ssanie kciuka. czy podać smoczek?

dziecko ma 14 mcy, miesiąc temu odstawione od piersi, wcześniej karmione tylko piersią, w ogóle nie miło z butelki ze smoczkiem, samego smoczka też nie chciało. teraz mleko pije z butelki przez słomkę. zauważyłam, że coraz intensywniej ssie kciuk przy zasypianiu i podczas spania, a kiedy próbuję wyciągnąć kciuka to się budzi i żeby zasnąć potrzebuje znowu kciuka. problem dotyczy tylko zasypiania, w ciągu dnia dziecko potrafi samo się bawić i nie wkłada kciuka do buzi. zastanawiam się czy lepiej nie podać smoczka. co byście zrobiły.

Lepszy w takiej sytuacji smoczek tylko nie wiadomo czy on go teraz weźmie jak juz kciuk ssie. Znam dwoje dzieci które ssaly palec nie wziely w zastępstwo smoka . nawyk z czasem jest większy dziecko zacznie ssać kciuk tez w dzień i potem bardzo ciężko oduczyć łatwiejsze jest odstawienie smoczka. Te dzieci ssaly palce jedno do lat 5 drugie do pierwszej klasy i nie bylo mocnych żeby wczesniej oduczuc bo paluszki zawsze sa dostepne

Moje dziecko nie chciało smoczka. Kciuk był lepszy i nic nie dawało rady. W końcu udało mi się odzwyczaić ale problem był o wiele większy niż w przypadku odzwyczajania starszego dziecka od smoczka.

Lekarz mi mówił że łatwiej odzwyczaic od smoczka niż od palca

Moje mlodsze nie moglo ssac, ze wzgledu na wade wrodzona ( zajecza warga), ani zwyklego smoczka ani kciuka. Mialo kilka operacji twarzy jeszcze przed pierwszymi urodzinami. By tak maluch nie daj boze, szwow nie zerwal, wiazano raczki do kolan. Specjalna petelka na nadgarstkach ( nie zaciskala sie, wykonana z bandaza) jakies 20-25 przestrzeni na ograniczone poruszanie i druga petla wokol kolanka. Moze bys moglo zastosowac na noc? Kilka nocy bedzie nieprzespanych ale moze sie uda, jesli dopiero teraz ma ten nawyk?

Nie dawaj smoczka. To, że dziecko ssie kciuk jest normalnym etapem rozwoju, odzwyczai się. Moja stomatolog z ogromnym doświadczeniem mówi, że dziecko ssace kciuk ma potem w przyszłości o wiele wiele mniej problemów ze zgryzem niż to ze smoczkiem. Nie daj sobie wmówić, że smoczek będzie lepszy. Dziecko prawdopodobnie ssie kciuk bo przestałas karmić i znalazło sobie taki substytut piersi. Dla prawie półtoraroczniaka smoczek to już trochę inna bajka, za duże dziecko i skoro nie zna smoczka, niech tak zostanie.

moja ssala jak miala 3 mies i zaczelam o tym czytac i niby psycholodzy, logopedzi mowia ze do 2 a nawet do 6 roku zycia to normalne, ale bym z tym podyskutowala. Meza chrzesnica ma 12 lat i jest swiadomo ze to robi i zeby tego nie robic, ale jak jest zla i nikt nie widzi, albo jak spi to niestey kciuk w buzi... Wiec ja bym starala sie szybko wyjmowac kciuka a wkladac smoczka.

Nie podawaj smoczka, jeśli do tej pory nie używał. Bez sensu zastępować jeden nawyk drugim. Mi wszyscy truli że mam dawać smoczek dzieciom. Pierwszy miał tylko do zasypiania w dzień (wieczorem cyc) i sam odstawił go jak miał rok a niektórzy się dziwili, że mu nie wciskam mimo że się nie upomina. Młodsza zaczęła ssać kciuk jak miała 3 msce więc zaczęłam jej podawać smoczek, ale od początku nie chciała go, więc nie dawałam na siłę. Teraz ma 6 mscy i od kilku tygodni nie ssie kciuka - sama przestała. Myślę że nie powinnaś panikować i dać mu czas. Zapewne sam się odzwyczai.

