów, książek, itd... wyszło właśnie spod ręki faceta, a nie kobiety. Tylko że romantyzm jest powiązany z erotyką i to co jest romantyczne dla kobiety, często nie jest romantyczne dla faceta, a kolacja w restauracji jest chyba najmniej romantyczna ze wszystkiego, bo ani w jedzeniu nie ma romantyzmu, ani w obcych ludziach obok. No ale gusta są różne, więc nie ma sensu o tym gadać. Temat ogólnie idiotyczny i nic nie wniesie do życia autorki, bo raz... nie rozwiąże jej problemu, dwa dostanie tu same głupie rady typu "zostaw faceta", "jest skąpy", nie kocha cię" od kobiet które w 90% są samotne lub nieszczęśliwe i które nigdy nawet na oczy nie widziały chłopaka autorki, a nie można oceniać kogoś nie znając tej osoby osobiście. Najlepsza rada to szczera rozmowa z chłopakiem, poinformowanie go o tym czego pragniesz, czego chcesz i czego oczekujesz, bo jeśli nie potrafi się rozmawiać na tak proste tematy, to związek nie ma żadnego sensu... ludzie nie mają daru jasnowidzenia i nie warto czekać aż druga strona sama się domyśli.

14:57 Połowa dziewczyn tu, w tym ja radziłyśmy jej szczerą rozmowę… Ja też nie uważam kolacji w restauracji za romantyczą, więc wracamy do tego, że ludzie (kobiety i mężczyźni) są różni. Co do tych dzieł… Raczej tak, skoro kobiety musiały się zajmować dziećmi i domem albo bywaniem na salonach. Zawsze i wszędzie będę powtarzać. Ludzie są różni. Mają różne potrzeby. O swoich potrzebach trzeba rozmawiać z partnerem. Ludzie różnią się szczególnie teraz kiedy mają na wyciągnięcie ręki cały świat i w parę sekund mogą się dowiedzieć jak wygląda życie innych ludzi. Po prostu rozmawiajcie ze sobą i wszystko będzie łatwiejsze.

Dla pocieszenia autorki- nie ty jedna... Czepiajacych się o materializm- nie chodzi o prezenty, rzeczy wartościowe, ale o pamięć. Ja gotując obiad wkladam w to serce- aby mu smakowalo, szukam przepisów na nowy deser ciasto, wkladam cala siebie w dom i nasza rodzine aby z radoscia wracal po pracy do mnie i dzieci. Jestem wyrozumiala i nie obarczam go pracami domowymi- on dużo i ciężko pracuje, wiec nie zawsze ma ochote na spacer, wyjście. Ale mam chyba do cholery prawo wymagac raz w roku pieprzonego kwiatka ze wstazka za to co ja robie dla niego, dla nas i naszej rodziny.

Jakoś nie zauważyłem że połowa kobiet doradziła jej rozmowę z chłopakiem, większość definitywnie przekreśliła faceta, a nawet nazwały go chamem i egoistą, nie biorąc pod uwagę że to jeszcze szczeniak i wiele musi się nauczyć, bo tak... bycia w związku też trzeba się uczyć. Ale mniejsza z tym... fajnie byłby gdyby to forum było taki pomostem łączącym kobiety z mężczyznami, bo to ułatwiłoby zrozumienie się wzajemne, bo nie ma co gadać, ale tok myślenia facetów i kobiet jest zupełnie inny... a wystarczyłoby choć trochę się zrozumieć, albo przynajmniej postarać się i zaakceptować tę naszą odmienność. Niestety to forum jest pełne nienawiści do osobników płci odmiennej, a szkoda.

on dużo i ciężko pracuje x No widzisz, ty wkładasz serce w obiad, ale myślisz że on tak tyra dla siebie? Zapewniam cię że raczej robi to dla rodziny, aby godnie wam się żyło i gdyby miał możliwość to wolałby poleżeć na kanapie i obejrzeć film, albo pójść sobie gdzieś, czy wyjechać... ale zapieprza właśnie po to abyś ty mogła ugotować ten cholerny obiad.

