Który ginekolog we Wro wypisze tabletki anty. bez obecności rodzica ?

Potrzebuję tabletek antykoncepcyjnych, byłam niedawno u ginekologa, ale zażądał obecności rodzica. Nie mam dobrych kontaktów z mamą, dlatego nie wchodzi to w grę. Znacie kogoś, kto wypisze ? Obojętnie czy na nfz czy prywatnie

Mam 17 lat, w tym roku 18

Z tym jest śliska sprawa ponieważ tabletki w jakimś niewielkim procencie przypadków dają poważne powikłania. Lekarz byłby głupi gdyby przepisał tabletki niepełnoletniej bez wiedzy rodzica. W przypadku jakiś poważnych problemów zdrowotnych musiałabyś się przyznać i wtedy rodzice mogli by bez problemu pozwać lekarza o odszkodowanie. Jeżeli byś umarła (np. jakiś zakrzep) to odpowiadałby karnie. Tabletki anty to nie lek ratujący życie, więc trudno byłoby mu się wybronić.

gość dziś Mamy taki uroczy kraj, w którym można uprawiać seks od 15 roku życia i rodzic nie jest do tego potrzebny, a jak chcesz się zabezpieczyć, to już potrzeba rodzica, bo nie ma się 18. Pewnie dziewczyny do 18 roku życia nie mają c**ek i nie muszą same decydować o wizycie u lekarza.

antykoncepcję hormonalną bez recepty możesz zamówić bez problemu na womenhelp.org

gość No wiesz papierosy są od 18 i alkohol również. Osoba dorosła sama decyduje, czy się truje - jej sprawa. Tabletki hormonalne są szkodliwe dla zdrowia i mogą dawać poważne powikłania - to jest fakt. Wybór takiej, a nie innej metody zapobiegania ciąży to wynik kompromisu i wyboru mniejszego zła - wybieram hormony, bo skuteczne i wygodne, ale wiem, że mogą mi zaszkodzić - to mój wybór, bo osoba dorosła sama podejmuje wybory i sama będzie ponosić ich konsekwencje. Co innego osoba nieletnia - to rodzice odpowiadają za nią i to rodzice będą tracili kasę i czas na jej leczenie jak coś się stanie. Seks od 15 roku życia jest dozwolony, bo to wynika z biologii - 15 latka już zakończyła dojrzewanie i jest gotowa fizycznie do współżycia i ciąży, donoszenia jej i naturalnego porodu. Ciąża to sprawa naturalna, tabletki anty nie. Dlatego lekarz nie może przepisać nieletniemu czegoś, co może zaszkodzić bez wiedzy rodziców. Jeżeli ktoś jest gotowy do współżycia i uważa się za dorosłego to powinien iść do rodziców i powiedzieć, że współżyje i potrzebuje tabletek (normalni, zdroworozsądkowi rodzice chyba są na tyle rozgarnięci, że zdają sobie sprawę, że 17 latka w dzisiejszych czasach już raczej współżyje i nie będą raczej w jakimś szoku). Jak nie ma się odwagi to używa innych metod - może mniej wygodnych, ale nieszkodliwych - np. prezerwatywa + obserwacja cyklu dają podobną pewność jak tabletki (dni niepłodne jako zapas - dodatkowe zabezpieczenie jak by np. pękła).