Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwi mnie wstawianie na fb zdjęć kwiatów od męża na Dzień Kobiet. to egzotyka?

Polecane posty

Gość gość

dostać kwiaty od meża na dzien kobiet albo jakiś prezent, to taka egzotyka ze az trzeba sie na fejsie chwalić? Ja też dostałam ale śmieszy mnie trzaskanie temu fotek i dawanie na fejsa. ta sama osoba zawsze trzaska zdjęcie jak mężuś łaskawie zjawi sie w domu i coś jej kupi, a to buty z deichmanna (ojej jaki rarytas:/ albo pomadkę) Jej mąz pracuje poza domem i nie ma go całymi dniami nie raz, jezdzi po miastach roznych. Ja od swojego męża dostałam nie raz prezent ale po co mam sie tym chwalić na facebook???? rozumiem jak ktos wrzuci zdjęcie z malediwów, gdzie większosć z nas nie była i chętnie obejrzy, ale zdjęcie kwiatka z kwiaciarni? Jechajta po mnie jak chcecie, dla mnie to irytujące. Tym bardziej że zauważyłam że im bardziej chuj...owy mąż tym bardziej sięnim laski na fejsie chwalą. Dobry towar sam sie chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj bo ta kolezanka sie podbudowuje,nie od dzis wiadomo ze fejsbuk daje ludziom zludne poczucie ze są kims, ze ich ludzie beda podziwiac. sa ludzie ktorzy karmia sie uczuciem ze ktos im zazdrosci.twoja znajoma mysli ze ktos jej bedzie zazdroscil kwiatow a dzien kobiet i to jest zabawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem tego zdania ze takie wstawianie upominkow i tych kwiatkow to naprawde wku*wiajace ... zenada i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostałam od męża prezent na Dzień Kobiet, jego mama dostała, moja mama dostała od mojego taty, a szwagierka od mojego brata. Ale żadnej z nas do głowy nie przyszło by się tym oczywistym faktem na fejsie chwalić. Przecież normalny facet pamięta o takich rzeczach. I czym ona się chwali? Że jej facet jest po prostu normalny? Żałosne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mnie też irytuje to. Koleś raz na miesi ąc w domu się pojawił, poszedł z dzieckiem na pizzę (łaskawca! och) a ta zdjęć napsytrykała im jak do pierwszej komunii i daje na fejsa "kochający tatuś zawsze czegoś nauczy i spędzi czas z dzieckem". i komu ona te kity wciska? denerwuje mnie takie coś, chyba wylacze wyświetlanie postów od niej. Moje dzieci mają ojca na co dzien i jakos nie robie z niego przy wszystkich superbohatera. po ierwsze to obciach a po drugie co mam sie chwalic ze rodzice sie jak rodzice zachowują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez dziwią takie rzeczy,nie jesteś sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jednak oglądasz i jeszcze to komentujesz więc się przejełaś... Może zazdroscisz? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja mam w znajomych laske która wrzuca wszystko co robi zaczynając od oglądanych filmów po kolacje dosłownie wszystko.nie pisze tylko kiedy puszcza bąki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to wszystko jest na pokaz i mowie to z bliskiej obserwacji. Mam siostre duzo młodsza ktora lubi wrzucać jakies debilne samojebki z jeszcze gorszymi sentencjami na fb. Pomijając to wrzuca kazdy kwiatek czy p*****le ktora dostaje od swojego chłoptasia pisząc przy tym cos w stylu "moj kochany, przyniósł kwiatka o 23-ej". A prawda jest taka ze on jej te kwiatki przynosi, bo idzie sie napić z kolesiami a pozniej zeby ona sie ne darła na niego to on jej przynosi kwiatki. I tak naprawde to ona jest wkurzona na niego ale na fb chce pokazac jakiego ma super chłopaka. Śmieszy mnie to ale siedzę cicho bo co mnie to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nawet profilowego na fb nie mam,nie mam zdjęć dzieci,nie wstawiałam fot z usg nie pokazuje zdjęć z wakacji .....chyba mam marne życie skoro się nim nie dziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tego też nie rozumiem...W ogóle jakiś dziwny trend powstał, że ludzie mają potrzebę wystawiania swojego życia na pokaz. Kogo to tak na prawdę obchodzi co właśnie jedzą, gdzie byli albo co