15:13 Nie wiem, może masz rację.. Ja wypowiadałam się na początku wątku i radziłam jej szczerą rozmowę z chłopakiem, widziałam, że parę osób przede mną też tak zrobiło. Też nie lubię plucia jadem i generalizowania, że wszyscy mężczyźni albo wszystkie kobiety to zło. To prawda, że wiele kobiet tutaj z byle powodu rzuca radami "rzuć go", pewnie dlatego, że zieją nienawiścią do każdego mężczyzny. W związku nie o to chodzi, żeby odchodzić przy pierwszym problemie, bo "on cię nie szanuje". Jasne, że nie warto marnować czasu na kogoś kto o nas nie dba, ale często partner nie ma świadomości tego, że sprawia nam przykrość. Myślę, że gdyby więcej kobiet i mężczyzn otwarcie powiedziało partnerowi czego oczekuje lub co sprawia im przykrość, to byłoby zdecydowanie mniej płaczu na kafaterii :)

Kreujesz się na inteligenta? ;) Mój facet jest z tych, którzy się angażują. Wie jakie kwiaty lubię. Seks jest wspaniały jeśli wszystko gra. Mężczyzna taki jak mój to skarb. Jak każda dziewczyna miałam okazję poznać paru takich cwaniaczków dla, których to co lubię, myślę nie było ważne. Szybko kończyłam takie znajomości, żeby nie tracić czasu. Twierdzisz, że dla kobiet najważniejszy jest wygląd? Sprawdź ilu siedzi tu facetów, którzy narzekają bo żona po porodzie przestała ich pociągać. Wygląd jest ważny. Każdy wybiera partnera, który mu pod tym względem odpowiada. Kobiety w przeciwieństwie do "mężczyzn" nie robią jednak tragedii jeśli ich partner wypadnie z formy. Dla nas seks=miłość. Do autorki: Nie warto tkwić w związku z kimś kto sprawia nam przykrość i nic sobie z tego nie robi.

Dlatego ważna jest rozmowa z partnerem, nie można bać się jego reakcji tylko dlatego że zwrócimy mu uwagę że coś robi nie tak, jeśli się facet naprawdę kocha, to zrozumie i postara się nie zapominać o takich drobiazgach, bo często faceci zwyczajnie zapominają, a nie dlatego że są skąpi, czy że nie kochają. Oczekiwania kobiet od oczekiwań mężczyzn bardzo się różnią, dla nas na pierwszym miejscu jest szeroko pojęta fizyczność, dla was właśnie te drobiazgi i gesty, które dla nas są trochę niezrozumiałe. Wyżej jest doskonały przykład egoizmu jednej z kobiet... facet tyra całe dnie na rodzinę, pada na twarz ze zmęczenia, a jej największym problemem jest brak kwiatka i to czy obiad będzie mężowi smakował, ale nie przyszło jej do głowy że facet może mieć w d***e ten obiad, bo równie dobrze może zamówić sobie pizzę i wolałby aby jego kobieta po jego powrocie z pracy zwyczajnie się do niego przytuliła, powiedział jakieś miłe słowo, itp... ale nie, ważniejszy jest obiad, bo przecież tyle nad nim pracowała i on musi JĄ za to docenić.

Dla nas seks=miłość x Ty chyba każdego faceta masz za idiotę? Dla kobiety seks=miłość? To skąd tu tyle tematów o kobiecych zdradach nie z miłości tylko zwykłej chcicy? Bo sąsiad się spodobał, bo kolega z pracy, itd... Pod względem seksualności jesteście dokładnie takie same jak my (może nawet bardziej prymitywne, bo łatwiej ulegacie emocjom) z tą różnicą że wy kobiety chcecie uważać się za lepsze i bardziej wartościowe, zawsze znajdziecie wytłumaczenie dla swojej zdrady, nigdy nie sypiacie z facetami bez zobowiązań, robicie to tylko w związkach i nie istotne że ten związek trwa 3 dni, dla was to już normalne bo "związek" jednak jest. Rozśmieszasz mnie :)

A Ty mnie:) Kobiety są prymitywne? Większość jest normalna i nie sypia z kim popadnie. Facet jak go przyciśnie potrafi zaliczyć garbatego paszczura. Niestety coraz mniej jest prawdziwych mężczyzn. Kobiety, aż tak bardzo się nie zdegenerowały. Łatwiej jest znaleźć normalną kobietę niż mężczyznę. Sporo jest zniewieściałych chłopców, którzy nie nadają się do związku. Chłopak autorki ma 18 lat. Jakim trzeba być debilem, żeby nie domyślić się , że z okazji dnia kobiet wypadałoby kupić swojej dziewczynie kwiaty, czekoladki lub coś innego?

