Gdybyscie byli w mojej beznadziejnej sytuacji juz dawno byscie sie unicestwili s

Mam 28 lat, czuje sie jak stary dziad, i wegetuje już chyba z 3 lata, a mentalnie to już co najmniej 8 lat. Mam potężną fobie społeczną, skonczyłem studia, i nawet pracowałem w życiu ale w sumie tylko przez 4 miesiace w wieku 20 lat i to tylko dzieki temu ze kumpel mnie wkrecił a tak nigdy nie udało mi sie samemu czegos znalezc, 3 lata temu zrobilem studia i z beznadzieji poszedlem na kolejne nigdy mimo nawet spoko wyglądu nie zagadałem do dziewczyny i można powiedzieć że nogdy też nie miałem żadnych przyjaciół jedynie powierzchownych znajomych miałem z którymi kontakt był bardzo płytki, nigdy nie zrobiłem nawet prawka, byłem w pracy za granicą ale tylko 3 tygodnie i oczywiscie rodzice mi to załatwili, teraz koncze te drugie studia i oczywiscie tak jak co najmniej od 8 lat komórka służy mi tylko do kontaktu z rodzicami albo bratem, jestem zbyt mało kreatywny żeby pisać czy dzwonic do aktualnych lub dawnych powierzchownych "znajomych" w ogóle całe życie ludzie traktują mnie jak powietrze nawet były akcje że stoje obok nich a oni nawet nie zauważają mnie, szukałem kasy w. obstawianiu meczy ale jestem za chytry i przegrywam niemal zawsze co prawda malutkie kwoty ale to bez sensu.

Tak dla poczytania, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Jeśli ma dolegliwości małe dziecko, oznacza to że rodzic powinien popracować nad sobą. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/