Raczej skłaniam się ku opcji nie podawania smoczka, bo myślę że to etap przejściowy, może idą ząbki i to taka forma ulg? Z tym wiązaniem rączek to chyba dobry pomysł, ale chyba nie dla nas. Mamy wyciągnięte szczebelki w łóżeczku i dziecko czasami samo do nas przychodzi w nocy albo się położyć albo prosi o mleko. Myślałam o jakiś rękawiczkach ale ma sprawne paluszki i pewnie szybko zdejmie, a poza tym może się zadławić (?). Sama jeszcze nie wiem co zrobić.

autorka masz podobnie jak u mnie z zasypianiem moja córka miała zalecony smoczek, niestety przyzwyczaiła się i walczyłam z tym, teraz nie wiem co dalej bo w dzień córka nie chce go ale potrzebuje do zaśnięcia, jak zaśnie wypluwa i śpi

Mój od niemowlaka ssie kciuka i nie wiem kiedy sie odzeyczai . Ciężko jest. Ze smokiem byloby łatwiej. Ma prawie dwa lata

Zdecydowanie smoczek i pisze ci to mama jednego dziecka ssącego smoczek i drugiego, które wolało kciuk. Bez porównania łatwiej odzwyczaić od smoczka, dochodzą też problemy ze zgryzem, poprawną mową i emocjami.

U mojej córki było to samo do 10 lat ssała kciuka. Gdy dostała aparat ortodontyczny musiała się oduczyć. Bardzo trudno było ale mamy za sobą:) Syn brał smoczek i po trzech próbach przestał:)

zdecydowanie smoczek!!! ssanie kciuka moze ciagnac sie latami i jest fatalne dla zgryzu. smoczka mozna odzwyczaic w kilka dni.

Podałam smoczek i zainteresowania dużego nie widać. Smoczek zostawiam w łóżeczku, bo chcę aby był tylko do spania. Zobaczymy co będzie. Dzięki za podpowiedzi :-)

Nie podawaj smoczka. Idź do apteki po preparat do smarowania palca Jest gorzki i dziecko szybko się oduczy. Ja 6 lat ssalam kciuka Nic nie pomagalo, zadne metody zalecone przez lekarzy.dopiero smarowania kciuka przed snem dało szybkie efekty Mam wadę zgryzu....

Kupiłam "paluszek" ale mogę dziecko potrafi i tak ssać kciuki jak posmaruje tym płynem. Nie ma to jak kciuki ;-) smarowanie miodem smoczka nic nie daje, wyrzuca go z łóżeczka. Na palce próbowałam jeszcze cytryny, musztardy i tez nic. Zastanawiam się nad czosnkiem (posmarować kciuki p r zekrojonym czosnkiem). Soli wole nie dawać bo szkoda mi nerek dziecka. Macie jakieś pomysły czym smarować kciuki?

mojemu dziecku pomogła taka specjalna nakładka na kciuka -silikonowa zapinana tak że samo nie mogło zdjąć. Nosił to jakieś 3 tygodnie i problem się skończył. A wcześniej non stop palec w buzi.

Ta silikonowa nakładka to dr kciuk? Trochę drogie... są jakieś alternatywy?

Poszukaj innego preparatu. Nie wiem jaki smak ma paluszek, ale znajdź coś ultra gorzkiego. Mazidlo które mnie oduczylo ssać kciuka to było coś niemieckiego.. znajomy rodziców z Niemiec to przywiozl.

A i powiem Ci jedno- jak pożałujesz tych 150zl na dr.kciuka to za parę lat będziesz zalowala stokroc bardziej bo dziecko bedzie mialo krzywy zgryz..

Na podstawie mojego przykładu - przez ssanie kciuka mam tak "ciasny" zgryz ze musiałam mieć usuwane gorne dwójki i dolne piątki bo zeby się nie mieściły.

Mojej szwagierki corka tak strasznie ma krzywe zeby:( ssie kciuk od 14 miesiąca a ma 3 lata. Jedynki u gory sa tak pochylone do przodu ze to sie rzuca w oczy z daleka. Szwagierka smarowala jej palec pieprzem . Mówi ze mala juz nie ssie ale zgryz krzywy pozostał. Dodatkowo mala ma plyn w uszach i szwagierka mówi ze ten plyn sie ciągnie od długiego czasu i to chyba od zasysania tego kciuka(ma tez powiększony migdal) . Moja ma smoczek. Zasypia z nim odkąd skonczy La 3 miesiące a ma 2,5 roku i proste zabki.

W bluzce na długi rękaw zeszyłam rękawy i na razie działa :-)