Coś w tym jest, że faceci często o tych gestach zapominają, bo nie przywykliśmy sami do dostawania prezentów albo ich nie lubimy. Albo w ogóle nie lubimy niespodzianek tak bardzo jak kobiety. Przynajmniej ja tak mam, co to za niespodzianka kiedy jest np. dzień mężczyzny a ja dostanę kwiatka? Albo moje urodziny i dostanę czekoladkę? Żadna. Ale sam zrozumiałem po czasie, jakie dla Was kobiet te rzeczy mają znaczenie, więc teraz zawsze pamiętam o kwiatku/upominku na każdą możliwą okazję (dzień kobiet/walentynki/gwiazdka/urodziny/rocznica) + raz na jakiś czas jakiś surprise. Polecam każdemu, jak nie pamiętacie, to wklepcie sobie w jakiś kalendarz (każdy ma jakiś na kompie czy na komórce, z przypomnieniem). 10-50zł wydane 5 razy do roku Was nie zrujnuje, a jest bardzo dobrze odbierane przez kobiety.

Już przestań tak gloryfikować swoją płeć, bo wcale nie jesteście lepsze i nie wrzucaj każdego faceta do jednego wora, bo znam zdecydowanie więcej normalnych, szczerych i wartościowych mężczyzn, niż takich o jakich ty wspominasz, więc albo miałaś pecha do facetów, albo po prostu tacy cię kręcą a tu już sama jesteś sobie winna. Zresztą nie o tym jest temat i nie ma sensu obwiniać się wzajemnie, bo to w niczym autorce nie pomoże... jacy byśmy nie byli, to i tak kobiety nie mogą żyć bez mężczyzn, a mężczyźni bez kobiet, tak było, jest i będzie, bo tak zorganizowała to natura, a to że będziemy się wzajemnie ranić i popełniać błędy jest wpisane w życie, przynajmniej dopóki sami nie zdamy sobie sprawy z tego czego tak naprawdę oczekujemy i czego tak naprawdę szukamy. Autorka sama powinna podjąć decyzję i znaleźć rozwiązanie, pytanie innych, a zwłaszcza obcych co powinna zrobić jest zwykłą głupotą, bo to nie my decydujemy o jej wyborach i jej życiu.

Jakim trzeba być debilem, żeby nie domyślić się , że z okazji dnia kobiet wypadałoby kupić swojej dziewczynie kwiaty, czekoladki lub coś innego? x Ty nadal czegoś nie rozumiesz i chyba nigdy tego nie pojmiesz! Oceniasz zachowanie faceta pod względem kobiecego sposobu myślenia i dla ciebie to debilizm, a dla faceta debilizmem jest kwiatek z okazji Dnia Kobiet, bo taki jest nasz sposób myślenia... i która racja jest właściwa? Niczyja!!! Oceniasz facetów kobiecym spojrzeniem i nawet nie postarasz się pomyśleć choć przez chwilę jak facet, ale za to facet musi myśleć jak kobieta, bo inaczej będzie dupkiem i kretynem. My faceci naprawdę mamy zdrowo przeje....e, nie dość że musimy być facetami rodem z filmów i romansideł, to jeszcze musimy wcielić się w umysł kobiety aby was zrozumieć. Nie za duże trochę macie te wymagania wobec nas?

Bez mężczyzn, a nie bez nieudaczników:) Czasami lepiej być samemu niż z byle kim. Napisałam, że trafiałam, ale szybko kończyłam z takimi. Kręcą mnie prawdziwi mężczyźni. Facet, którego nie stać nawet na drobny gest nie powinien wchodzić w związek. Niektórzy chyba chcą wbić do głowy kobietom, że nie powinny mieć żadnych oczekiwań. Jeśli dla was problemem jest kwiatek to nie mamy o czym gadać;) Cieszę się, że kobiety zaczynają się budzić i szukać wartościowych, normalnych partnerów.

To raczej faceci zaczęli się budzić i dają sobie już radę bez kobiet, dziś to już nie problem znaleźć faceta umiejącego gotować, prać, sprzątać, a kiedyś faceci tego nie umieli :) Nawet do seksu kobiety nie są niektórym już potrzebne, bo porno daje im więcej frajdy, więc nie wiem czy macie się z czego cieszyć, a jak widać po tym forum, to kobiety w większości są nieszczęśliwe będąc samotnymi, bo facet do szczęścia nie potrzebuje kobiety.

Bez mężczyzn, a nie bez nieudaczników x Tylko czekałem na to określenie :) wiesz kto jest prawdziwym nieudacznikiem... osoba która uzależnia swoje szczęście od innych, osoba która sama nie potrafi sobie zapewnić tego czego oczekuje i liczy że inni jej to dadzą... taka osoba jest prawdziwym nieudacznikiem.

