Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćwystraszona

wychodze z ciała w trakcie snu, jak z tym walczyć...?

Polecane posty

Gość gość
Nostradamus ma racje . To jest zla energia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzyżaki, nie macie tam jakiej mszy, rekolekcji, koronek ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest zle i potrzebna ci pomoc i tyle a ten placzek co wysyla innych na pochybel niech lepiej się nie udziela znawca tematu się znalazl sam by w gacie robil co noc filozof z banką w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie mow do tych postaci, udawaj ze ich nie widzisz i nie boj sie, one ci nic nie zrobia. Kolo nas tez sa ale ich nie widzimy to sie nie boimy ale sa a ze ty widzisz to sie boisz. Nie próbuj juz wychodzic z ciala, kup łapacza zlych snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sysia i nostradamus logicznie pisza . :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam osobę która ma paraliże senne jest w pełni świadoma co się z nią dzieje nie widzi zjaw cieni itd nie przenosi się do innego świata nie słyszy głosów po prosu nie może się ruszyć (tylko gałkami ocznymi może) Budzi się ze snu tylko nie moze się poruszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syśka, paraliż senny paraliżem Wyjście zaczyna się potężnymi wibracjami, sparaliżowana to możesz być co najwyżej strachem :-) Wiem o czym piszę, bo te wyjścia przerabiałem na własnej skórze Piękne! Piękne!! Piękne!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mij facet wychodził z siebie ale postaci nie widzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jesli to nie sa zjawy a koszmar senny i nasza wyobraznia to i tak strasznE jest jak horror jak na tym filmie matko.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko.ze na tym filmie i ludzie w komentarzach pisza ze maja paraliz senny, czyli koszmary maja, ale nie umia sie ruszyc, a tu mowa o wychodzeniu z ciala. Sysia to nie na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nany do czynienia z OOBE a nie tylko z paralizem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wchodze w wasze filmiki bo jeszcze by mi sie cos uroilo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co ma autorka to taka skłonność do takich rzeczy. Moze to jest i ona to widzi. Ja nic nie widze i nie znam osoby ktora miałaby tak jak autorka. To chyba rzadko sie zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwystraszona
Rozmawiałam właśnie o tym z mamą. Każe mi zawiesić krzyż, a z drugiej strony mówi, że mam się nie bać bo to tylko mój mózg z przemęczenia. Już nie wiem co myśleć. Jedni piszą, że to nic złego i warto się zagłębić, inni ze to przez problemy ze snem, a większość ze opetanie. Wolalabym sie jednak tego pozbyć bo strach jest nie do opisania..tylko jak Spróbuję z tym krzyżem i na wszelki wypadek nauczę się tej afirmacji. Zobaczymy co to da:( jak nic to pójdę do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mam ten "dar". Pierwszy raz paraliż senny miałam jakieś cztery lata temu, na początku byłam przerażona, nie wiedziałam co się ze mną dzieje..za jakiś czas powtórzyło się to i kolejny i kolejny raz, pewnej nocy zauwazylam , ze dzieje się ze mną cos innego,czułam, ze wychodzę z ciała..towarzyszyło temu uczucie euforii i szczęścia, może to dziwnie zabrzmi ale nie chciałam wracać do ciała..pozniej znowu miałam te paralize, poszlam nawet do psychiatry i neurologa ale stwierdzili, ze jestem zdrowa i tego się nie leczy, po prostu niektórzy ludzie tak mają..takze nauczyłam się z tym żyć, umiem przerwać paraliż i go wywołać, jesli chodzi o wychodzenie z ciała nie umiem go przerwać w momencie gdy wychodzę ale potrafię wrócić w kazdej chwili, paraliż senny mam średnio raz,dwa razy w miesiącu (wtedy zawsze dwa razy w nocy)a wychodzenie z ciała raz na dwa,trzy miesiące..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha zauważyłam tez , ze paralize senne występują u mnie częściej gdy jestem zestresowana, czymś się mocno przejmuję, a wychodzenie z ciała gdy jestem czymś bardzo zadowolona, ogólnie gdy są same pozytywy, taka zbieżność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby mama z toba byla kilka nocy? Dałoby rade? Pogoni te zjawi w p**du. Moj znajomy wygania zmore mówiąc: w*********j k***o no i ona znika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie wychodz z ciala bo to niebezpieczne bo twoja dusza potem moze byc nieszczesliwa wieczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze tez mnie poradzicie kochani. Czy jak sie ma depresje to czy krzyż tez pomoze? Co wtedy moze pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem. Może są różne sposoby wyjścia. U mnie zawsze się objawia wibracjami. Na początku bardzo delikatnymi i można by właściwie pomylić je z paraliżem czyli czymś na kształt odrętwienia. Przy odrętwieniu np. ręki też czujemy jakby wibracje, Może ci wrażliwsi już na tym etapie wychodzą. Później u mnie te wibracje przyśpieszają i stają się na prawdę potężne. No i wyjście. Jest coś takiego jak stan euforyczny. Kiedy byłem dzieckiem i śniło mi się że latam też byłem cały w skowronkach. Po obudzeniu aż marzył mi się powrót do tego snu. A po latach przyszło samo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacica
Pomoże Krzyż, pal, tasak, siekiera, stryczek i każde inne narzędzie zbrodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwystraszona
Ja wychodząc nie czuje żadnych wibracji ani euforii, po prostu wychodze tak jakbym się po prostu obudziła i czuje ze juz nie śpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystraszona A spróbuj zmienić pokój. Słyszałem, że to może być przyczyną. Niektóre pomieszczenia potrafią skupić energię. Przykładowo o to posądza się piramidy. Chociaż te małe, do ostrzenia żyletek nie sprawdzają się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwystraszona
To 3 mieszkanie, w którym mieszkam, a od zawsze mam z tym problem. Teraz się zaczęło nasilać i bardziej rozwijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×