dostali od meża...no ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z okazji ślubu wiązanki też dziwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam wrażenie, że Ci ludzie po prostu na siłę próbują udowodnić innym jakie mają wspaniałe życie. Ja też znam pewną parę,ona zdradziła jego, on zdradził ją, ale na fb wrzucają fotki z dzieciakami i nikt obcy na podstawie zdjęć nie pomyślałby, w jakim bagnie tak naprawdę tkwią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:16 czego ja mam jej zazdrościć dziecinko? dostałam 3 razy więcej od niej a jakoś nie czuję potrzeby dowartościowywania się na fejsie. Mój mąż mi kupuje wakacje zagraniczne i dobre ciuchy a ich nie wrzucam na fejsa, wiec tym bardzej nie rozumiem jak ktoś kwiaty za 3 zł od główki moze wrzucac na fejsa? nie rozśmieszaj mnie, czego mam jej zazdrościć? ja po prostu nie lubię takiego ekshibicjonizmu. Fest mi wielka sprawa, prezetn dla dzien kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takiego kolegę któremu niedawno urodziło sie dziecko. Jego żona co najśmieszniejsze lat 34 nie żadna małolata wrzuca po 18-20 zdjeć dziennie tej małej oznaczając go przy tym , dlatego mi wyświetla wszystkie zdjecia i posty. I w sumie lecę dalej nie zatrzymuje sie na zdjęciach bo owszem czasem fajnie zobaczyc dziecko dawno niewidzianej kolezanki itd, ale nie codziennie to samo :( to jeszcze jakby było mało ona pisze o wszystkim co sie dzieje z ta mała. Także nie gadającymi z tym kolesiem wiem ze ich mała urodziła sie w 37tc, bo mama miała problemy z nerkami i teraz ma dosc obniżona odpornośc dzięki czemu ładuje w szpitalu przynajmniej raz w tygodniu, ze mimo tego ze była odwodniona nadal jest szczesliwwymbobasem, jakie mleko je itd itp. Po co to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój powyższy post mógł brzmieć jakbym się wywyższała. przepraszam, nie to miałam na mysli, źle wyszło. ja po prostu mówię że skoro wstawianie na fb zdjęć z prezentem za 500 zł jest żałosne, to chyba za 3 zł tym bardizej. a zreszta nie chodzi o kase, wszelkie chwalenie sie prezentami jest głupie. I tez uwazam ze to chodzi o tych ludzi co maja kompleksy jakies. dokłądnie tak jak którąs z Was napisała. chłopa nie ma w domu bo szlaja sie z kolegami, ona sie czuje jak g...wno, ale on jej habazia przyniesie to juz szczesliwa, na pewno na fejsie na pokaz szczesliwa. ktos kto nie zna sytuacj od kuchni pomysli ze jaki on Romeo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma wrzuciła zdjęcia: z obrony magisterki, z odbioru dyplomu )matkę ściągnęła i mężusia po odbiór dyplomu mgr, wielka pompa, zdjęcia na dachu wieżowca z dyplomem mgr :D dzisiaj każdy ma mgr jak zechce, prościzna ludzie, ja mam na piątki wszystko pozdawane a żadnych zdjęć nie wrzucałam :/) potem następna srpawa: ślub - na fejsie jest 50 zdjęć z jej ślubu!!!!!! NASTEPNIE urodzenie dziecka - zdjęcia z sali w ktorej leżała, jak tatus trzyma dzieciaczka oj jaka pompa... żałosne, ludzie, żałosne. mój mąz też był u mnie, też po porodzie dziecko trzymał jak umyli, też się starał ale wiochą jest dla mnie dawanie tak prywatnych fot motłochowi na fejsa!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 szkoda że jeszcze z parcia nie wrzuciła zdjęcia jak już główka wystawała, albo jak ordynator jej dziecko wyjmował. ŻENUA. zdjęcia ze szpitala po porodzie to dla mnie nawjiększy hardkor. moze niech da jeszcze jak sra na kiblu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Was to tak boli? :D ja mam wszystkich poblokowanych. FB służy mi do a) kontaktu na studia b) własnych zainteresowań (mam polajkowane ciekawe stronki i jestem w hobbystycznych grupach). Raz na kilka meisięcy wejdę sobie w co niektórych znajomych z nudów, pośmieję się i tyle. Wiem, ze częśc osób jest kretynami nie musze tego przezywać i się dziwować, ze ktoś tam wstawił foto w bieliźnie a inna prezent od męża :P A Wy jak te przekupki na targu trajkoczecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×