A to jest taki problem powiedzieć facetowi, że jest Ci przykro, bo o Tobie nie pamiętał? Ludzie nie czytają drugiej osobie w myślach, macie problem - komunikujcie go otwarcie. Druga osoba musi wiedzieć czego oczekujcie. Jeśli po takiej uwadze/rozmowie partner absolutnie niczego zmieni to prawdopodobnie nie zależy mu aż tak. Naprawdę nie trzeba natychmiast kogoś rzucać.

gość dziś xxx Koleżanko przybij 5! :) Ja też momentalnie kończyłam relacje z facecikami dla których ogromnym problemem było sprawić mi przyjemność w postaci tego nieszczęsnego kwiatka za pare zł. Jeśli mężczyzna nie rozumie (lub udaje, że nie słyszy) o co wielokrotnie prosi go jego kobieta, tzn. że ten cholerny kwiatek sprawiłby jej radość, to z takim osobnikiem ja nie widzę przyszłości. Tu nie chodzi o te głupie 10 zł za kwiatka czy rafaello, pracujemy i zarabiamy, więc same możemy sobie kupować te kwiatki nawet co dzień, chodzi właśnie o pamięć, gest, troskę, chęć sprawienia przyjemności, otwartość na drugą osobę i jej pragnienia itd, ale oczywiście skąpcy tego nie zrozumieją. Wobec tego egoistom mówimy DO WIDZENIA !!

16:37 Mówimy o związkach, a tu trzeba myśleć też o 2 osobie;)

dziś x Ja widać dla większości kobiet z tego forum rozmowa i przedstawienie swoich oczekiwań partnerowi jest cholernie wielkim problemem... ciekawe że już rozłożenie nóżek tych problemów im nie sprawia :) Ot taka kobieca hipokryzja, mam ochotę na seks rozkładam nogi, mam ochotę na kwiatka, ale nic nie powiem :)

A i jeszcze jedno kiedyś mężczyźni potrafili gotować, prać i sprzątać. To teraz mają 2 lewe rączki do wszystkiego. Nie mieli też problemu z dawaniem kwiatów i zabieganiem o względy wybranki. Nie chodzi o wchodzenie w nasz umysł. Chcemy, żeby partner był męski. Jeśli masz problem z byciem facetem to masz problem;) Niektórym rzeczywiście powinna wystarczyć rączka i filmik porno. Nie jest to to samo, ale prawiczek tego nie zrozumie. Może i lepiej, że nie widzisz różnicy. Będzie Ci łatwiej żyć bez prawdziwego seksu.

16:46 Piąteczka:) Oby było więcej silnych i zdecydowanych kobiet;)

gość dziś dlaczego egoizmu? może odczytaj post w inny sposób, dziewczyna docenia jego prace i to co on robi dla rodziny, daje z siebie tyle ile może( a może nawet więcej) on ma dni wolne od pracy a ona jest zona, matka i kochanka 24\24, jego, poza praca,nic innego nie interesuje. Nie do konca można wszystko napisac, przedstawić, wiec może troche obiektywizmu i spojzenia na sprawę z każdej strony. Przeciez nikt nie będzie tu pisal o szczegółach( ona wozi dzieci i odbiera, dba o ogrod z którego on jest dumny i pokazuje znajomym, ze sobie nic kupi aby odlozyc na prezent dla niego i dla dzieci, ze nie wydaje jego pieniędzy od tak ... i wiele innych ale to już do terapeuty a nie na forum).

Tu autorka. Taka jak tu dużo osób napisało. Nie chodzi mi o materializm tylko o pamięć i gest. Ja nawet nie muszę niczego dostać. Chodzi o to, żeby okazać tej drugiej osobie jakoś uczucie. A w takie dni jakoś szczególniej. Ja niestety nie mogę liczyć nawet na jego obecność, życzenia przez smsa. Kiedy jesteśmy razem to czuję jego miłość, wiem, że coś do mnie czuje. Rozmawiałam z nim dzisiaj i po prostu uświadomiłam sobie( coś co już od dawna wiedziałam), że on jest niedojrzały jeszcze, nie rozumie kobiet. Oboje jesteśmy młodzi, to nasz pierwszy związek. Dlatego też nie oczekuję wiele, ale kiedy mówię mu coś wprost a on to olewa....wtedy już nie wiem jak na to reagować. Tu nie chodzi o to, że nic nie dostałam ale o to, że on kompletnie nie bierze pod uwagę moich uczuć i to strasznie boli. Chciałam związku z mężczyzną, nie z chłopcem. Chodzi mi o okazywanie komuś uczucia, nie o prezenty