Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdumiona11

Nigdy nie zaprosił mnie do domu...

Polecane posty

Gość Zdumiona11

Witam wszystkich serdecznie :) Mam problem,gdyż mój chłopak,z którym jestem 8 miesięcy nigdy nie zaprosił mnie do domu(mieszka z mamą,ojczymem i młodszym bratem). Mamy jakieś wspólne plany,myślę że myślimy poważnie o swoim związku,mimo iż że nie jest to jakiś długi czas. U mnie w domu jest co tydzien,na weekend gdyż mamy do siebie kawałek(80 km) i nie opłaca się tak przyjeżdżać na chwilę,chcemy sie sobą nacieszyć. Mnie nigdy do domu nie zaprosił,jego rodzina wie o moim istnieniu,jego mama pomagała mi nawet znaleźć pracę. Telefonicznie...widziałam ją i rozmawiałam raz w życiu-gdy akumulator w aucie nam padł i nam pomagała.Chyba mnie polubiła. Ale,gdy ja do niego przyjeżdżam nigdy nie wspomniał nawet,żeby zaprosić mnie np. na herbatę. Była sytuacja,że byłam cały dzień w biegu u niego w mieście. Rozmowy o pracę itp. Byłam zmęczona,zmarznięta i wyobraźcie sobie,że do mojego busa siedzieliśmy w aucie...Kilka godzin.. Nie wiem czym to jest spowodowane,sytuacje takie często mają miejsce,że nie mamy co robić u niego w mieście to siedzimy w aucie,przecież jest zimno. Głupio mi żądać,by zaprosił mnie do domu,nie chce się narzucać,głupio mi również z nim o tym rozmawiac,ale nie rozumiem.Dzieli pokoj z młodszym bratem,ale myślę że to nie jest jakiś powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdumiona11
dodam,że wątpliwe bardzo,żeby miał jakieś problemy w domu-Jego mama jest bardzo miłą kobietą,zresztą rozmawiamy o wszystkim-racczej bym o tym wiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W doktora juz sie z nim bawiłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wstydzi się Ciebie zaprosic do domu, może mają bardzo skromnie urządzony dom. Najlepiej zapytaj go dlaczego nie chce Ciebie zabrać do siebie. Bo to strasznie dziwne jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie bałagan ma w pokoju i dlatego Ciebie tam nie zaprasza, łózka nie pościeli( a mamusia już nie sprząta bo to dorosły facet jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdumiona11
też mam skromnie w domu,zwyczajnie... Oboje nie pochodzimy z jakichś bogatych rodzin. Dziwi mnie to strasznie,bo narzekał ,że zimno w aucie siedzieć. Ileż można gdzieś się włóczyć po kawiarniach itp Wstyd mi z nim o tym porozmawiać,bo nie chce żeby myślał,że się narzucam .. Ja sama wyszłam z inicjatywą,żeby poznał moich rodziców,przyszedł do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdumiona11
Jest też strasznym czyściochem,wręcz pedantycznym-w aucie błysk,sprząta co chwile itd Bałagan odpada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty go zaprosiłaś do swojego? nie lubię ludzi, którzy od razu się pchaja do domu meble przeglądać...mieszka z paroma osobami więc pewnie czuje sie niezręcznie, dlaczego masz przeszkadzać jego bratu skoro wasz zwiazek to jeszcze nic wielkiego? (nawet nie narzeczeństwo).Zamiast o sobie pomysl o osobach któe tam mieszkaja i moze chcą mieć spokój w domu a nie wizyty kogoś kto bedzie im patrzył po meblach, sztućcach i tapetach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdumiona11
czytanie ze zrozumieniem,jest u mnie zawsze na cały weekend. Czy ja chce mu patrzeć po meblach ? po prostu chodzi o to,że czasem wygodniej jest usiąść,napić się herbaty w domu niż włóczyć się w zimno po mieście,niż siedzieć w aucie-skoro sam narzeka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie zapraszam bo mieszkam z kilkoma osobami, dlaczego one mają "cierpieć" i czuć się niezręcznie, bo przychodzi wielka pani z wizytą? gdybym mieszkała sama to bym zapraszała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdumiona11
może o to chodzi,faktycznie. Nie jestem żadną wielką panią,po prostu sam nagabywał mnie po kilku miesiącach,czemu jeszcze nie zaprosiłam go do domu i też mieszkam z kilkoma osobami,ale mimo wszystko stwierdziłam,że ok Chciałabym poznać jego rodziców jednak,ale może fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze wlasnie chodzi o tego brata co z nim dzieli pokoj..wiesz,jakby mieli osobne to co innego bo byscie mogli siedziec u niego,zamknac drzwi..ale jak ma pokoj dzielony to dla brata to moze byc krępujące i nie mialby sie gdzie podziać,musialby opuscic pokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś zaprosi,juz przestan z tym zimnem i herbata bo to nudne,widocznie czegos się wstydzi lub jest niewygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×