Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćwystraszona

wychodze z ciała w trakcie snu, jak z tym walczyć...?

Polecane posty

Gość gość
-->>gość dziś Niestety ale masz astrala Lepiej mieć HIVA , słowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam kochani na necie o tych wszystkich zmorach czortach , chcialabym wam kopiowac ale uzna jako spam. Moj facet juz przyjechal po tygodniowej rozlace to dokladnie wypytam go bo narazie tylko podpytywalam jak to jest z tym wychodzeniem z ciala. Jak bede wszystko wiedziec to wam dokladnie przekaże. Jemu to sie zaczelo po narkozie, mial smierc kliniczna i widzial co sie z nim dzieje podczas zabiegu. Nie za bardzo chce i tym szczegółowo opowiadac ale wyciagne za jezyk. Pytalam tylko czy cos sie stanie gdy sie nie wroci do ciala to powiedzial ze nic sie nie stanie :) ze to stan umysłu i ze od wychodzenia z ciala nic sie nie stanie. Tyle dzisiaj mi powiedzial ;) TO JA OD KOTA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za temat perełke o śmiesznych rzeczach zrobionych w dzieciństwie. Poczytam sobie gdy bede miec troche czasu :) zapisalam w zakładkach i moze tez cos wyszukam w pamięci śmiesznego ;) i dopisze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zrobic by miec szczelna aure? A Joanna jest tu jeszcze ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy tutaj ktos napisal (pewna pani) czy na necie czytalam ze wyszla z ciala i maz sie przeraził bo poczuł zimno od niej i płakał bo sie bal ze umrze. Wyciagnelam teraz od mojego ze tej pani nic by sie nie stalo, cialo żyło caly czas i nawet jakby jej dlugo w nim nie bylo to nic by sie nie stalo. I pytalam czy na dlugo mozna wyjsc i czy daleko i on powiedzial ze tak a ja na to czy by sie wróciło po dlugim czasie do swego ciala to powiedzial zdecydowanie ze tak. On szukał kogos po wyjściu z siebie, szukał daleko od siebie dxiewczyny w jakims internacie ktora kiedys kochal. I bez problemu pozniej wrocil do ciala. Widzial ten internat , dzuewczyny nie bylo. Potem pojechal tam naprawde i mowil ze nawet firanki byly takie same :) tyle sie teraz dla was dowiedzialam. Szok z tymi firankami, nigdy wczesniej ich nie widzial a one byly takie same gdy potem po tym wyjściu z ciala tam pojechal. Mowil ze to nie jest niebezpieczne. Ale to ze zmory sa we snie to nie jest dobrze mowil , ze wtedy trzeba zasięgnąć fachowej porady by nie meczyc sie psychicznie. Trzeba to wyrzucic z siebie, cos zrobic by nie mialy dostepu do was :) by nie zwariować od tego , nie dostac czsasem depresji od tego czy jakiejs choroby . Tyle sie dowiedzialam. Pytalam jeszcze ile taka podróż poza cialem moze trwac i powiedzial ze ile sie chce i nie ma mozliwosci by cialo umarlo , cialo wtedy zyje i nic mu nie jest. Bardziej sie zaniepokoił zmorami . Z ciala juz nie wychodzi bo juz nic nie chce widziec i wiedziec i jest poważny dojrzały facet i juz nie ma takich potrzeb ;);) to tyle kochani . Zajme sie nim bo zly jest chyba bo wzdycha juz hehe . Odezwe sie jak cos jeszcze powie ;) TA OD KOTA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nostradamus
Czlowiek zmienia się co 7 lat może to mieć związek zmianną astralną u danej osoby Astral przenika i otacza cały nasz świat jest materią eteryczną Nie radzę z tymi rzeczami eksperymentować zagroźenia istnieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Autorko, kiedyś bawiłam się w LD, często przechodziłam w świadomy sen bezpośrednio z paraliżu przysennego, kilka razy czulam wibracje, ale stopowałam to, bo brakowało mi jaj by spróbować wyjść. W sumie to do dziś brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewna znajoma opowiadala mi jak wyjechala służbowo na kilka dni do innego miasta Zamieszkala w osrodku letniskowym było lato Pewnego dnia robiąc sobie jedzenie w domku nie zakręcila dokladnie gazu i stracila przytomnosc W tym czasie widziala jak jej mąź w domu lata z kijem i ganiał szczura Jak wrocila ze szpitala do domu opowiedziala co widziala mąź byl w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Nie wiem czy tutaj ktos napisal (pewna pani) czy na necie czytalam ze wyszla z ciala i maz sie przeraził bo poczuł zimno od niej i płakał bo sie bal ze umrze. x Moja była bioenergoterapeutka to mówiła. To były jej doświadczenia z wychodzeniem z ciała kiedy bardzo długo jej nie było i mąż nie mógł jej dobudzić. Wówczas i mnie również te praktyki proponowała. Także nie wydaje mi się aby celowo chciała w tym temacie ubarwiać. Na szczęście nawet przed nawróceniem nie miałam ku temu pociągów aby takie dziwactwa praktykować. Osobiście nie wierzę w opowieści aby wychodząc z ciała móc poznawać np. warstwy stropu czy widzieć te same firanki. Z jednego prostego powodu po wyjściu z ciała w moim przypadku było tak, że ta rzeczywistość jest po prostu inna. Jest się w takiej jakby szarości a nie w rzeczywistym fizycznym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nostradamus
