Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce jeść owoców i warzyw

Polecane posty

Gość gość

moje dziecko ma rok i od jakiegos miesiaca nie chce nawet patrzec na owoce i warzywa. wczesniej jadło wszystko bez problemów owoce warzywa itd teraz cos sie mu sie poprzestawialo inne rzeczy je nie wiem co zrobic by znow zaczelo jesc warzywka i owoce . doradzcie coś tylko prosze was bez wyzwisk i ubliżania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hallo czy jest tu ktos nawet mamamloda39 sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz przemycać warzywa i owoce. Zupy tez nie je bo są tam warzywa? Zrób mu krem. Polacz makaron z pomidorami i cukinia, dodawaj dużo ziol i przypraw. Spróbuj konpoty,soki z sokowirowki, musy z ciasteczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co autorko chyba dzieci tak w pewnym momencie mają moja córka też do roczku jadła ładnie a potem ani zup z warzyw ani owoców. ja kupiwalam soliczki od 4 m-ca i przenycalam to brokula to szpinak to inne do obiadków owoce przeciskalam w sokowirówce bo soki akurat pila chetnie potem zaczelam tak robic z warzywami sok z odrobina wody gotowalam doprawialam solą ziolowa lekko, zageszczalam kleikiem i dodawalam to jakis ryz to makaron i jakies miecho z kurczaka, z indyka , wolowine i w formie takiej zupki podawalam i jakos jadla teraz ma 3 latka co prawda ale sama juz chetnie zjada najbardziej lubi jablka... to jest przejsciowe uwierz mojej siostry i kolezabek maluchy tez przeszyly ten etap a jak skonczyly poltora roku wszystko minelo i zaczely jesc spowrotem. niektore dzieci chyba tak mają i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn ma rok i 4 m-ce i mam dokladnie taki sam problem... ja przemycam w czym sie da tylko bo w pewnym momencie jadl tylko parówki i suchy chleb powaga nic innego nie chciał w ogóle, a stawałam na głowie wydziwialam to nalesniczki z farszem warzywnym, to kaszka z musem owocowym to sama robilam konfiture na kanapeczki, to kurczaczek pieczony w warzywkach to potrawka z króliczka no cuda na kiju a on nic kompletnie nie chciał oprocz suchego chleba i parówki a no i przepraszam mleko pil z bólem ale wypijał... teraz warzywa gotuje blenduje i dodaje do zupek z owocami tez tak robie blenduje i wrzucam tam jakies ciasteczko cos co on lubi albo dodaje wode zagotowuje i robie sok przecierowy i tyle. chyba musze zainwestowac w sokowirówke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha no i ja się dołączam. Mam córkę rok i to samo zero owoców, warzyw, kaszkami i objadkami pluje żywi się chyba ostatnio samym powietrzem...aż byłam u lekarza z nią zrobiłyśmy badanie kału wszystko ok, anemii brak, waga w normie. a moje dziecko z kolei mogło by jeść same chrupki kukurydziane i biszkopty. Do 9 miesiąca jadła idealnie wszystko co się dało i w każdej ilości warzywa owoce no wszystko, a jak tylko zaczela chodzić bum... nie ma czasu na jedzenie ja wiwatuje jak zje mi chociaz pół miseczki zupy o drugim daniu nawet nie smiem marzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabierzcie mamy przekąski. Po co chrupki kukurydziane w diecie dziecka? Zupełnie zbędne a ludzie kupuja jakby to podstawa żywienia była. O GOMO nie wspomnę-przeciez to najbardziej modyfikowane warzywo. Biszkopty-o ile zeobione w domu samodzielnie to rozumiem ale kupnych nigdy nie pojmę. Zrobienie biszkoptów dla dziecka jest dziecinnie proste i szybkie- 1 jajko (ubić białka z odrobina cukru jesli musi byc a jak nie to nawet i lepiej, dodać zółtko) 1,5 łyżki maki pszennej i 1,5 maki ziemniaczanej-wymieszać, nałożyć na papier do pieczenia i piec w 180st do zarumienienia. Narzekacie ze dzieci nie jedza pełnowartościowych posiłkow skoro same dajecie im parówki. Zero logiki. Próbować omleta z owocami dac albo z warzywami-zrobic oczy, usta, nos itd na tym zeby ciekawiej wygladalo. Zupy-to podstawa i wiele warzyw mozna przemycić. Spróbować zrobic krem z warzyw. Najlepiej siedziec i jesc z dzieckiem w ciszy. Mozna nawet "udawać" ze sie zajada ale dziecko wtedy bardziej bedzie zainteresowane