Napisze wprost jestem wściekła na teściową

Przedwczoraj podrzuciliśmy im wnuki bo chcieliśmy mieć wieczór dla siebie. Powinnam napisać ze ja nie daje dzieciom ani słodyczy ani słodkich, słodzonych napoi. A teściowa z kolei za każdym razem jak przyjeżdzaliśmy podawała wnukom domowy kompot - do którego wiadomo są dosypywane kilogramy cukru. Miałam z nią najpier przyjacielskie rozmowy na ten temat, potem coraz bardziej dosadne wreszcie wsciekla zabronilam jej dawania im kompotów. Maż odebral wczoraj dzieci i zawiózł do szkoł. Coś jednak mnie tknęło i zadzowniłam do córki i tak, babcia dała im do szkoły butelę "z kompotem". Myślałam że ją rozerwę! Zwolniłam się, zawiozłam dzieciom wodę do szkoły, zabrałam kompot i dzisiaj mam pojechać do teściowej aby raz na zawsze wykrzyczeć że jezeli ja o cos prosze to ma to robic. Ja nie dyskutuje z jej prosbami. Wiadomo, dawajmy najlepiej dzieciom sam cukier do jedzenia.

wymysl cos lepszego, masz jeszcze caly dzien przed soba, postaraj sie.

O kompot aż zwalnialas się z pracy??

powiem tak. Jedni nienadają się na teściową a inne na matkę. Ty zaś jesteś nawiedzona jakaś. Ty też byłaś chowana nieznając smaku słodyczy?

Ta głupia baranica nie zwolnił sie z pracy bo nigdzie nie pracuje i siedź w domu i bzdury wypisuje na forum.Zeby dzieci kompotu nie mogły sie napic raz na jakiś czas.Lecz się.To z nudów sie bierze. Dzis każdy prace szanuje i nikt przez głupotę nie urywa sie z pracy bo kompot dziecko pije.Ale jazda .Wymyśl cos lepszego . Kretynka.

Jak chciałaś mieć wolne od dzieci poj***e totrzeba było zawieżć dzieci do swojej matki a nie do tesciowej.Mamusia by je poiła wodą ze studni. Ciekawa jestem jak to sie je kanapke z woda zimną? Czy wszystkie baby sa tak porąbane????? Nue jestem tesciowa ale gdybym była i bys przyszła z takim pyskiem to bys wyleciała na kopach.

Haha nie wierze, to musi byc prowo. Taaa.. zwolnilas sie z pracy przez kompot haha. Bajka

Autorko teściowa strasznie przegięła,nie słucha tego co jej mówisz ,straszne wręcz.Dobrze że dzieciom krzywda się nie stała od tego kompotu. Masz teraz nauczkę,teściowa nie słucha co mówi młoda mądra mama więc nie podrzucaj jej swoich dzieci jak tak kukułka tylko dlatego że chcesz mieć wieczór dla siebie.Chciałaś dzieci to niestety ale dzieci to wiąże się z wyrzeczeniami i przyjemnościami. Albo zaangażuj swoją mamusię ,nie będzie się jej nudziło a nie z teściowej służbę sobie robisz i jeszcze ustawiać po kątach chcesz. Walnij się w ten pusty łeb bo widać że mózg masz zlasowany. Szkoda faceta że ma taką pustą babę no ale wszystko jeszcze może się wydarzyć i życzę jemu powodzenia na lepsze;) Ja jak bym miał taką durną babę to raz by mi matkę mogła ustawić ale drugiej okazji już by nie miała.