Wystraszona życzę spokojnej noćy pokonaj strach mysl pozytywnie jestem z tobą pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeniknij wyobraźnią a zobaczysz dasz radę wyjsc z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nostradamus
Bezpiecznym wyjsciem a raczej kierunkiem jest odkrywanie wlasnego wnętrza zrozumienie samego siebie Porozumienie się ze swoją własną podświadomoscią i nadswiadomoscią Powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że dziś nie popiszemy i nie będzie maratonu szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to awaria na kafe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nostradamus
Dobranoc miłych snów życzę pozdrawiam*-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafe blokuje temat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ejj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ta strone kafe blokuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafe blokuje wartosciowe tematy nie pierwszy raz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś pewnie zgłosił temat, a przy sprawdzaniu blokują. Mi kilka postów wysłanych w ogóle nie weszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość As28
Może jutro będzie lepiej. Dobranoc i kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjoanna
Joanna w weekend intensywnie romansuje Lecz W poniedziałek znów wam porymuje Strachow się dziś nie bójcie A diabolicznych dziadkow ignorujcie Abrakadabra koko maroko Wrednym ludziom cztery muchy w oko Hokus pokus zielone czorty Niech wam się w nocy przysnia wielkie torty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra jakaś z tym blokowaniem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehgość
Modelka "Osobiście nie wierzę w opowieści aby wychodząc z ciała móc poznawać np. warstwy stropu " x Mam takie same spostrzeżenia. Tamtą opowieść lekko naciągnąłem, być może dlatego, że ta osoba również może pojawić się w naszym temacie. Znamy się osobiście a wolę zachować pewne incognito, bo wtedy piszę szczerze. To o czym wtedy napisałem nie tyczyło się zwykłego wyjścia a wyjścia w śmierci klinicznej. Budynkiem nie był hotel a szpital do którego gościa przywieźli już nieprzytomnego, więc nie miał okazji poznać wcześniej jego struktury. I nie było to w Chorwacji a w Rosji. Tyle wyjaśnień Nie wiem jak to jest w śmierci klinicznej, może zmysły są bardziej wyostrzone, skoro dostrzegają więcej niż my w zwykłych wyjściach x Serdecznie Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehgość dziś "To o czym wtedy napisałem nie tyczyło się zwykłego wyjścia a wyjścia w śmierci klinicznej." x W takim razie to wszystko wyjaśnia :) Z relacji osób z powrotu ze śmierci klinicznej tak rzeczywiście wynika, że widzą nasz świat fizyczny w takim wymiarze i odbiorze jakim my go widzimy. Mówi o tym gość w audycji radiowej z linku: x Nocne Światła - Życie po życiu - Andrzej Duffek, Podróżnik po Zaświatach https://www.youtube.com/watch?v=7KloA5BQwm8 x On mówi więcej. Nie tylko widział będąc "duchem" poza ciałem innych ludzi i wszystkie zdarzenia podczas operacji ale również miał dostęp na myśli innych ludzi i wiedział kto i gdzie się za niego modli i jakimi słowami aby mógł wróć do żywych. Bardzo ciekawie się go słucha. Jak dla mnie niesamowite świadectwo. x A w Twoim przypadku jak było kiedy wychodziłeś z ciała, widziałeś wszystko w innym wymiarze jakby w różnych odcieniach szarości czy to co widziałeś było w kolorach? W moim przypadku te szarości nie był dla mnie jakoś interesujące żeby chcieć się tam pojawiać. x Serdecznie Pozdrawiam :) mykam spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest wychodzenie z siebie tylko stan umysłu, nic z ciala nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×