Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Za co Wy te domy budujecie

Polecane posty

Gość gość
gość dziś dziś Kafeteryjna jaszczurka wypelzla by pluć jadem smiech.gif Nam teściowie zrobili wesele i kupili dzialke, a moi rodzice postawili dom. Ciekawe co powie na to, ze wklad rodziców to 100 %. X A ja myślę, że osoba pisząca o 7:40 ma sporo racji w tym co pisze. Bo łatwo się daje innym rady w kwestiach finansowych jeśli się samemu wszystko "na start"dostało. Ktoś kto dostał od rodziców wszystko i nie musiał na nic zapracować najczęściej nie ma pojęcia jak w rzeczywistości wygląda wzięcie kredytu na dom/mieszkanie, jakie trzeba spełnić warunki i jak trudno się nieraz taki kredyt spłaca. Tak więc wybacz, ale podpisuję się obydwoma rękami pod zdaniem: "Od "wolałabym" do realnych możliwości jeszcze daleka droga, dziecko... Uwielbiam takie mądrości z ust ludzi którym 75% interesu sponsoruje rodzina"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli oboje w małżeństwie pracują, maja cos odlozone to jaki jest problem we wzięciu kredytu i pojsciu na swoje? Tak robią ludzie gdy nie maja znikąd pomocy. No chyba ze czekają na mannę z nieba, pracują za grosze i nie maja zdolności kredytowej. Niestety-dla leni nie ma domów tylko wynajmowane kawalerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to za co??? Za pieniądze :D Rodziców i teściów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moim osiedlu same piękne domy - wszystko w kredytach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepszy kredyt niż pokoik u teściów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem co wy macie za próbkę z tymi kredytami. Rzeczywiscie, to jedyne rozwiazanie gdy rodzice nie sa w stanie pomoc. Jak dwoje ludzi ma normalne prace to spokojnie przez dwa lata odloza ok 180 tys. Jest wklad własny, można brać kredyt i iść na swoje. Wiec od marzeń do realizacji nie taka znowu dluga droga, jak tu sie ktores wypowiadaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*problem, miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nie wiem co wy macie za próbkę z tymi kredytami. Rzeczywiscie, to jedyne rozwiazanie gdy rodzice nie sa w stanie pomoc. Jak dwoje ludzi ma normalne prace to spokojnie przez dwa lata odloza ok 180 tys. Jest wklad własny, można brać kredyt i iść na swoje. Wiec od marzeń do realizacji nie taka znowu dluga droga, jak tu sie ktores wypowiadaly X Ciekawa jestem jak Ty sobie wyliczyłaś możliwość odłożenia w dwa lata 180 tys? Według Twoich wyliczeń 7,5 tysiąca na miesiąc powinno się odkładać, Twoim zdaniem to taka absolutnie normalna kwota? Większość par tyle miesięcznie (wspólnie) nie zarobi, a co dopiero odłoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liczylam na swoim przykładzie. Rzeczywiście może byc to dla niektórych zawyżone, ale mysle ze chociaż 5 tys powinno każde małżeństwo odłożyć na miesiąc. I to nie jest kosmiczna kwota. Inaczej mówimy o nierobach, którzy nie powinni myśleć o budowie domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Liczylam na swoim przykładzie. Rzeczywiście może byc to dla niektórych zawyżone, ale mysle ze chociaż 5 tys powinno każde małżeństwo odłożyć na miesiąc. I to nie jest kosmiczna kwota. Inaczej mówimy o nierobach, którzy nie powinni myśleć o budowie domu. X Moja droga, obudź się. Liczenie masz znacznie zawyżone. To, że Ty dobrze zarabiasz i obracasz się wśród ludzi zarabiających podobnie to nie znaczy, że to jest jakiś standard czy norma. Bo nie jest. Średnie zarobki w Polsce to 2700 netto * 2 = 5400 zł. Jak tu 5000 odłożyć? Zakładając oczywiście, że się zarabia tą średnią, bo niestety spora część zarabia po prostu mniej. Toś se policzyła, naprawdę... :/ A już nazywanie osób, które zarabiają mniej nierobami to zwykłe chamstwo, niestety ani nie masz wyobraźni, ani kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie cokolwiek udowadniac tym kafeteryjnym niemotom. One tylko siedza na kafe i jedyne co potrafią to narzekać! Niech żyją w przeświadczeniu, ze tak musi byc i klepanie biedy to ich misja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Gościu nie wiem co Ci odpowiedzieć. Troche ręce mi opadły. Nie obracam sie w kręgach ludzi, którzy dobrze zarabiają, każdy dziwi sie skąd