Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Damesa

Polecane posty

Gość gość

Co to za słowo? Rozumiem, że oznacza kogoś kto się wywyższa i zgrywa wielką damę. Nigdzie poza tym forum się z nim nie spotkałam. Czy w Waszym otoczeniu funkcjonuje ono normalnie? Czy to jakiś neologizm, archaizm, regionalizm czy co? Dla mnie brzmi ono prostacko, ale ponieważ nigdy nie słyszałam go "w realu", nie mogę stwierdzić jakiego typu ludzie go używają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja slyszalam pare razy... Jak bylam w podstawowce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam - też bym chciała się dowiedzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy raz słysze to słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był tu taki bardzo długi wątek o konkubinacie, gdzie pisała bardzo dużo postów zamieściła żona, która wdała się w pyskówkę z jakąś konkubiną. W co drugim poście pojawiało się sformułowanie "zgrywa wielką damesę". Teraz jak gdzieś pojawia się to słowo, zastanawiam się, czy to pisze jedna i ta sama osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
damesa ironicznie o kobiecie starającej się uchodzić za damę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.51 - domyślam się jakie jest znaczenie tego słowa, ale zastanawiam się kto go używa, skoro nigdy się z nim nie zetknęłam. Może jest bardziej popularne w jakiejś części kraju, albo może w innej grupie wiekowej niż moja, dlatego założyłam ten temat. Z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och! ach! "kto go używa" ojojoj!!! aż temat trzeba było o tym założyć. Nie zgrywaj takiej niezorientowanej księżniczki na poziomie, bo siedzisz na kafe tak samo jak my, dobrze wiesz kto i kiedy tak mówi, to nie jest jakieś słowo z kosmosu. Nie udawaj takiej królewny, bo śmieszna jesteś. Ciekawe że nie założyłaś tematu o określaniu kogoś mianem szmaty, kur/wy, suki co tu notorycznie pada i szczerze mówiąc mnie to bardziej oburza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie to słowo nie oburza. Coś Cię ruszyło? Czyżby to było Twoje ulubione słowo? :) owszem rożne bluzgi tutaj lecą, ale wszystkie zdarzyło mi się usłyszeć poza kafe, natomiast z tą "damesą" zetknęłam się tylko tutaj. Czy u Ciebie w rzeczywistości pozakafeteryjnej używa się tego słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka mi tak często mówiła jest alkoholiczką nie utrzymujemy kontaktów bo ja nie pije i jestem damesa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.12 - przykre to, ale taki właśnie klimat wyczuwam wokół tego określenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja je znam, nie funkcjonuje jakoś tak powszechnie ale znam i używam, oznacza, jak ktoś wcześniej napisał, damę tylko w takim sensie negatywnym, np. udaje damę a słoma z butów wystaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak czasem dla żartów mówię, a nie jestem patologią.... a nie! jednak jestem, bo mam mieszkanie na kredyt i pracę w państwówce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie spotkalam sie z takim slowem. Moze patologia sie tak wyslawia. Zamiast dama to damesa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze słyszałam określenie "zgrywa wielką damę" i to jest chyba mniej więcej równoznaczne z określeniem damesa, chociaż może nie do końca. O tej damesie też przeczytałam pierwszy raz na kafe. Śmieszne to trochę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie rozumiem jak ktoś się nie czuje PATOLOGIĄ to po co tu się tak usprawiedliwia i tłumaczy :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na Pomorzu tak się mówi na taką, co chciałaby być uważana za damę, ale jej brakuje kultury i manier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.08 - dzięki, wreszcie jakiś konkret. Tak podejrzewałam, że to może być popolarne słowo w jakimś konkretnym regionie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też dopiero tu zetknęłam się z tym słowem, w moim otoczeniu używa się wyżej wspomniane sformułowanie "zgrywa wielką damę" lub "jaka z niej damulka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*popularne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To regionalizm z Pomorza i Kaszub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, mam wątpliwości. Całe życie mieszkam na Pomorzu a z tym dziwacznym słowem zetknęłam się na kafeterii, w normalnym życiu nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja większość życia mieszkałam w mazowieckim i też nie spotkałam się z takim słowem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem z południa i pierwszy raz uslyszalam to slowo na kafe. u nas się takiego nie używa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z którego południa, bo ja z dolnośląskiego i u nas się używa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to jakiś slang młodego pokolenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, że wręcz przeciwnie. Słowo to prawdopodobnie powstało z połączenia dwóch innych: dama i metresa - czyli dama i kochanka/utrzymanka. Chodziło właśnie o wywołanie dysonansu, przez zbitkę wyrazów: pierwszego-oznaczającego panią szlachetną, drugiego-kobietę niemalże lekkich obyczajów. To oznacza właśnie taką "pseudo damę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żeś wymyśliła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że całkiem dobrze wymyśliła... Pamiętam jeden ze 200 tematów o konkubinach i jakaś ostro walnieta w głowę mężatka przez duże M:) używała tego słowa. Teraz się gdzieniegdzie tu pojawia i myślę, że to ta sama osoba. Ten sam poziom agresji, zacietrzewienia, glupoty i chyba problemów psychicznych:) Chyba w tym temacie tez juz zdążyła odpowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×