Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

aż mnie mdli na myśl że zaraz zobaczę tesciową

Polecane posty

Gość gość

jest tak wredna i złośliwa , przez nią moje małżeństwo wisi na włosku non stop się z mężem kłócimy , on zazwyczaj staje po stronie ukochanej mamusi nigdy nie zamieszkujcie po sąsiedzku z teściowa dopóki mieszkaliśmy daleko od niej było nam cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję, ja tez mam na moją uczulenie, nigdy spokojnie nie mogłam przeżyć spotkania z nią. Kurwa, dlaczego tak jest??? Ja się ze swoja nie widuje i mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napiszcie cos o swoich starych raszplach mamusiach hi hi ,one zapewne sa miłe i kulturalne a synowe i zieciowie całują ich po zadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz być pewna że teściowa to samo przeżywa na myśl ze ciebie zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
non stop się z mężem kłócimy , on zazwyczaj staje po stronie ukochanej mamusi xxx ty masz problem z mężem a nie z teściową - ale oczywiście lepiej zwalić na nią bo misio przecież musi pozostać niewinny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katikaa
Pozdrowionka dla Autorki. Też nie znoszę swojej teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajaja1234
a niby w czym ci zaszkodziła teściowa? A może po prostu TO MĄZ CI NIE PASUJE? To sie rozwiedź po prostu! A może jesteś pasożytem i leniem , to ci wszelka krytyka przeszkadza, flądro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lobuz, przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przecież wcale nie musicie się widywać... No chyba że mąż to maminy cycus a albo trzesiesz się jak galaretka i nie wiesz jak się pistawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego włączacie trzecią osobę do swojego życia i się o nią kłócicie? Czy nie możecie uniknąć rozmawiania o osobie teściowej, jej opiniach, sądach, radach i nie wiem czym tam jeszcze? Może o mnie też się pokłócicie albo... bo ja wiem... o moje pranie? Po pierwsze, osób trzecich nie wpuszcza się do domu bez umówienia się wcześniej. Po drugie, nie wpuszcza się kogoś kto psuje humor, jest niepotrzebny itp. Po trzecie, kto z was zaczyna gadanie o teściowej, właśnie ten jest winien scysji. To tak w zarysie... Podstawowe sprawy musicie ustalić na podstawie tych punktów jeśli chcecie, żeby poprawić relacje między sobą. Jeśli nie chcecie, warto pomyśleć o rozstaniu. W sumie to jest proste jak wał korbowy, tylko niezależnie od teściowej trzeba o tym pomyśleć czyli tylko o was. Ogólnie to nie rozumiem was. Mój mąż i ja mamy świetne teściowe ale fakt że nie włączamy ich w swoje sprawy, nie kłócimy o swoje mamy, nie przywołujemy ich opinii. Do cholery, dorośli w końcu jesteśmy. Gdyby nasz mamy miały źle wpływać na nas, nie byłoby problemu żeby dla zdrowia swojego i ich, nie widzieć ich całymi tygodniami (a każda blisko mieszka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×