mamy pieniadze, a my po prostu ciężko pracujemy. Mąż pomagal znajomemu zmienić prace, bo ten prosił go o pomoc, a on po tygodniu stwierdził ze to nie dla niego i wrócił do dawnej roboty. Taki ktos jest dla mnie nierobem. Nie wiem tez gdzie mieszkasz, może to ma wpływ nazarobki. U mnie (niby wschodnia, biedna Polska) nie znam faceta który pracowalby za 2700, to naprawde malo. Jednak ja nie narzekam. Jesli nie podoba mi sie praca to ja zmieniam, uczę sie i podnoszę kwalifikacje. I to jest recepta, bo narzekaniem i czekaniem niewiadomo na co nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przestańcie cokolwiek udowadniac tym kafeteryjnym niemotom. One tylko siedza na kafe i jedyne co potrafią to narzekać! Niech żyją w przeświadczeniu, ze tak musi byc i klepanie biedy to ich misja! X Oho, kolejna mądra. Jak się nie zarabia 5-6 tys miesięcznie to się jest niemotą i się klepie biedę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś I to jest podsumowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś I to jest podsumowanie smiech.gif X No i super, zamykam temat! Moral z tego taki: Chcesz miec dom to idz do roboty ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:10 Otóż nie mieszkam na żadnym zadupiu, biedy nie klepiemy. Ale zarobki moje i męża to łącznie jakieś 6 tysięcy. Zarabiamy przeciętnie, powiedzmy porównywalnie do naszych znajomych. Co nie zmienia kompletnie faktu, że odłożenie kwot, które podajesz jest kompletnie nierealne. Żeby odłożyć miesięcznie 7,5 tysiąca, trzeba by zarabiać co najmniej 10 tys, a żeby odłożyć 5 tys, trzeba by zarabiać 7,5-8 minimum. Tak więc wybacz, ale Twoje wyliczenia są z kosmosu, bo niestety niewiele jest osób które zarabiają po te 8 tys. Nawet biorąc pod uwagę statystyki i średnie zarobki Polaków powinnaś zauważyć, że większość z nas po prostu może o takich zarobkach po prostu pomarzyć. A nazywanie osób nie zarabiających tyle nierobami jest zwyczajnie chamskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba pracowac razem we dwoje to dom bedzie stal.A jak paniusia siedzi w domu to pyta z czego budujecie dom .many many-many to jest toooooo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś [14:23 Bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez takie osoby jak gość dziś są te statystyki zaniżane. I te dot.zarobkow i intelektualne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przez takie osoby jak gość dziś są te statystyki zaniżane. I te dot.zarobkow i intelektualne... X Czekam na argumenty na poparcie tej tezy. Bo na razie to mnie tylko obrażasz, że niby mało inteligentna jestem. Chętnie się dowiem dlaczego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź sie jedna z druga za robotę to i dom postawicie. A nie tylko facet haruje, pewnie i przy okazji obrabia jakas inna dupkę bo z leniem pracowity sie nie dogada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Weź sie jedna z druga za robotę to i dom postawicie. A nie tylko facet haruje, pewnie i przy okazji obrabia jakas inna dupkę bo z leniem pracowity sie nie dogada X Nie wiem o kim piszesz, chyba o sobie, bo ja osobiście pracuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo duzo ludzi pracuje za granica dzieki temu stawiaja domy w Polsce.Mam 30 lat maz 35 lat moglibysmy w Polsce postawic piekny duzy dom za gotowke ,tylko mamy dom na zachodzie czesciowo na kredyt(bo tu chcemy zostac). Nikt nam nic nie dal na start ,owszem wesele nam rodzice zrobili(za co jestem im wdzieczna) i to bylo na tyle startowalismy od zera od lyzki i widelca na dzien dzisiejszy po tych 10 latach radzimy sobie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał Mazur
To wszystko zależy od podejścia. Mam znajomych ,którzy w ogóle nie chcą myśleć o tym, że mogliby mieszkać np. na Białołęce. A wiadomo, że im bliżej centrum tym drożej. Na Białołęce jest np. piękne osiedle na Sprawnej. Podsyłałem im nawet link, ale nie... po co. Wolą składać, brać kredyty, a naprawdę można kupić świetne domy dalej od centrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę mniej wygody w życiu codziennym i idzie odłożyć przy ludzkiej pensji. :) Polecam www.partner.szczecin.pl budują rewelacyjne domy i domki letniskowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×