Moja koleżanka jest brzydka a uważa się za piękność

Fajna jest z charakeru, ale tak obiektywnie to myślę, ze pięknością delikatnie mówiąc nie jest, jest przy kości, ma dużą twarz, wąskie usta itd, poza tym często chodzi w tłustych włosach... Ale w koncu to koleżanka, a nie chłopak wiec jej wygląd mnie nie obchodzi zbytnio. Tylko, ze ona sie uważa za nie wiem jaka pieknosc i sie wychwala jakie to niby ma powodzenie ( uważam, ze moze koloryzować...), troche mnie to w niej wkurza, sama nawet jak mnie ktos nieraz podrywał to nawet jej tego nie mowiłam, a ona ciagle jakie to ma powodzenie... Poza tym zauwazyłam, ze jak sie komus spodobam, albo jakis facet mnie skomplementuje to jest sie to niezbyt podoba, choc udaje ,ze tak nie jest :O Niby ogolnie jest fajna, ale ta cecha mnie z niej strasznie denerwuje...

Strzelam, że jest spod znaku skorpiona. Mam podobną koleżankę, aczkolwiek ona nie wychwala się urodą, ale robi na złość tak, żeby wyszło dwuznacznie i nie jestem jej w stanie nic udowodnić.

Ja mam taką szfagierkę :D Ma się za bóstwo, a tak na prawdę ma średnią urodę. Nie wiem jak może nie widzieć w lustrze tego swojego wielkiego, garbatego nosa. Do tego jest taka nabita, gruby tyłek, uda. Gust to już w ogóle porażka, w skrócie: musi być seksi :D, panterka, dużo różu, legginsy, legginsy i jeszcze raz legginsy, lateksowe, z dupą na wierzchu :D , makijaż tandetny, ostry i źle wykonany.. Nawet w pracy potrafią zwrócić jej uwagę na to, ale ona nie widzi problemu, myśli że stonowała wygląd, bo faktycznie kiedyś było jeszcze gorzej :D No ale cóż, grunt to wiara w siebie :D Ludzi dookoła przekonuje (a raczej facetów), przykuwa wzrok, bo faceci lubią tak na prawdę takie seksi lachony, no i to ją utwierdza w przekonaniu o własnej zaje bis tości. :D

Mój Boże, jakie to szczęście, że te nadęte brzydule nie siedzą na Kafe tylko takie fajne, sympatyczne dziewczyny jak wy. Nie wiem, co by było, gdyby zamiast was, przyszły one. No chyba tylko byłoby mniej zawiści i mniej fałszywych suk

No to tak samo jak ta moja koleżanka... Ma duzo mankamentów przede wszystkim jest przy kości i to dość mocno, ma pewnie z 10 kilo nadwagi, twarz jest ogólnie duża i mocno przeciętna, ale napewno nie są to subtelne rysy twarzy, no i ma wąskie usta, nos nawet prosty, jedyny atut tutaj to oczy bo są rzeczywiście dość duże i niebieskie, ale poza tym to ma niby dlugie wlosy, ale czesto jak pisałam poprostu tłuste, ja bym sie wstydziła z takimi chodzić, ale nic jej nie mówię bo by sie pewnie obraziła... Ubiera się bez rewelacji. Ja tam sie za gwiazde tez nie uważam, ale jestem od niej szczuplejsza i uważam, ze ładniejsza, a sie tak nie chwalę... Zresztą mam o wiele ładniejsze koleżanki od niej i też są skromniejsze w sensie nie rozpowiadaja jakie to niby maja powodzenie :O Tym bardziej, ze podejrzewam ,ze 90% tego powodzenia jest wymyslone albo podkoloryzowane

A tak w ogóle to jesteś jej serdeczną koleżanką i boćkacie się w powietrze przy uszach przy każdym spotkaniu

brzydka, gruba, zmysla ze ma powodzenie, a ty i tak masz jakies kompleksy w stosunku do niej skoro tak to przezywasz :0

14:32- nie przezywam, poprostu mnie ta cecha w niej drazni bo serio mam ładniejsze o wiele od niej koleżanki, a skromniejsze. Jakos nie lubie w ludziach jak mało soba repprezentuja, a sie chwala jacy to oni super i w ogole, ona akurat jesli chodzi o wyglad to nie ma sie zbytnio czym pochwalic ,a ciagle wysluchuje jej przechwalki :O

skoro źle sie czujesz w jej towarzystwie, to po co się kolegujesz...przeciez to udawanie a nie kolezeństwo. albo ogranicz z nia kontakt , albo powiedz e nie lubisz jak tak opowiada głupoty. Ale nie udawaj ze sie kolegujecie

A ja nie lubię pseudokoleżanek obsmarowujących ludzi na forach

W sumie to nie jest taka zla z charaketeru, potrafi byc fajna, ale ta cecha mnie w niej drazni :O Sugerowałam w żartach, ze sie chwali itd, ale nie dotarla do niej ta sugestia W ogole nie lubie kiedy ludzie za bardzo sie chwalą , jeszcze jak maja powod sie chwalic to faktycznie zrozumiale, ale czasem to sie zastanawiam dlaczego maja takie wysokie mniemanie o sobie

To daj jej do przeczytania ten wątek i pokaż swoje wpisy. Na bank pomoże

Proszę o wypełnienie ankiety o PROSTYTUCJI, zajmie to chwilę. Twoje odpowiedzi BARDZO MI POMOGĄ w badaniach do pracy magisterskiej. Z góry dziękuję ! Link poniżej: https://docs.google.com/forms/d/1RJZJrheJC4C7NybAjW4RhRp2m5OAh_BxHNfLfBnPUto/viewform

Zielona podkówka Miałam to samo napisać co ty.. wyjełaś mi to z ust koleżanko. Najlepiej jest dupę obrobić za plecami. Koleżanki , szwagierki i przyjaciółki śmiech na sali ;/

Ale ja jestem dyplomatyczna i jej wszystkiego tego nie powiem, wkurza mnie, ale jeszcze może sie mi przydac ,szczegolnie, ze razem pracujemy :P

I tym oświadczeniem dopełniłaś obraz siebie

A może ma takie powodzenie bo nie jest zawistną świnią? I może dlatego, że nie wszyscy zwracają uwagę tylko na wygląd? Mam dużo przeciętnych koleżanek, które mają duże powodzenie… Prawda jest taka, że jak zainteresujesz faceta to on nie doszukuje się w Tobie miliona mankamentów. Może Twoja koleżanka po prostu ma wyczucie do facetów i dlatego ma branie.

podobno lubimy to co podobne do nas także zwierzęta Myślę że dla siebie może być piękna i niech tak będzie osobom w swoim typie też jak najbardziej może się podobać. Tego typu mówienie też mi się nie podoba ale jak wiesz są różni ludzie i pewnie na podstawie różnic się dobierają

ludzie czasami są ślepi na własne wady wtedy uświadomienie ich może coś zmienić że zaczną się zastanawiać

ja np. nie wiedziałam że coś jest we mnie nie tak ale gdy weszłam w związek to chłopako powiedział mi i nawet naśladował mnie. Pozwoli mi to opanować się , być bardziej czujną na siebie i zmienić jakieś głupie nawyki