Dziewczyna na żywo traktuje jak powietrze, ale dużo ze sobą smsujemy

Zapytaj wprost czy jej się podobasz.

Podejrzewam, że wtedy się wystraszy. Ludzie, zrozumcie, jeśli ona jest tak strasznie nieśmiała, to zwykłe sposoby postępowania z taką dziewczyną nie obowiązują.

To niech się wystraszy. Już nie rób z niej takiej ofiary losu litości ile będziecie się tak czaić, ale w jedną albo w drugą. Jeśli boisz się w realu to smsie.

Mysle ze ona sie czai bo nie wie jakie masz wobec niej zamiary, na razie wygladaja na czysto kolezenskie to moglbys sie okreslic tak zeby wiedziala

Ile będziemy się tak czaić? A co ustawa nakazuje w 3 tygodnie wszystko zrobić? Będę czekał, tyle ile uznam za stosowne, na pewno nie zmieni tego jakiś wpis w internecie, dość agresywny zresztą.

Zresztą sądzę, że jakbym teraz zapytał, to odpowiedź brzmiałaby "nie", niezależnie od tego, czy byłaby to prawda. I wtedy zaczęłoby się zastanawianie, czy to "nie", to dlatego, że jej się nie podobam, czy dlatego, że jest nieśmiała i się wystraszyła. Po co mam nam fundować taki dylemat, który tylko popsuje nasze relacje? Nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie, jest na tyle wartościową osobą, że nie chciałbym stracić z nią kontaktu. A takie pytanie by nam to rozwaliło. Ale to chyba trzeba nie być troglodytą, żeby zrozumieć.

To nie pytaj tylko powiedz że ona Ci się podoba.

Miałem takie same głupie dylematy jak Ty i straciłem szanse :P

Tzn.?

Autorze z 20:22 - coś więcej?

Nic?

Szkoda, że autor z 20:22 nie rozwinął wątku...

Tak, to może być nieśmiałość.

Dziewczyna może być też po prostu introwertyczna

A nie mogłeś do niej po prostu podejść i powiedzieć "no siemanko ale zbieg okoliczności co słychać? " może ona pomyślała ze ja zlewasz bo nie podchodzisz i się zblokowala do końca skoro jest nieśmiała. Te nieśmiałe wola jak się do nich podchodzi

Olej taką laskę, dobrze zadzę, ja straciłąm ponad rok na oswajaniue, zauważanie i też były smsy , maila normalne a w relu lodowa panna. Takie panny mają coś nie tak w głowach, moze to fobia, mzoę nerwica, mozę wszystko razem, Ty sdzukasz dziewczyny, przyjaciółi, oxchanki w jednym, czy chcesz robić za domorosłego psychiatkę.Ona będzie wiecznie zachowywała się w sposób dla więszości niezrozumiały, jednego dnia widzi, innego już niewidzi, jednego dnia jest fajnie, kolejego lód, taka sinusoida i nigdy nie wiesz an czym stoisz.Pozrozmawiaj z nią normalnie , zaproponujs spotkanie i o to wszystko zapytaj, zobaczysz co powie, jak będzie uciekała , plątała się, nic nie mówiła, a potem anpisze smsa normaljen treści, dodpisz,że nie tak sobie wyobrażasz dalszą znajomość i finał.Nie trać czasu, z tego i tak nic nie będzie.

Tez kiedys tak miałam.Zarywał do mnie facet,który w ogóle mnie sie nie podabał i nie czułam przyjemnosci z przebywania z nim ale za fajnie pisał,piękne smsy,bardzo przyjemnie sie pisało i zawsze miałam fajny humorek piszac z nim bo robił to super fajnie.No ale do spotkan nie dążyłam bo jak go widziałam to euforia opadała od razu.