z czego wynika fakt, że ludzie uważają, ze rywalizacja między synowa a teściową

to naturalna rywalizacja między dwiema kobietami? rywalizacja miedyz kobietami jest wteyd, gdy obie lecą na tego samego faceta, a matka i zona mają inne relacje względem faceta, czyli odpowiednio- swojego syna i swojego meża matka jest matką, potem człowiek sie usamodzielnia, utrzymuje z nią kontakt, ale nie żyje z nią, on a kiedyś umrze i to normalne, że najbliższą więź w życiu doroslym buduje się z kimś innym z czego wynika zastosowanie tu terminu rywalizacji, komu kuźwa w ogóle do głowy przychodzi walczenie o syna???

up

Masz racje, nie ma żadnej rywalizacji, problem pojawia sie wtedy, gdy kobieta zaczyna być zazdrosna o to, że jej facet kocha mame. No i w sumie co z tego, że ona umrze, moim zdaniem żony nie da sie kochać bardziej niż mamy i swoich dzieci.

a kto mówi, że bardziej? inaczej, ale to z nią sie jest dla mnie takie rzeczy są oczywiste, po prostu musze poszukać kogos o takich samych poglądach, bo dla mnie to jest nonsens wszystko i nikt nigdy nie byl i nie jest zazdrosny o to, ze syn kocha mame na pewno nie o to ludzie zazdrośni sa o czas i o bycie na drugim planie w czyims sercu i głowie ale ja się nie będe o to martwic, zwlaszcza o tej porze pzdr

zależy od charakteru kobiet i rozlożenia czasu. Weź pod uwagę, że związki rozwalają się jeżeli którekolwiek z rodziców dalej chce dzieckiem rządzić (często wynika to z troski i nie zawsze nie mają racji).

mylisz się, autorko, w psychologii rozwojowej taka rywalizacja w rodzinie jest normalna, podświadomie ludzie wcielają się w inne role. np. rywalizacja córki i matki o względy ojca (tej córki). więc całkiem możliwe, że matka i żona rywalizują o syna (tej matki) i walczą o jego względy.

szczególnie się to nasila np. wtedy, gdy oczekujemy od członka naszej rodziny czegoś, co by zastąpiło coś, czego nie otrzymujemy od innego członka rodziny. np. żona nie otrzymuje wystarczającego hm podziwu? ze strony męża, nie czuje się atrakcyjna, i zaczyna przerzucać oczekiwania na syna, a nawet córkę. albo kobieta nie może mieć dzieci, albo jeszcze nie ma, ale ma już instynkt, i rywalizuje z matką męża, kto lepiej mu ugotuje. to wszystko dzieje się podświadomie, taka projekcja oczekiwań, gdyby było to jawne, byłoby to dość krępujące:O