talerzem. Nie ma czegos takiego ze dziecko nie chce jesc samo z siebie owoców i warzyw-sa błędy rodzicow. Wystarczy odstawić słodkie przekąski, syfiaste jedzenie i zacznie sie normalne żywienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka jadla wszystko do czasu, gdy babcia nie zaczela jej dawac kilka razy dziennie slodyczy- chleba z dzemem, slodkich platkow zamiast owsianki itd. Synek tez uwielbia slodkosci i jest wybredny, typ niejadka. Jedna jest na to rada, zero przekasek. Dzieci dostaja owsianke na sniadanie. Na lunch jest to, co przygotuje plus owoc. Nie dostaja jesc dwie h przed obiadem, bo wtedy obiadu nie rusza. Obiad jemy wspolnie przy stole. Nie chca,nie musza jesc ale nic innego nie dostana. Dziala. Ze slodkosci dostaja suszone owoce i czasami domowe wypieki. Gotuje smaczne obiady, wiem ze im smakuje. Problem jest w tym, zeby sie przekamaly i sprobowaly. Jak dziecko wie, ze dostanie cos innego, to bedzie sie buntowalo i odmawialo jedzenia liczac na smaczniejsza alternatywe np te nieszczesne parowki. Ja w zyciu nie doprowadze do tego, ze moje dzieci beda jadly tylko dwie, trzy rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tez po roku przestała jesc normalnie. W tym roku konczy 9 lat a ja dalej przemycam jej warzywa w różnych potrawach. Zabranie przekąsek i zasada jak nie zje posiłku to nic w zamian powoduje tylko to, ze potrafi do kolacji żyć na kubku mleka wypitym na śniadanie i dalej grymasic. Po czym na sniadanie nastepnego dnia najwyzej poprosi o druga porcje mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka: wszystko fajnie tylko ja nie moge zwalic na chrypki czy biszkopty winy bo ona tego nie dostaj****abcia tez jej nie karmi bo raz dostala joby takie ze do dnia dzisiejszego sie do mnie za to nie odzywa od ponad pol roku już dziecko u niej nie zostalo samo bez mojego czy meza nadzoru... takze po prostu mojemu dziecku sie poprzestawialo...nie wiem czemu wy odrazu zakladacie ze karmie dziecko przekaskami a kokejna sprawa zeby ona chciala jesc przekaski a ona nawet tego nie chce zupy typu pomidorowa, ogorkowa itd zjada chetnie miesko tez ale zadnych owocow i warzyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo odpuść albo spróbuj przemycić w innej postaci np zrób mus z jogurtem naturalnym. Moja miała kiedyś okres który trwał około miesiąca i Jadla TYLKO gratke truskawkowa i nic wiecej. Robiliśmy badania, byliśmy u pediatry i nie stwierdzili nic poza tym ze dzieci tak mają. Jeśli masz soki domowej roboty to zrób kisiel i daj dziecku. Dostanie porcje witamin i wilk będzie syty i owca cala. Ty bedziesz spokojna ze dziecko "je owoce " a mały nie będzie sie czuł napastowany kawałkiem jabłka czy banana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wrzuć do zupy wiecej warzyw-w czym rzecz??? Dodaj duzo startego selera, pietruszki, marchewki do zupy. Pokrojonego pora. Ogórka kiszonego wiecej. Do pomidorowej podobnie duzo włoszczyzny i najlepiej pomidory żaden tam koncentrat. Widac ze nie jests zle skoro te dwie zupy zjada i smakują. Co dajesz na śniadanie i kolacje w takim razie??? Ile wypija mleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka: na pierwsze śniadanie okolo 7:40 bo o 7:00 sie budxi dostsje kaszke porcja zbóż z bv. na drugie śniadanie okolo 10:30 180 ml mleka bebiko 3 potem ma przerwe i obiadek okolo 13:30-14 jakas zupka pomidorowa, ogorkowa, rosolek, krupniczek itd... potem drzemka i podwieczorek tak kolo 17 np. grahamka z twarożkiem i szczypiorkiem fomiwrj roboty lub z z rzodkiewka i pluje, albo z wlasnej roboty konfitura i tez pluje, kaszke, paste jajeczna, jakis nalesniczek z owocem (ktorym pluje) itd... i o 21:00 180 ml mleka z kaszką i idzie spac i tak spi do 7:00 i kurcze nie wiem gdzie popelnim blad ze ma awersje do warzyw i owocow jadla je do niedawna chetnie bardzo i w kazdej ilosci tak naprawdr problem to mi sie pojawil po rotawirusie jak kazali jej dawac w szpitalu marchewke sama i kleik na wodzie i od tego czasu nie moge dojsc do ladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×